reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

Ania wczoraj: jestem dziewczynka i mam swój styl:-)

Opiekunka się jej pyta, czy jedzie z nią do jej domu, a mała: wiesz ciocia dzisiaj nie mogę, mam tyle książek do przeczytania, zabawek do posprzątania, pranie do rozwieszenia, dzisiaj nie mogę:confused: (powiedziała to wszystko na jednym wdechu:-D)

te dzieci,maja teksty

moja 2latka nie chce mówic
starsza zaczeła mowic po uk 3l
ale przed 3 ur byłam z nia juz u logopedy
po 1 wizycie ruszyło
po 2 to bardziej
dalej z nią jezdze
z młodsza 8marca na bad słuchu ale on asłyszy,wykonuje polecenia ale malutko mowic
nawet mama nie chce powtarzac a mowiła
mowi tak rzadko
chyba ze bardzo cos chce
tata mowi
a zeby było szybciej to woła ta
i potem do logopedy zaczne
po bad słuchu poprosze o skier pediatre
a urwis z Niej
wszedzie wejdzie
 
reklama
jak ja ci zazdroszczę tej wiosny
u nas zima na całego. Cały czas sypie. Co odgarniemy przed domem to spowrotem biało:baffled:
Tylko dziecko i pies się cieszą i szaleją na całego.
 
I u nas wczoraj posypało pięknym śniegiem, słoneczko świeci, ale Ania się przeziębiła i z sanek nici, prawie całą noc nie spałyśmy, bo katar ją męczy i spływa do gardła. W sobote wracamy do Irlandii
 
Beata świetne wieści :tak: ale tak sam z siebie zaczyna wyrazy mówić czy już łączy ładnie w zdania?
Asienka zdróweczka

A mój nachodził się 2 tygodnie do przedszkola i przeziębiony:sorry2:dziś zostawiłam go w domu i jutro też nie pójdzie tylko w środe muszę go dać
Ale jak inne dzieci chodzą kaszlające smarkające to mój zaraz złapie:sorry2: oby do wiosny:tak:
Bartek ma tylko katar i troche rano pokasłuje więc nie jest źle:tak:

A co u was?
 
Aguśka no my w weekend trochę porządkowaliśmy po przylocie, dzisiaj poodkurzam i pomyje podłogi. Ania kaszle, ale już coraz mniej, w nocy ładnie śpi, więc pewnie już nic się nie rozwinie poważniejszego, mnie póki co najbardziej dokucza katar, bo nie leci, ale nos zatkany.
 
Mnie się wydaje, że spory już jest, ale nie jakiś ogromny. Zaczyna mnie boleć aż w pachwinach, więc będzie się powiększał, mała szaleje ostro, ostatnio jest spokojniejsza. Ale to pewnie cisza przed burzą:-p. Jak byłam w ciąży z Anią to mniej więcej w tym czasie młoda się przekręciła główką w dół i tak już została, zobaczymy jak będzie tym razem W środę mam wizytę z położną
 
reklama
zdróweczka dla was
u nas też katar, Ania strasznie kaszle, mąż chory. Mam nadzieję, że im szybko przejdzie i mnie nie zarażą.

Poza tym pogoda okropna, strasznie wieje. No i poniedziałek - najgorszy dzień w całym tygodniu. Koleżanka poszła na zwolnienie więc mam dwa razy więcej roboty.

To sobie ponarzekałam
 
Do góry