reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

reklama
wspolnymi siłami napewno;)
A ja dzisiaj poczytałam sporo o "zarysach dnia"2 latka,i jestem ciekawa jak wy drogie kobietki radzicie sobie w ciagu dnia?jak wyglada wasz dzien??
 
Witam nowa mamusie:-)
Jesli chodzi o nasz dzien to praktycznie kazdy wyglada inaczej:-);-)Ale co dzien jest czas na wspolna zabawe i wyglupy oraz spacery i jakies kolorowanie,wycinanie lub malowanie:tak::tak::tak:
 
widze ze masz szczesliwą trojeczke;)sliczne dzieci,napewno masz wesoło;)i pozdrawiam cieplutko;))a pytam o ten dzien,bo chcialabym wiedziec jak u was jest z wstawaniem,drzemkami,mlekiem,nocniczkiem,smokami itpjak u was to wygląda;)dzien przeplatany obowiązkami,i tzw"normami";)))
 
Moja niuska wstaje ok 7 :tak: O 8 śniadanko, o 12 zupa, o 15 obiad, o 18 kolacja, oczywiście tak mniej więcej :-p O 20 jest tak padnięta, ze sama woła piżamkę :tak: W międzyczasie spacerek, po zupce, albo przed, zależy jak wyjdzie. Gdyby nie Anika to chyba bym sie nudziła ;-):-D
 
Mama Helenki u mnie z jedzonkiem jest podobnie;)po suwaczku widze ze Helenka ma juz skonczone 3 latka;))to temat nocniczku pewnie masz za sobą;)a jak u ciebie to było?ja powiem szczerze ze to przerazalo mnie najbardziej...jak ja sie bałam!ale niunki skoczyly 2 lata i jeszcze w tym samym tyg posadzilam je na nocniczek,w 2 dni pojęły co i jak i strach jak ręką odjął zszedł ze mnie natychmiast;)minęły 2 mies,a my nie zaliczylismy ani jednej''wpadki'';)ze smoczkiem pozegnalismy sie mies temu,płacz byl naprawde wielki,juz myslalam ze sie poddam.....a jak u was i u ciebie Mama Helenki było??
 
A oto chodzilo z tym dniem hehe;-):-)
Wiec moje dziewczynki wstaja bardzo roznie bo zdarza Im sie o 7 a potrafia tez pospac do 10:tak::tak::tak:Jak wstana o 7 to pozniej jeszcze lezymy wiec sniadanko jemy kolo 10 a czasami pozniej,po sniadanku sa bajki,zabawa,wyglupy i spacerek:tak::tak::tak:Drugie sniadanko przewaznie jedza na dworze chyba ze jest brzydko to siedzimy w domu i wtedy jedza w domu:tak::tak::tak:Okolo 13-14 jest drzemka i jak sie obudza to obiadek:tak::tak::tak:I znowu zabawa,wyglupy itd:tak::tak::tak:pozniej jakies owocki,kisiel itd.Okolo 19-20 kolacja i jak chca to pozniej jeszcze przed mysiec zabkow mleczko lub kaszka:tak::tak::tak:ida spac 21-22:tak::tak::tak:
Nocnikowanie zaczełysmy dosyc wczesnie bo jak dziewczynki mialy okolo 18 miesiecy i tak w sumie od razu przestalam zakladac Im pieluszki nawet na dwor a pozniej i na noc:tak::tak::tak:
 
Helcia miala niecałe 2 lata jak stwierdziłam, ze koniec z pieluchami :tak: Był środek grudnia, a ja zakończyłam pieluchowanie nawet na spacerach :-D Pojęła w mig :tak: Parę wpadek za nami :sorry2: jakieś zapasowe spodenki mam zawsze ze sobą. Z Niki tez poczekam do tego wieku, szybko i bezproblemowo. A smoka moja lalunia, zuciała jak miała 6 miesięcy :-p sama z siebie. Gorzej z flaszka :baffled: Nawrót do butli był jak się Niki urodziła, no ale jak na razie spokój, od jakiś 2 tyg :sorry2:
 
reklama
@mamatweens - tak z ciekawości, czego się bałaś, że wcześniej pociech nie wysadzałaś na nocnik? Nasza młoda ma nocnik w domu od 12 miesiąca życia. Na początku był jedynie ozdobą pokoju, zabawką, czymś ciekawym. Próby wysadzania kończyły się płaczem. Ale nic na siłę... Żony siostra, rok starsza od naszego bąbla, dołożyła swoje, Zuza była bardzo zainteresowana i bardzo chciała tak jak Hania robić. Kolejną cegiełkę, a raczej cegłę, dołożył żlobek. Tam uczą dzieci załatwiania się i w sumie mała robiła już w domu do nocnika, kiedy dowiedzieliśmy się, że w dzień w ogóle nie zakładają jej pieluchy, nawet do spania. Zrobiliśmy tak samo i od tej pory nie ma żadnych wpadek. Pozostaje jeszcze noc. Jedną kilkudniową próbę mamy za sobą. Nieudaną :) Mała wie, że nie powinna siusiać w piżamkę, ale tak mocno śpi, że nie zdąża... Nic na siłę, spróbujemy za jakiś czas znowu. Podsumowując, sika regularnie na nocnik od chyba 15 miesiąca.

Mamy, nie bójcie się tego ;)
 
Do góry