reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
reklama
Witam,

Basia masz slicznego chlopczyka.

U nas wszystko OK. Wczoraj mielismy mala rodzinna imprezke urodzinowa, przez ostatni tydzien sprzatalam, a sobote i niedziele spedzilam w kuchni. Wyszedl mi tak sycacy tort, ze drugie ciasto to musialam wszystkim paskowac, bo nawet nie tkneli :baffled:

Karolina pytalas ja na zajeciach... Nadal chodzimy i jest fajnie. Sonia mi sie tam tylko troszke zabardzo... rozbrykala. Zna juz wszystkich i ciazko mi ja okelznac czasem na tych zajeciach. Zreszta nie tylko tam, ostatnio zrobila sie bardziej samodzielna, juz nie taka wstydliwa i daje mi troszke popalic.

Na basen chodzimy. W sobote bylismy na godzinke. Sonia sie super bawila, Rafal poplywal, a ja pozjezdalam w koncu z fajnej zjezdalni :-D
Mamy zamiar chodzic tak dwa razy w tygodniu, ale zobaczymy, czy czas pozwoli, a chodzimy oczywiscie juz na miejski - Sonia duza, a to jednak sporo mniejszy wydatek.

Uciekam do nauki, ledwo sie rok zaczal a juz tyle czytania :nerd:, dwa referaty, jedna recenzja :eek: i zaznajomnienie z ustawa o prawie samorzadu terytrialnego:oo2:

Pozdrawiam,
 
baska
Napiszę kiedyś coś więcej teraz naprawdę nie mam jakoś czasu ciągle jest coś do zrobienia.
tak to jest jak się pierze pieluchy tetrowe:-pno chyba że uzywacie jednak pampersów:confused::-pa wkłądasz Kamilkowi pieluszkę zwykłą między pampersa:confused:

iza ja uważam że noszeniem dziecka na rękach nie można absolutnie zepsuć dziecka:tak:,ja swoją nosiłam duuużo i jaka się szybko zrobiłą samodzielna ! i jak na razie to nie kaprysi za bardzo (tfu,tfu:-)):-).Fakt faktem że Lenka śpi u siebie w łóżeczku od samego początku i uważam to za bardzo dobre dla dziecka,wie przynajmniej że ma swój mały "azyl" w łóżeczku i jest ono tylko jego lub jej:tak:.Mam płaszczyk ale tylko czarny;-)

mariaola a ja tam lubię Kingą Rusin:laugh2:.Napisałam dużo ale sporo teraz skasowałam...nie wiem jak to przelać na post:dry:,dzwoniła do mnie teściowa parę razy i mówiła że jest ok,ale jak dla mnie to za rzadko dzwoniła a ja nie uzupełniłam karty w tel wiec byłam zdana tylko na jej telefony,ja strasznie jestem przywiązana do Lenki,w końcu byłam z nią przez te 10 miesiecy non-stop,moze ze 2 godz najdłuzej mnie nie było bo byłam u fryzjera.I wiem co potrafiła robić Lenka wcześniej jak mnie nie było przez te 2 godz...wiem ze była mniejsza ale i tak dalej jest malutka więc nie rozumie, że mama przyjdzie za parę godzin ,skoro do tej pory niegdzie bez niej praktycznie nie wychodziłam,bo nie miałam możliwości za bardzo.Cięzko to wytłumaczyć,moze i ty zoaczysz jak to jest już niedługo;-).Albo jestem zbyt troskliwa:-ptaka kwoka:eek:mam nadzieję ze nie:laugh2:
A nawiązują c do rozpieszczania małych dzieci to uważam ze nie można ich rozpieścić! chodzi mi
takie dzieci do roku! przeciez one nie robią czegoś specjalnie,nie chca na rece bo mają taki kaprys tylko naprawdę tego potrzebują,są za małe na takie przemyślne intrygi;-) .Ciekawe czy przebrniesz przez mój post mariaola :rofl2:


moakkte super ze dobrze się bawiłaś:blink:jak tam kupki Martynki:confused:,skusicie się na psa:confused:

luczynka to życzę żeby Oliwka już tak spała cały czas jak dziś:tak:.

Dziś na obiad bedę robi ła placki ziemniaczane,mało wyszukane ale gdzies zapodziałam wenę do wymyślania obiadów:zawstydzona/y:.



