rossa
Fanka BB :)
nixie na pewno jest zazdrosny, a poza tym to taki buntowniczy wiek, trzeba dziecku jak najwięcej tłumaczyć. A bije tylko siostrzyczkę, czy innych też?
Jak Ania jest niegrzeczna to u nas działa system kar i nagród. Mała jest wyśmienitą aktorką i doskonale wie jak ugrać dla siebie to co chce. Więc jak zaczyna się drzeć lub wpada w histerię, bo coś chce - to spokojnie na to nie reagujemy tylko mówimy, że jak się nie uspokoi i nie wstanie zaraz to będzie szlaban na oglądanie bajek, albo lizaki, czy zabawki, A jak natychmiast wstanie i np. posprząta zabawki, zje obiad, albo się ubierze, czy przeprosi za swoje zachowanie - to pójdziemy na spacer, albo jutro pójdziemy na lody, czy na plac zabaw. Wtedy mała natychmiast wie, co się jej bardziej opłaca
To nie działa tylko wtedy kiedy płacz lub złość są wynikiem zmęczenia wtedy biorę ją poprostu na ręcę i przytulam ona się uspokaja i wycisza.
Ale w tym tygodniu (odpukać) była mega grzeczna.:-)
Byłam w kuchni, a Ania glądała bajkę w salonie. Przybiega do kuchni zabiera ścierkę z kuchenki i biegnie spowrotem nic nie mówiąc. Idę za nią i patrzę jak wyciera podłogę.
-Aniu co ci się rozlało?
-nic się nie stało, juz posprzątałam
- ale co rozlałaś?
- siusiu mi się rozlało
- zsikałaś się?
- tak
- dlaczego?
- bo oglądałm bajkę i szkoda mi było czasu biec do łazienki
uwielbiam jej sposób rozumowania
Jak Ania jest niegrzeczna to u nas działa system kar i nagród. Mała jest wyśmienitą aktorką i doskonale wie jak ugrać dla siebie to co chce. Więc jak zaczyna się drzeć lub wpada w histerię, bo coś chce - to spokojnie na to nie reagujemy tylko mówimy, że jak się nie uspokoi i nie wstanie zaraz to będzie szlaban na oglądanie bajek, albo lizaki, czy zabawki, A jak natychmiast wstanie i np. posprząta zabawki, zje obiad, albo się ubierze, czy przeprosi za swoje zachowanie - to pójdziemy na spacer, albo jutro pójdziemy na lody, czy na plac zabaw. Wtedy mała natychmiast wie, co się jej bardziej opłaca

To nie działa tylko wtedy kiedy płacz lub złość są wynikiem zmęczenia wtedy biorę ją poprostu na ręcę i przytulam ona się uspokaja i wycisza.
Ale w tym tygodniu (odpukać) była mega grzeczna.:-)
Byłam w kuchni, a Ania glądała bajkę w salonie. Przybiega do kuchni zabiera ścierkę z kuchenki i biegnie spowrotem nic nie mówiąc. Idę za nią i patrzę jak wyciera podłogę.
-Aniu co ci się rozlało?
-nic się nie stało, juz posprzątałam
- ale co rozlałaś?
- siusiu mi się rozlało
- zsikałaś się?
- tak
- dlaczego?
- bo oglądałm bajkę i szkoda mi było czasu biec do łazienki

uwielbiam jej sposób rozumowania