reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

mój od tego siedzenia w domu wariuje:sorry2:energia go roznosi:baffled:
troche lepiej je
Beata pewnie warto się skonsultować ze specjalistą;-)codziennie nowe słówko zacznie więcej mowić;-)
 
reklama
Rossa zdróweczka dla Ani teraz taka zdradliwa pogoda to dzieciaczki szybko łapia
A ja nadal nie moge się dodzwonić:angry:kurcze a chciałam żeby go osłuchała:sorry2:

Nie ma już numerków!!!!!!!!!szlag normalnie mnie trafi
 
Ostatnia edycja:
Rossa zdrówka dla Ani
Aguśka współczuję przejść, dobrze, że to tylko kontrola, bo jakby był chory to by było gorzej

My jutro na dwa i pół tygodnia do Polski lecimy:-p, więc dzisiaj jeszcze ogarnianie domu, pakowanie
 
Aguśka ja mam wrażenie, że nigdy w Polsce nie odpoczywamy:):), bo ciągle gdzieś się biega, coś załatwia a jeszcze w tym roku krócej będziemy, bo zwykle na miesiąc latamy, a tu półtora tygodnia krócej, ale nic. Ania musi się z dziadkami i kuzynkami zobaczyć chociaż raz do roku
 
asienka wiem jak to jest choć ja jade tylko 250 km to i tak wiecznie gdzieś bywamy zwiedzamy odwiedzamy itp i w sumie wymęczona wracam ale ja tak lubię:-D
A jak tam ciąża?maleńka już dokucza kopniakami?
 
reklama
Do góry