 
Witam was dziewczynki;-)
mariaola widze że remoncik rozkrecił sie na całego :elvis:ale jak zas bedzie pieknie no no:-)
karolina super ze weselicho udane ;-),ja myslałam ze idziecie z Lenką ale z dzidzią byście nic nie użyli .Pamiętam jak my poszliśmy na wesele to też cały czas śiedziałam jak na szpikach ,a co dopiero bedzie jak bym miała juz isc do pracy ,niewyobrazam sobie tego:-(
baska twój skarbus jaki kochaniutki,mniam do schrupania:tak:fajnie ze znalazłas troszke czasu dla nas:happy:
ewci jak zauwarzy łam lubisz kupowac a i teraz nastepne buciki :szok:ja jak narazie nie umiem dostac na Oliwie bo są na zamek a na zamek to sie nie dopnie bo ma za grubiutką łydke szukam na sznurowadełka lub rzepy ,musze przejrzec allegro.Jak tam pierszy dzien w pracy a roczek czemu wcześniej???
mandarynka jaka urocza twoja córcia widze ze też miała tą kreseczke nad noskiem jak moja Oliwka:-)w tej pelerynce ślicznie wygląda mała dama:-)
iza GRATULACJE DLA KAROLKI Z OKAZJI 6 MIESIęCY;-)
kubusiowa
dobrze ze samopoczucie poprawiło sie:-)
luszczynka niunia urocza jest:tak::tak:
sandros ach ta nauka:szok:
karolina placki mniam a jakie same czy z pieczarkami? Ja dziś robiłam frytki i cacyki ,chyba pekne:-)
pozdrawiamy
A wstawie zdiecia z wczorajszego wypadu do parku i kurtke obiecaną/
kurtka002ge9.jpg


Kurcze czemu takie duze zdiecia duze mi wychodza jak robicie że wstawiacie te miniaturki?????????????????//


 
Hejka!

Dziękujemy wszystkim za życzonka i buziaczki!!!!! :tak:

My już po szczepieniu, Karolinka była bardzo dzielna, dużo dziś śpi jak zwykle po szczepieniu. Jest zdrowiutka, waży 6700 gram i jest to waga idealna według urodzeniowej. Lekarka powiedziała że mamy się niczym nie przejmować bo mamy super córcie a z tego wykrzywiania główki to wyrośnie (dobrze jej gadać) Powiedziała też ze ładnie już się utrzymuje w pozycji siedzącej :happy:. Następne szczepienie dopiero jak skończy roczek więc mamy na razie spokój tylko co miesiąc pójdę ją zważyć :tak:

Oliwka super foteczki, śliczna modelka z Twojej córci, a kurteczka też super! :tak:
MamaBoo bardzo fajne fotusie :-)

Ewcik my też już za Tobą tęsknimy!

Dziewczyny być może źle mnie zrozumiałyście, my Karolci dużo nie nosiliśmy bo tego nie potrzebowała, nosiłam ją tylko jak płakała, jak coś jej było (a płakała mało - właściwie tylko jak była głodna) Nigdy nie braliśmy jej "na przetrzymanie" jak to niektórzy robią bo to okrutne) Też często ją przytulam i całuje, mówię jej ze ją kocham (czasem nawet kilka razy dziennie), myślę że daję jej bardzo dużo miłości. I wcale nie musimy jej ciągle nosić żeby tą miłość jej przekazać, od początku sama lubiła leżeć w łóżeczku, bawić się itp. sama zasypiała, po prostu od początku była spokojnym i grzecznym dzieckiem. Mam trochę inne zdanie niż np. Karolinna uważam że można dziecko rozpieścić, jeśli np. co wieczór przed spaniem się je kołysze i trzyma na rękach to jasna sprawa że w inny sposób już nie zaśnie. Karolcia sama ładnie zasypia w łóżeczku dzięki czemu my możemy wieczorem odsapnąć i zająć się swoimi sprawami, nie wyobrażam sobie usypiania jej np. przez godzine jak to robią niektóre matki. Wiem że gdybym nauczyła ją zasypiać w ten sposób to sama by już nie usnęła. Nie uważam się za złą matkę, że za mało daję jej miłości, jest spokojnym radosnym dzieckiem, często się śmieje i myślę że jest szczęśliwa :tak:
Ale dzieci są różne i do każdego trzeba podejść indywidualnie, a każda matka powinna się kierować swoim sercem i rozumem, mamy przecież instynkt macierzyński i każda z nas wie najlepiej co jest dobre dla jej dziecka.
 
baska, luczynka - macie przesliczne bobaski!!:-) :-), w miarę możliwości piszcie jak najwiecej co u was i u waszych pociech słychac jestem bardzo ciekawa:confused: :happy: :-)

mokkate - super że odwiedzinki udane:-) to kiedy obieracie kierunek Żory:confused: musisz ocenic przecoiez kolor na zywca:-D :laugh2:!

oliwka - ale sliczna modelka :szok: :tak:a jak wystrojona (hohoho) :eek: :-)

mariola - jak tam wizyta u gina :confused: wiadomo juz kto tam w brzuszku zamieszkuje:confused: :cool2: no i jak pierwsze zajęcia na szkole rodzenia:confused: :happy:
Remont masz pod pełną kontrolą :tak: cała TY:-D

mamaboo - prześle ci zdjęcia na meila żeby nie było ci przykro:-( ;-)
:tak:

ewcik - jak tam pierwszy dzien pracy minął :confused: i jak to zniósł Filipek:-( :confused:

iza - ty jestes w 100% kochajaca mamusią to widac słychac i czuć:-) :tak: Karolinka widac że jest radosnym i szczęśliwym dzieciaczkiem:-D

