reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

reklama
Podczytuje was I prosze o pomoc. Zuzia ma juz prawie 3 lata i od dwoch tygoni chyba snia jej sie koszmary, boi sie chodzic spac, budzi w srodku nocy z placzem, musze z Nia siedziec az zasnie znowu. Nie wiem co robic, zostawilam jej lampke ale nadal to samo. Czy ktoras z was miala podobny problem? Niestety ona za duzo nie mowi wiec nie mam jak sie dowiedziec czy to koszmar czy ciemnosc czy cos innego ;(
 
lysa a czytasz jej bajke na dobranoc?może wymyśl jakąś że gdy w nocy sie obudzi i się będzie bała to zamiast płakać musi się mocno przytulić do swojego misia albo co tam najbardziej lubi.I może tłumacz jej że gdy jest ciemno nic złego się nie dzieje tylko słonko sobie śpi i ona też musi grzecznie spać.
Mój maluch czasem też tak miał ja mu tłumaczyłam i jakoś podziałało choć jemu to sie zdarzało rzadko ,zawsze gdy idziemy spać i zaczyna robić sie ciemno mówie mu że słonko też idzie spać:-)
 
Lysa miałam podobnie z Mikołajem. Moim zdaniem to jest efekt rozwoju - ma więcej atrakcji w ciągu w ciągu dnia, działa na niego wiele bodźców, które na pierwszy rzut oka nie muszą wydawać sie przerażające. Później w nocy to "przetrawia". To nie sa złe emocje, postaraj się ja uspokoić i tyle. Ja zawsze Mikołajowi powtarzam, że to był tylko sen i po cichu opowiadam mu jakieś pozytywne rzeczy np. wyobraź sobie śliczne błękitne niebo i wielką tęczę, a nad nią dużo latających motyli itp. U nas zawsze działa :-)
Możesz spróbować ograniczać jej wrażenia na jakieś 2-3 godziny przed snem - może ale nie musi podziałać.
 
witam mam na imie agnieszka, moj synek ma 3 latka, mam problem i jestem przerazona bo synusiowi nie schodzi skorka z siusiaka, co robic? :szok:
 
lysa_d w kwesti koszmarów nocnych zgadzam się z riolcią, to normalny etap rozwoju

aga26m nie pomogę ja mam córeczkę

Jak się cieszę, że dziś piąteczek i 2 dni w domku. Mam nadzieję, że będzie ładna pogoda, bo ostatnie dni to deszczowe u nas były. Pozdrawiam
 
aga26m- idź do lekarza, on fachowo odciągnie skórkę. Nic złego się nie dzieje, takie rzeczy się zdarzają, zwłaszcza jak się delikatnie nie odsuwa napletka od samego początku. To taka mała rada lekarza, co prawda chirurga, ale lepszy taka niż żadna.;-)
 
My wczoraj w gościach jak co czwartek, Ania miała kilka momentów niefajnego zachowania, ale poza tym była mega miła, grzeczna, uczynna, wyszalała się na placu zabaw a jadła za pięcioro:rofl2:


Dobrego dzionka i weekendu, bo pewnie niektóre nie zajrzą
 
reklama
Podczytuje was I prosze o pomoc. Zuzia ma juz prawie 3 lata i od dwoch tygoni chyba snia jej sie koszmary, boi sie chodzic spac, budzi w srodku nocy z placzem, musze z Nia siedziec az zasnie znowu. Nie wiem co robic, zostawilam jej lampke ale nadal to samo. Czy ktoras z was miala podobny problem? Niestety ona za duzo nie mowi wiec nie mam jak sie dowiedziec czy to koszmar czy ciemnosc czy cos innego ;(
moj spi z 3 misiami a w nocy czasami sie budzi 7 razy....:baffled:
jak sie zbudzi 2 razy to dla mnie mega luksus....:-D
niestety tez czekam az zasnie bo inaczej nie da rady.....:no:
nawet gdy starszy syn siedzi obok niego, on chce zebym siedziala obok niego a on zasypia ale naszczescie od jakiegos czasu daje mu mleko i jak pije to zasypia.....:-)

kurcze ja bym tez poszla do jakies pracy, bo juz w domu czlowiek dzieczeje nic tylko dzieci, dom, obiadki i monotonia zycia.....:baffled:
 
Do góry