Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
Kubusiowa dobrze Wam z tym tarasem
Zazdroszczę tych wybryków, ja chyba muszę jeszcze troszkę poczekac, bo od zcasu tamtego fikołka jest cisza.
Basia, Kubusiowa staram się oszczędzać, ale wczorajszy dzień był po prostu koszmarem... Mam nadzieję, że już takiego nie doświadczę. Planuję pracować do lipca, ale wątpię żeby mi się udało. Po pierwsze upały a po drugie moje kolana mogą tego nie wytrzymać...
Przechwaliłam się, że nic nas nie bierze, Ozi dzisiaj z gorączką wstał i mnie gardło boli. Muszę po pracy *spam* sobie kupić, bo podobno na przeziębienie świetny.

Basia, Kubusiowa staram się oszczędzać, ale wczorajszy dzień był po prostu koszmarem... Mam nadzieję, że już takiego nie doświadczę. Planuję pracować do lipca, ale wątpię żeby mi się udało. Po pierwsze upały a po drugie moje kolana mogą tego nie wytrzymać...
Przechwaliłam się, że nic nas nie bierze, Ozi dzisiaj z gorączką wstał i mnie gardło boli. Muszę po pracy *spam* sobie kupić, bo podobno na przeziębienie świetny.