a co do dzisiejszego tematu................poprzez noszenie dziecka na rękach mozna ale nie trzeba rozpieścic dziecko. Wszystko w granicach zdrowego rozsądku i to oczywiscie naszego drodzy rodzice:tak:. My z Jarekim duzo Kubusia tulimy, całujemy, bujamy, kołyszemy i nosimy przy tym tańcząc z nim wszystko w formie zabawy i widzę że jest przez to wszystko bardzo radosnym i szczęśliwym dzieckiem ale myśle że przez to nie jest rozpieszczone i rozkapryszone. Ale nasze zabawy nie tylko są na rączkach na podłodze potrafimy razem przeturlac sie przez cały pokój co Kube bardzo śmieszy i wtedy wcae nie chce iść na rączki tylko wręcz przeciwnie daje nam sygnał że zabawa trwa na podłodze. Więc narazie to jakos u nas idzie w parze. Kubus śpi sam w łózeczku dopiero rano ląduje do nas do łóżka gdzie zaczynaja sie nasze ranne harce:tak: :-)

właśnie jesteśmy w trakcie malowania pokoju dużego kuchnia skończona i od jutra sprzątanko:-p :tak:

miłego wieczorka:-)
 
w I T A M :-(
PADAM PO PIERWSZYM DNIU..NORMLANIE SZOK DO TEGO LUDZI JAK NA OTWARCIU.....DATA TEZ FAJNA , MAJA WYPLATY.
A NARZEKAJA ZE KASY NIE MAJA A PO KILKA PAR NA RAZ BIORA.

LUCZYNKA JA WIEM GDZIE OCHOJEC - JAK SIE JEDZIE NA GLIWICE - PRAWDA DUZO DOMKOW JEDNORODZINNYCH TAM JEST :-)
DZIDZIA SŁODZIUTKA I TAK MALENKA

KUBUSIOWA SA OFICERKI Z LASOCKIEGO CALE ZE SKORKI ALE NIE PAMIETAM CENY ALE COS PONAD 200ZŁ. DZIECIECYCH MNOSTWO.

OLIWKA JA TO Z BUTAMI NIE MAM PROBLEMU , PRACUJE PRZY TYM :-)
ZERKNIJ NA AUKCJE O NUMERZE (numer 132966241) TAM WYSTAWIŁAM PRAWIE NOWIUTKIE BUCIKI ROZMIAR 21 NA REZPY . MOJ TEZ MA GRUBIUTKA NOGE I W PODBICIU ZAWSZE JEST PROBLEM TE BYŁY OK ALE SĄ JUZ MAŁE.

DZIEWCZYNY ALE WAM ZAZDROSZCZE ZE JESTESCIE W DOMKU.CO ZA KRAJ. KURCZE MOGŁABYM SIEDZIEC W DOMKU ALE BYŁOBY OD WYPLATY DO WYPŁATY A TEGO SOBIE NIE UMIEM WYOBRAZIC. JEDNAK CO DWIE WYPLATY TO NIE JEDNA. FILIPEK DZIS JAK ZOBACZYL MNIE TO TAK SIE TULIL ZE UKRYWAM ŁZY PRZED NIM ....ALE POCIESZAM SIE TYM ZE ON ROSNIE I BEDZIE CORAZ TO STARSZY.
DZIS BYŁ Z BABCIA NA RYNKU W PARKU OCZYWISCIE TEZ.


TAK RACJA MA ROCZEK 24,10 ALE ROBIMY TO 15,10 ZE WZGLEDU NA CHRZESTNA KTORA PRZYJEZDZA Z PRZEMYSLA . NIE PASUJE JEJ W LISTOPADZIE.

ZARZA WKLEJE FOTKI BUCIORKOW JAKIE MAŁEMU KUPIŁAM I MOJE TIPSIORKI

ACH TERAZ BIORE SIE DALEJ ZA POZEW. W CZWARTEK ZNOW ROZPRAWA WIEC MUSZE DOSTARCZYC JESZCZE KILKA DOKUMNETÓW.TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI.
IDE SOBIE MELISE ZAPARZYC BY TROCHE SIE ROZLUZNIC
 
reklama
Kubusiowa :-) dziękuję Ci bardzo! Kochana jesteś, a Kubuś to szczęściarz że ma takich fajnych rodziców i tak fajnie się z nim bawią :tak: Dziękuję Wam Kochani za wizytę na blogu i wpisik :-) Zapraszam ponownie bo nowy wpisik jest :-p .

Luczynka właśnie wcześniej zapomniałam napisać Oliwka jest śliczna :-)
:laugh2:
MariaOla też jestem ciekawa wieści od gina :eek:

Mokkate fajnie że wyjazd udany i że odpoczęłyście wszystkie 3 :tak: Ja CI w niedziele dałam sygnałka bo wydawało mi się że stoi Twoje autko ale to było to drugie co ma taki sam kolor :laugh2: :eek:

Karolinka po tym szczepieniu ciągle śpi, obudziła się przed 20 wykąpałam ją, nakarmiłam i śpi dalej :happy: A przed chwilą nagrywałam jej chrapanie na MP3 :laugh2: Wcześniej jej płacz i gaworzenie, będzie miała potem fajną pamiątkę :sorry2:.

A teraz Majewski leci... :-D :laugh2: :-D :laugh2:
 
Do góry