reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

moja kruszyna kładzie się spac o 20 i wstaje o 6!! plus oczywiście drzemka 1h ok 13 godzinki:)
w sumie cieszy mnie taki rytm dnia... ale za to weekendy... wtedy to boli ... :)

ostatnio mamy problemy ze spaniem, mała budzi się kilka razy w nocy, ale to chyba naszły nas potwory w nocy .. ;) was też odwiedzają?
 
reklama
oj mój mały długo budził się w nocy, nawet ze 3 razy razy jak miał gorsza noc, po prostu płakał ja wstawałam szlam go pogłaskać i tak do następnego, ale juz jakiś czas chyba odkąd nie ma spania w dzien spi do samego rana co mnie oczywiście cieszy :) a jeszcze bardziej cieszy mnie ze wstaje po 8 a dziś nawet o 9.30 bo ja uważam żartobliwe oczywiście ze o 7 to jeszcze noc( ale pamiętam jak na pól przytomna bawiłam o 6 mojego dzidziusia ):tak::tak:
 
oj mój mały długo budził się w nocy, nawet ze 3 razy razy jak miał gorsza noc, po prostu płakał ja wstawałam szlam go pogłaskać i tak do następnego, ale juz jakiś czas chyba odkąd nie ma spania w dzien spi do samego rana co mnie oczywiście cieszy :) a jeszcze bardziej cieszy mnie ze wstaje po 8 a dziś nawet o 9.30 bo ja uważam żartobliwe oczywiście ze o 7 to jeszcze noc( ale pamiętam jak na pól przytomna bawiłam o 6 mojego dzidziusia ):tak::tak:

mój tez sie budzi w nocy ale popije i zasypia dalej

moja kruszyna kładzie się spac o 20 i wstaje o 6!! plus oczywiście drzemka 1h ok 13 godzinki:)
w sumie cieszy mnie taki rytm dnia... ale za to weekendy... wtedy to boli ... :)

ostatnio mamy problemy ze spaniem, mała budzi się kilka razy w nocy, ale to chyba naszły nas potwory w nocy .. ;) was też odwiedzają?


u nas identycznei spać o 20 moze 20 30 a pobudka o 6 rano sam od siebie
w dzień śpi tylko w żłobku jak jest w odmu nei chce sie kłaść
 
Hejka.Mojej też śnią się koszmary:no: zwłaszcza jak ma dzień pełen wrażeń.kiedyś przestraszyła się psa i teraz często budzi się w nocy z krzykiem i woła piesek szczeka:wściekła/y: ciężko jest wtedy ją uspokoić ale i tak jest już lepiej bo na wspomnienie o tym co wcześniej wyprawiała ciarki mi po plecach przechodzą:no: od 6 m życia dudziła się co godzinkę i miała godzinne ataki krzyku:no: nie wiedziałam co jej jest okazało się że miała napięcie mięśniowe i skurcz mięśni masakra trwało to do 18 miesięcy:szok: podawałam jej oczywiście z przepisu lekarz różne środki uspokajające i nic wcale na nią nie działały,koszmar poprostu ja to nawet bałam się każdej nadchodzącej nocy i z ulgą wstawałam rano mimo niewyspania bo w dzień takich krzyków nie urządzała.Pamiętam synek przesypiał całe noce od 10 m życia i dla mnie był to szok co córeczka wyprawiała,skutecznie wybiła mi z głowy myśl o trzecim dziecku.
 
nasz z koleji jest bardzo posłusznym dzieckiem i za bardzo sie nie buntuje, a jeśli już złaości to szykbo się godzimy.. tyle że napięcie chyba powraca jako koszmary senne.. dzis obudziala się z płaczem i przekonaniem że mama jest be, gdy ją przeprosiłam.. chociaz nie wiem do tej pory za co ;) domagała się obejścia całego domu w poszukiwani "łaaa.." dopiero po tym zgodziła się zejśc z rąk..

a wycierpiałam się tej nocy co niemiara.. bo stłukłam kość w paluc u nogi.. niby głupota..ale daje popalić z 12,5kg ciężarem na rękach ;)
 
za to nasz ma nowy powód by nie spać samemu w pokoju-wymyślił sobie że tam są potwory i nie może sam zostać...
i w końcu mamy nasze upragnione słoneczko:-D
aż od razu zebrałam się żeby fryzjera odwiedzić i chyba na jakąś dietkę się zmobilizuję:-p
 
Moja córka wymyśliła sobie pszczoły :baffled: Nie chciała zasypiać przy zgaszonym swietle i wstawała w nocy :dry: Świtało jeszcze nam zostało, ale za to śpi w nocy spokojnie :tak:
 
a niepodejrzała jakiegoś filmu w tv??
zszkokowałabys się jakie szczegóły zapadaja małemu dziecku głeboko w pamięc..
pracowałam kiedys z 5-latkiem który przez sen wybudział sie ipodejrzał jak rodzice oglądali "tunel" -film katastroficzny..
taki mały urywek filu -pożar w tulnelu zagrażający ludziom wywoał u niego obsesje pozarami namiesiąc!! rysuki pełne przemocy.. krwii i róznych takichi nnych..

u nas jakoś się uspokoiło:) więc teoria że "aaaa" przychodzi jak ma stresy się sprawdza:) mama się może wyspać... niestety tylko do 6! przeraża mnie nadchodzaca zmiana czasu...5.. ale wtedy ju siępostawie i będę niewzruszona!! ;) a co :) każdy ma jakieśl imity :)
 
reklama
Do góry