reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

A ja zaczelam sobie prace i poki co na nic nie moge znalezc czasu :)
Na razie jeszcze nie mamy dzieci, w sobote dopiero dzien otwarty, wiec poki co dzialamy organizacyjnie a nasze dzieci sie bawia. Zobaczymy jak to wszystko sie pouklada :)

mama_iza to ja zaczelam teraz pracowac tak jak Ty. Pracuje w przedszkolu anglojezycznym, a Sara bedzie ze mna w grupie, bo dostalam 2-3 latki. I jestem bardzo zadowolona z tego. Mloda jest przyzwyczajona do tego, ze ja zajmuje sie takze innymi dziecmi, wiec nie powinna robic problemow. A ja jednoczesnie bede mogla z nia tez ten czas spedzac i miec na oku. A poza tym chcialam zeby poszla do takiego przedszkola, a inaczej nie byloby mnie stac. Szefowa jest cudowna, wspolpracownicy mili - jedyny mankament to brak ogrzewania (dzisiaj bylo wylaczone ;). No, ale jutro ma byc :)

No i poki co nie moge sie ogarnac z czasem - ciagle mi go brakuje...A Sara ze wzgledu na zmiany jest nerwowa dosc mocno. Czekam az wszystko nam sie unormuje.
 
reklama
Martusia1605 pewnie tak będzie. Małą pójdzie do przedszkola i zacznie trajkotać, a jak nie to wtedy logopeda. W przedszkolach chyba mają zajęcia z logopedą. Wszystko "wyjdzie w praniu" :-)

Charlene taka praca jaką mamy jest idealna :-) Boję się trochę jak to właśnie na początku będzie, ale jestem dobrej myśli :-) Sara pewnie też niedługo przestawi się i wszystko pójdzie dobrze :-)
 
A ja cieszę sie, ze mnie nie będzie w przedszkolu ze Stasiem. Byłam na dniach otwartych i ilośc biegających dzieci mnie oszołomiła. Pomijam jednak fakt, ze na samą mysl, że dzieciaki zostawię chce mi sie juz płakać. I nie chodzi o to, że boję sie je komus powierzyc. Stas może zrozumie, że po niego wrócę, ale Zosia? Stała sie teraz taka przylepą, dynda mi przy nogawce, po obudzeniu tuli sie jakbym była ostatecznym schronieniem.

Choć może to obawy na wyrost, najpierw musze sprawdzic, czy wogole sie dostała.

Charlene, MamaIza życzę przyjemnej pracy.



 
Magnez1 dziękuję :-) Powiem Ci, że po nocach śniło mi się jak zostawiam Rafała w przedszkolu i on tak stoi na środku sali z takim żalem w oczach i zawiedzioną miną a ja wychodzę i zostawiam go i czuję się tak jakbym już nigdy miała go nie zobaczyć. Istny koszmar. Najśmieszniejsze jest to, ze ja nawet nie planowałam go prowadzić do przedszkola, nie wiem skąd te sny :-/
 
reklama
Do góry