reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
czesc sloneczka ;D

Korzystajac z 2 wolnych godzinek , przyszlam sprawdzic samopoczucie mamusiek i dzieciatek, oraz przywitac nowa ciezarowke ;D Marzena :-* . Wyslalam swoich panow na spacerek , dyzury w weekend pelni tatus ;)
Nie bylo mnie przez pare dni bo to neta nie bylo a potem to moj malzonek zaanektowal kompa i moglam zapomniec o Was (tzn w cudzyslowie ;))

Lilith napewno lada dzien mdlosci cie wreszcie opuszcza , pij duzo plynow i owocow , bo po nich chyba nie rzy...wymiotujesz ;D?? Proponuje cos lekkostrawnego , czesto a w malych ilosciach . Fasolka jest bomba , tylko patrzec kiedy zacznie fikac .

Karolka tym razem pojde i sprawdze dokladnie coby znow nie wywinac jakiegos numeru ;D

Musze sie pochwalic , albo mojego syncia . Zaczol wreszcie nareszcie alleluja pelazc , dokladnie to pelzanie przez czolganie ;D
Cwiczymy namietnie , udalo nam sie , teraz sie zacznie ....oczy dookola glowy ::)
Jutro sie wybieram do lekarza sprawdzic ile maluszek przybral i urosl , jestem ciekawa co panie dokor powie .

Ide sprzatac , musze jeszcze troszke poprac i obiadek nastawic :laugh:
Trzymajcie sie cieplutko mamusie , usalujcie dzieciaczki , albo poglaszcie brzusie ( tylko troszke ;)) ode mnie . Dla was tez wielgachne buziole , milego dnia zycze . Pa do zobaczenia .
 
reklama
witajcie kochane!
pogoda dzis sliczna:)
wczoraj mialam ciezka noc:( wymiotowalam strasznie...
niestety po plynach tez mi sie to zdaza:( ale najwazniejsze ze z dzidziolkiem wszystko dobrze!:)
Karolinna no jeszcze musze sie zorientowac no i troszke czasu jeszcze mam:) za niedlugo sie tam przejade i tam juz popytam i zobacze co i jak!:)

zycze wam milego dnia!!:)
 
hej!!!

Witajcie mamusie :) My z dzidziolkiem w brzuchalku wyruszyliśmy dziś na samotny spacerek korzystając z pięknej pogody :) Samotny bo tatuś dzidziolka znów sędziuje mecz :( Ale za to, co posędziuje mam zamiar sobie jutro spódniczkę nabyć i coś dla synka więc jakoś to znoszę ;) :) Teraz oglądam w tv wszystkie programy, cały tydzień nic nie oglądam więc nadrabiam ;)

Miłej niedzieli!!!
 
Witam,

Za mna koniec weekendu, zaczynaja sie dni wolne :laugh:

Sonia juz sobie smacznie spi. Mam wiec i wolny wieczor, musze w koncu zjesc obiad, bo od rana zjadlam tylko pare kanapek.

aga77 gratulacje dla synka. Jeszcze troszke minie, zanim zacznie raczkowac, ale to piekne jak zaczyna sie usamodzielniac. Dam Ci dobra rade od poczatku ucz - NIEWOLNO, bedzie CI pozniej prosciej, a etap raczkowania jest do tego swietny.

kasia78 nadrabiaj nadrabiaj, jak urodzisz, to bedzie ciezko z tv, ale to plus, w koncu sie oduzaleznilam ;D

Pozdrawiam,
 
aga77 wow , no to gratuluję tego "pełzania" ;D i napisz jak dziś było na wizycie :)

kasia178 hehe,przynajmniej kupisz sobie jakąś kieckę,ale chyba tylko ciążową już? :)

ja za niedługo znów do pracy,ale nie lubię tego porannego wstawawnia,eh.milutkiego dzionka...
 
czesc kochane ;D

Ja juz po wizycie . OLiverek juz tak nie przybiera na wadze jak wczesniej , wazy 10,750 kg, wiec niewiele od zeszlego m-ca (10,50) i w ogole nie urósł :( . Nie lubi byc badany wiec tak wrzeszczal że się nawet nie zapytałam czy tak może być.Pozostałe wymiary też się nie zmieniły ( obwód głowy 48cm, obwód klatki piersiowej 49 cm ) . Zaczynamy zrównywać się z rówieśnikami. Ogólnie wszystko w porządku , mogę przyjść dopiero za 2 m-ce.

