reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

Babcia Bartka czasem mówi że jakiś pan go zabierze (jak np ucieka albo idzie sobie sam) no ja za tym nie jestem bo potem będzie się bał wszystkich panów

U mnie babcia powiedziała tylko raz tak i Ania aż się popłakała - teraz już nikt jej nie straszy, ja chciałbym żeby została śmiałym, pewnym siebie dzieckiem. Ja mojej małej niczym nie straszę, tylko za złe zachowanie jest kara, a za dobre nagroda.

aguska2017 super dzielny Bartuś w przedszkolu

Super miałyśmy niedzielę - pojechałyśmy nad wodę, ładna pogoda i Ania pluskała się, pływała i bawiła świetnie. Do domu nie chciała wracać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
No ja już Bartka odebrałam z przedszkola.Panie powiedziały że był grzeczny zjadł ładnie:tak:
Troche mnie to jedzenie zastanawia bo ja wiem że on do jedzenia to ma chimery a tu panie mówia że zjadł?chwali mu sie
A jak chętnie idzie do przedszkola:-D
 
Aguska wiesz co, mówią, że dzieci czasami w przedszkolu "potrafą" więcej :-) Nagle okazuje się, że niejadek je, urwis potrafi grzecznie siedzieć i słuchać, a ten który nie umie sam się ubrać nagle robi to z wielką ochotą. Potem przychodzą do domu i znowu jest po staremu ;-)
 
hej dziewczyny my już po przedszkolu,Bartek miał dziś gorszy dzień i po 11 zaczął popłakiwać za mna troche się rzucał i krzyczał ale chyba nie było aż tak źle hehe gorzej sie zachowuje w domu:-pza to zjadł pięknie zupke w przedszkolu ale już drugiego dania nie chciał a ja i tak jestem z niego dumna bo on do zup ostatnio to miał strasznie długie zęby:-D no i teraz wcina mi serek:-)oczywiście nie on jedyny taki w złym humorze tam maluchy wyją porządnie o byle co.Ale ja jestem zdania że Bartek jest jeszcze mały i ma prawo na fochy popłakiwanie a nawet czasem i histerię .Wązne że chętnie tam chodzi:-)
 
aguska Bartek jest dzielny, dobrze, że je i chętnie chodzi. A chwile płaczu na pewno zdarzają się każdemu dziecku. Wchodzicie w bardzo ważny etap - maluch wyrusza "w świat" bez mamy - też bym chciała żeby moja Ania poszła do przedszkola

Kupiłam Ani kolejkę, uciesyła się bardzo, ale i tak najbardziej zadowolony był mąż :laugh2:
 
Dzięki dziewczyny:-);-)
Rossa a ja właśnie chciałam żeby jeszcze ze mna pobył w domu ale zmuszona jestem szukać pracy chodzi głównie o pieniądze....ale z drugiej strony wiem że gdybym dała go za rok mogłoby być ciężej...
Beata no zobaczymy jak to będzie z twoim:-D;-)
Bartek na razie jest w grupie mieszanej do września i u niego w grupie są same strasze dzieci i powiem wam że Bartek najbardziej szaleje
 
Bartek dziś został w domu znowu go brzuch boli
baffled5wh.gif
już dzwoniłam do przychodni i na 14 idziemy.Zrobił znowu rano kupke a potem ryk że go boli i to jak!!!!!!!!!!dosłownie wył ja masaż zrobiłam dałam ibum i nic no i jak go wzięłam na ręce to tak płakał że się napiął i znowu troche zrobił mi na rękę a potem reszte już na nocnik!!!widać że przed robieniu kupki go tak boli jakby miał jakiś skręt czy coś!!!!!!!a ile tej kupy!!!!!!!on od kilku dni więcej je to może i dlatego?nie wiem zobaczymy co lekarka powie przy okazji go zważe jak sie da
yes2.gif
wink2.gif
wink2.gif

uznałam że dziś daruję mu przedszkole bo jakby tam tak wył to bym miała wyrzuty że mnie przy nim nie ma.
 
reklama
aguska daj znać co z małym, ja parcuję odkąd Ania skończyła rok (niestaty finanse nie pozwalają na to żeby dłużej siedzieć w domu), a małą zajmuje się niania.
 
Do góry