reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

Czesc

Aguska dużo zdrowia dla młodego :tak:

Iza to i tak szybko zalatwilas z tym psychologiem.
beda 2 spotkania? Psycholog, pedagog?

Jutro idę z młodym na godz na zajęcia ale tam są rodzice, jakieś malowanie- środa, czwarte, pt- szkoła
zdam relacje
 
reklama
Beata to czekamy na relacje;-):tak:
izano ja też jestem ciekawa i też czekam na relację:tak:
młodego zaraz kłade bo spał 1,5 h w dzień więc do spania to on pierwszy nie jest ale już musi
 
Iza będzie dobrze
pamietaj powiedz ze chcesz opinie do rak własnych, bo coś ci napiszą a ty nie będziesz wiedzieć co.
ty jako matka masz prawo mieć ta opinie czeka sie na nia 2-6 tyg
 
Aguska oczywiście zdam relacje i podzielę się ewentualnymi wskazówkami. Może i Wam się przydadzą. Te spanie w przedszkolu to takie trochę uciążliwe jest. U nas rodzice się zbuntowali i nie ma spania, chyba, ze dziecko nie wytrzyma i zaśnie samo, ale to się praktycznie nie zdarza. Szczerze cieszę się, bo przez to wymęczony jest i zasypia ładnie o 20.
 
Mama Iza mój w przedszkolu też nie śpi bo gdy jest leżakowanie to on wtedy ma nadmiar energii on mi zasypia jak z nim wracam gdy jedziemy autobusem.Wczoraj zasnął po 22 i to z 15 po myślałam że sama zaraz zasnę:sorry:
 
zdrówka dla chorowitków

asieńka zdaj relacje, jak maluszek się rozwija,


wczoraj Ania: kupę mi się chce, tata chodź ze mną do łazienki. Karol z nia poszedł, siadła na nocnik i mówi do niego: ty siadaj tutaj obok mnie i pomóż mi stękać:-D


A gdy jest w domu za cicho i dziecka nigdzie nie widać to wiadomo, że coś psoci. I tak było ostatnio. Nagle Ania "znikneła" w sypialni, idziemy zobaczyć co ją tak zaabsorbowało. A mała poukładała swoje ubranka na dużym łóżku, równiutko, jedna bluzaczka obok drugiej i psika po nich Pronto do kurzu, potem odwraca na drugą stronę i znowu psika, potem wiesza na grzejniku i wyjmuje następne. PADŁAM:shocked2:
Pytam się co robi, a ona, że ubranka czyści. Nie wiedziałam czy się złościć, czy śmiać, bo przecież dziecko chciało dobrze:eek:
 
reklama
Do góry