Sandros dziękuję za porady ;) chętnie posłucham nst od bardziej doświadzczonej mamusi .
Wczoraj Oliverek wreszcie samodzielnie usiadł ,bo jak dotąd nie zabardzo mu to wychodziło. Bawił się w kojcu ( przekonał się wreszcie do niego) i ćwiczył , najpierw zaliczył glebe ;D, podniósł sie sam, poczołgał sie do ścianki kojca i próbował wstać , przy pomocy rączek naturalnie. Z tym miał troszkę kłopotów bo nóżki zostały na ziemi ;D
Fajnie się na to wszytko patrzy , dziecko się rozwija i robi duże postepy.
Sandroska kiey Twoja córcia zaczynała robić takie rzeczy jak " pa pa " , buziaczki dawać i takie tam podobne rzeczy?
Usiłuje nauczyć malego żeby pomachał , ale jego to w ogóle nie interesuje . W takich momentach mam głupkowate myśli czy aby wszystkow porzadku. Kurcze zawsze zapomne się o coś zapytac lekarki . No to by było na tyle , relacja z wizytki zdana :D
Wskocze tu jeszcze ,do zobaczenia :-* :-* :-*
 
Witam Dziewczyny!!

Byłam wczoraj na usg- od tego momentu chodzę jakby mi ktoś wstrzyknął jakiś środek szcześliwości Synek odrócony głową w dół :D , ma dużo wód płodowych i ma zdjecie siusiaka także nie ma mowy o pomyłce!! ;) widać było twarzyczkę, już taka fajna dzidziusiowata, jestem poprostu zauroczona :)

Dzisiaj idę na pierwsze zajęcia, jak się uda to będę chodziła 2 razy w tyg. na zajęcia, oczywiście wykłady całkowicie opuszczam :) no i najdłużej to 3 godz. :) a babcia już się cieszy że będzie mogła zostać z wnukiem sam na sam :laugh:

aga wydaje mi się że dzieciaczki różnie się rozwijają i wszystkie książki podają "wartości" uśrednione i nie ma się co martwić, teraz z tego co piszesz to teraz zaabsorbowany jest nauką łazikowania :D

Buziaki dla wszystkich
 
Witajcie,

aga77 widze, ze nasze dzieciaczki sa do siebie bardzo podobne od narodzin, chodzi mi oczywiscie o charakter, a przynajmniej tak sadze. Sonia jest niezlym rozrabiaka i naprawde ciezko ja czymkolwiek zainteresowac lub sprawic by skupila na czyms uwage, przez co tez ciezko ja czegokolwiek nauczyc.
Sama sie najlepiej uczyla. Ja jak chcialam ja czegos nauczyc to mijaly tygodnie powtarzanych czynnosci. Papa wyszlo kiedys nagle, jak wychodzilismy od prababci w pod koniec 9 miesiaca, buzi to do dzis daje nichetnie, ale jak ja cos najdzie to chodzi i cmoka w moja strone i sie usmiecha, tak od ... tez 9 miesiaca. Tak naprawde to po d koniec 9 misiaca wykazuje niesamowita inteligencje. Oczywiscie ja nadal nie potrafie jej czegos nauczyc, zadko mi to wychodzi.
Ostatnio mnie zadziwia pomyslami, wyciaga rece i chodzi po calym domu udajac samolot - nikt jej tego nie pokazywal, albo zaczela tanczyc do muzyki, a wczoraj jak jechalam z Katowic do domu, to kazala mi kasowac bilet - pokazujac na kasownik i kasowalam bilet z 15 razy ::)

mmm ciesze, sie, ze ujzalas swoje malenstwo i ze jest sliczny
Powidzenia na uczelni, bedzie dobrze, napewno sobie poradzisz. Skoro mnie sie udalo, ja jestem leniem do potegi :laugh:

