reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

a ja dzisiaj jade z moja 3 latka na pogrzeb Jej Pradziadka ciekawe jak ja jej mam to wszystko wytlumaczyc na pewno bedzie sie pytala co to za pudlo (trumna) i czemu je pakuja po ziemie
 
reklama
dzieki aguska2017 ja dopiero co przyszlam i własnie nie bylam pewna ale jeszcze raz dzieki za pomoc:-D

widziałam że Aguśka już Ci odpowiedziała :) ale zostaniesz z nami?

Wiola22 witaj
A ja mam pytanie do mam dwulatków myślałyście już nad prezentami świątecznymi dla maluszków, bo ja jakoś nie mogę się zdecydować co kupić mojej małej i jeszcze drugie pytanie: zastanawiam się nad przebraniem kogoś z rodzina za Mikołaja, tylko, czy moje dziecko nie jest jeszcze na to za małe, czy się nie wystraszy:szok:

co do prezentów to mam sporo myślenia bo mam wymyśleć dla Seby od wszystkich.. więc najprawdopodobniej będzie lego duplo farma, tor wyścigowy z boba budowniczego, mata do malowania na mokro, coś związanego z Zygzakiem i coś z kubusiem puchatkiem.. a do buta (czyli 6 grudnia:)) foliowa trasa dla samochodów, książeczka do rozwiązywania zadań i słodziak (taki miś z fisher price co jak się naciśnie na brzuszek to śpiewa, Seba lata i wyśpiewuje z nim - bo już mu dałam bo nie wytrzymałam :D). książek raczej nie, bo chodzimy do biblioteki a poza tym ostatnio kupilam mu 27 sztuk (używane za 50zł ale większość to chyba nigdy nie była otwierana :D) i na bieżąco kupujemy gazetki z zygzakiem lub pociagiem tomkiem, co prawda to jest do rozwiazywania dla starszych dzieci, ale dajemy rade ;) a z Mikołajem to pomyślimy bo w zeszłym roku się nie bał, w ogóle zignorował, ale w tym roku jak gdzies widzi to mówi z lekkim przestrachem "pan, pan", mamy książeczki o Bożym Narodzeniu, jak je ogląda mówi "pan mi", więc może jeszcze uda się go przekonać że to nie jest zły pan ;)

Za to ja jestem w osmym tygodniu ciązy. I powiem Wam dziewczyny jestem załamana. Dopiero co wróciłam do pracy po prawie trzech latach nieobecnosci w związku z ciązami. Prawie wszystkiego po niemowlakach sie pozbylismy - wózka, leżaczka, przewijaka, ubranek. Jestem balda ze strachu na mysl o porodzie. Przeraża mnie mysl o tym, ze dziecko może być chore, mo oboje z mężem do młodzików nie nalezymy. przechodze to na razie okropnie.

oo serdeczne gratulacje :)) mam nadzieję, że strach szybko Ci przejdzie i zostanie sama radość, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! na pewno sobie poradzicie, trzymaj się ciepło!!

edit: wcięło mi posta :/
Martusia przykro mi z powodu Twojego dziadka :(

u nas zalatany tydzień, dzisiaj spokój i od jutra znowu latanie, chyba muszę ograniczyć wyjścia i spotkania bo praktycznie nie ma nas w domu i nie mam kiedy usiąść z mężęm spokojnie pogadać, jedynie co to w samochodzie jak gdzieś znowu jedziemy albo wracamy.. marzy mi się wyjazd na parę dni w góry, odciąć się od wszystkiego..
 
Ostatnia edycja:
tygrynka mi sie tez marzy wyjazd heh a gdzie kupilas te ksiazeczki fajnie z jednej strony ze ty wymyslasz te prezenty przynajmniej dostaniecie same superowe rzeczy bo te babcie kupujace w sklepach tandete czasem wcale nie tania mnie przerazaja
 
a co do mikołaja to mój Bartek ma jednego takiego pluszaka-mikołaja który jak sie naciśnie to sie śmieje i rusza rekoma i nogami dostał go rok temu i jest do niego przyzwyczajony.drugi to po tatusiu ma bo kiedyś dostał to taki mikołaj co na klasnięcie sie tak jakby rozbierał:-D:-pbo spadają mu spodnie i pokazuje klate ale Bartek sie nimi bawi i wie kto to jest.staram sie jemu przetłumaczyć że to Mikołaj i przyjdzie do nas na święta
póki co fajnie reaguje bo jak mówie gdzie jest mikołaj to któregoś przynosi a potem mu opowiadam że dostanie prezenty itp.on jest zachwycony(gównie że dostanie prezenty:-D)
ale zobaczymy bo przecież może mieć gorszy dzień i zacząć płakać:sorry:
tygrynka fajne prezenty;-)
 
Martusia no właśnie z tego powodu się cieszę, że nie dość że wszyscy pytali, to jeszcze parę osób w rodzinie się składa, dzięki temu zamiast paru prezentów będzie jeden, dwa porządne, wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem niż tyle różnych, bo nie dość że młody nie ogarnie paru zabawek, to teraz może dostać coś droższego (farma kosztuje ok 250zł, tor boba trochę mniej:/ czego my byśmy tak szybko nie kupili ;). cieszę się bardzo, bo niektórymi prezentami z zeszłego roku w ogóle się nie bawił :D
Aguśka no to myślę, że Bartek już przyzwyczajony do Mikołaja, pewnie będzie ciekawy co mu przyniósł :D

zmykam, mam dzisiaj sporo do roboty, bo wieczorem przyjeżdża znajoma z bb z rodzinką (dwie córeczki - 2 i 4 latka) na weekend, więc wiadomo - zakupy, sprzątanie, gotowanie :D miłego weekendu dziewczyny!!
 
reklama
Do góry