reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

martusia nie martw sie jedna mokra noc to nie katastrofa;-)starszym dzieciom sie nawet zdarza
tygrynka dzięki za info a i współczuje ospy oby to pomyłka
U nas ok mały buntownik chwilami przechodzi sam siebie
a tak poza tym to ok
wczoraj dałam małemu na próbe herbatnika ktry zawiera mleko w proszku no i czekam na reakcje jak narazie nic nie ma więc mam cicha nadzieje że alergia nas mija
pozdrawiam
 
reklama
hej co do ospy to moja Oliwka tez miala kontakt prawie 3 tygodnie temu, bylismy u lekarza bo mala miala w zeszlym tygodniu 39 stopni temperatury lekarz stwierdzil, ze mala ma poczatek anginy, a do wyklucia sie ospy jeszcze tydzien, bo ospa wykluwa sie do trzech tygodniu od kontaktu z chorym dzieckiem, teraz dostaje jakies krostki na buzce, ale to chyba od uczulenia na leki, bo goraczki juz nie ma
 
Dzien dobry Paniom.

Gdyby maluchy dostały ospy to byłoby kiepsko. Czekałyby Was cięzkie dni, zwłaszcza jesli byłyby ciepłe.
U nas za oknem slonce i przyjemna atmosfera. Może wieczorem skusze sie na rower? ;-) Byłoby fajnie ale mało realnie.

martusiabędzie jszcze niejedna wpadka. Masz odpieluchowaną córeczkę, a pojedyncze mokre noce, to nic przyjemnego, ale tez nie zmieniają faktu, ze sukces jest Waszym udziałem ;-)

Zabieram sie za racuchy.



 
Magnez dziekuje za pochwale co do odpieluchowania :)

Dziewczyny tego co ja dzisiaj przezylam z moja Corka to nie zycze zadnej powtarzam zadnej Matce, zostawilam na chwile Oliwke na podworku u sasiadow z 3 kobietami i 3 dzieci i poszlam tylko po cos do domu, mala skakala z dziecmi w trampolinie wiec myslalam nic jej sie nie stanie, od razu slysze w domu, ze moje dziecko przerazliwie placze i jedna z kobietek biegnie z nia na reku, wychodze i patrze, ze moja dziecko jest strasznie zakrwawione, do tego stopnia, ze nie widac w ogole jej buzki tylko krew jak w jakims horrorze, okazalo sie, ze chlopiec rok starszy od niej przewrocil sie na nia w trampolinie i rozcial jej zabkami luk brwiowy, na szczescie obylo sie bez szycia, ale co przezylam to moje widzac swoje dziecko cale zakrawione a nie wiedzac co sie stalo brrr
 
martusia wspołczuje przezycia. to musiało być starszne!
u mnie kiedyś Bartek wbił sobie długopis w podniebienie a nawet tego nie widziałam bo sie odwrociłam i też było mnóstwio krwi a on miał wtedy z 13 msc.co swoje przeżylam to przezylam.
 
aguska straszne to z tym podniebieniem zszyli to? u nas na szczescie obylo sie bez szycia, nie cche, zeby mala miala blizne po szwach bo to dziewczynka, ale nie wiem jak dalej bedzie bo mala to strasznie drapie i boje sie ze sie rozklei :-(
 
reklama
ojć Martusia biedna Oliwka!! ale musiałaś się strachu najeść :(( co do szycia to koleżanki córeczka (ma tyle co mój Sebastian) jakiś czas temu brzydko rozcięła sobie wargę i bródkę że miała parę szwów, ale dosłownie goiło się w oczach, z dnia na dzień, maluchy szybciej dochodzą do siebie i skóra łatwiej im się regeneruje.. ale dobrze że się obeszło bez szycia, to na pewno niemiłe przeżycie dla dziecka :// powstrzymuj malutką, odwracaj jej uwagę ile się da, powodzenia!!
 
Do góry