Pozdrawiam,
 
witajcie Mamuski znowu po tak dlugiej przerwie :-[, no niestety nie mam czasu na siedzenie przy kompie ostatnio.. ale jak moge to zagladam do Was i czytam i pisze co nowego u mnie..
więc..
aga77 nie martw sie absolutnie tym ze Twoj maluszek nie przybiera na wadze tak jak wczesniej to niestety jest standart od momentu kiedy bąbelek zaczyna sam poznawać świat, więcej się rusza, więc więcej spala kaloorii...ja to powinnam się martwić skoro moj ma tyle miesięcy a waży dopiero 9kg... ale nie martwie się bo był wczesniaczkiem ze sporą niedowagą więc musi mieć czas na nadgonienie wszystkich rówieśników, a do tego jest jesczze malym niejadkiem..
chociaż czasami ma przebłyski apetytu np.: dziś rano zjadł sporą miche kaszki i to bez specjalnych oporów..ale jestem happy w takim momencie..jak chciałabym zeby tak było zawsze.. :) dlatego uszki do góry i nie martw sie!!
lilithcieszę się że u Was w miarę w porządku..mam nadzieje, ze wreszcie poczujesz się lepiej i bedziesz się musiala ograniczac z tymi wszystkimi smakołykami na które będziesz miala ochotę bojąc sie ze za duzo przybedzie Ci na wadze ;), trzymaj się dzielnie i cieplutko
Aga i sandros, pamietam ze jak moj malutek byl w wieku okolo 7 m-cy to pewne rzeczy zaczynał juz kojarzyc, moze nie zawsze mu to wychodzilo, ale pkoazywal juz lampe i umial ją zlokalizowac w kazdym pomieszczeniu, bylo to dla niego bardzo zjawiskowe jak mogl patrzec jak sie wlącza i wyłacza..zaczyanal juz sam swoje pierwsze próby z kontaktem..
teraz jestśmy na etapie tłumaczenia co jest bee, czego nalezy się obawiac tzn piec,kontakty, jednym słowem uczymy sie niebezpieczeństw, ale najgorsze jest to ze wszystko co niedawno jeszcze wzudzało obawy jest najciekawszą zabawką..nie wpomne o sprzęcie grającym, komputerze, niszczarce do dokumentów, pralce..i co jest najciekawsze wie do czego to wszystko słuzy.Powiem włacz muzyke zasuwa do wieży i chce ją włączyc, wyłacz tv..itp itd..ojejku ale ja sie rozpisala...chcialabym się podzielic z Wami wszystkimi sukcesami mojego bąbla, a to się nie da, bo pewnie juz Was uspałam :D :D :D
WIEC NIE MARTWCIE SIĘ WASZE MALUSZKI TEZ W ZAWROTNYM TEMPIE BĘDĄ ROBIC TAKIE POSTEPY ZE NIE BEDZIE NAD TYM WSZYSTKIM PANOWAC CO WASZ BĄBELINI ZNOWU WYMYŚLI NOWEGO...A WIERZCIE MI ZE W TYM WIEKU MYSLI BARDZO LOGICZNIE :) :) :)
mmmcieszę się bardzo Twoim bąbelkiem i nie mogę się juz doczekac pierwszej fotki Twojego :angel: z poza brzuszka jaką tu zobaczymy :laugh:.. ja tez bylam pewna od samego poczatku ze to chłopczyk a w 26 tygodniu na USG powiedzial mi taki fajny dokcio ze jak to nie bedzie chłopczyk to on rezygnuje z zawodu..jajuszka i siusiaczek bylo widac tak dokładnie ze nie sżło się pomylić ;D
karolinna no i jak w pracy, na pewno super jest miec taką odskocznie od siedzonka w domu..ale jak się czujesz fizycznie?? no wiem ze wstawanie tak wczesną porą to jest ciężka sprawa...ale w nocy kilka razy to jest dopiero heca jak Skarbelini przychodzi na świat...a takie nocne kopniaczki to super sprawa..pamietam ze obudzilam nieraz mojego męża zeby poczul jak mały kopie..nawet sie nie burzyl ;) ..ale zawsze maly sie uspakajał jak położyl rękę na brzuszku...chyba czuł respekt przed tatusiem ;)
Dobra teraz juz naprawde koncze bo chyba nikt nie przeczyta tak długiego posta
Pozdarwiam Was wszystkie cieplutko i buziolki Wam śle..i male glaskanko maluszkow dla ciężarówek ;)
 
reklama
haha ja przeczytalam ;) Trysia , Sandros dzieki wielkie :-* . Mam w glowie balagan , wiem doskonale że rozwój dziecka począwszy od ciąży jest indywidualną sprawą , ale wiecie jak to jest , zawsze są jakieś obawy często nieuzasadnione. Powtarzałam sobie zawsze że ja nie bedę panikarą , okazało się że robie dokładnie to samo co większość mamusiek ;D
Mam nadzieję że mi przejdzie ;)
Myśle ,że i z nauką nam się uda , już się o tym przekonałam , mały nie siadał , nie próbował nawet pełzać , aż któregoś pięknego dnia szok , postępy z dnia na dzień coraz większe , napewno mnie znów zaskoczy ;D
Uwielbiam patrzeć gdy mały znów coś nowego zrobi , rośnie we mnie duma ;D i czuję się dobrą mamusią , bo niekiedy stwierdzam że synek nie robi coś z mojej winy , że gdzieś popelniam bład . Szukam przyczyny czy może jestem nadopiekuńcza , albo mu coś brakuje w żywieniu , czy też mało mu czasu poświęcam . Ale głupia jestem ;D nie?

Ok teraz przyszłe mamusie . Jak samopoczucie? A właśnie , ciągle mi siedzi ta Olgap w głowie , napewno już z dzieciątkiem ;D
Nie umiem się doczekać kiedy przyjdzie się pochwalić ze zdjęciem .
Kto nst? bo się już pogubiłam ::) Ciężaróweczki trzymajcie się zdrowo i cieplutko ,mnóstwo całusków dla Was bez wyjątków ;D

Trysia , Sandros jeszcze raz dziękuję za uspokojenie mamy-panikary ;D, napewno się jeszcze nie raz bedę się z Wami konsultowała ;) ide wypić kawkę . papaty
 
Do góry