reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
witam mary81
mylove25ej.gif
no w sumie rozwiązanie nie jest jeszcze tak lada dzień ;) ze 20 dni do terminu :) ale witam raz jeszcze serdecznie,udzielaj się u nas jak najczęsciej :)

kaśka76 Tobie też miłej niedzieli życzę

mam pytanko,nie powinna już czasem miza wrócić z tygodniowych wakacji,bo jakoś jej tu jeszcze nie ma.
 
reklama
dzieńdoberek!!!
wypłakałam się wczoraj i dzisiaj i już mi lepiej :)

Kasia178 jakie mecze sędziuje Twój mąż??

Marlena witaj wśród brzuchatek!!! co prawda mały mamy tutaj ruch ale może się uda rozkręcić ten wątek

karolinna wizyta rodziców zawsze jest udana bo tak naprawdę wyprowadziłam się od nich jak jeszcze przed 17 urodzinami. najlepiej mi u nich tak raz na dwa tygodnie na dwa - trzy dni....
porodówka wyglądała ok ale strasznie się boję tego porodu, nacinania, zszywania, komplikacji... najchętniej poród prześpię albo mąż może za mnie urodzić :p
do tej pory miał więcej objawów ciązy niż ja nawet więcej czytał na ten temat i bardziej to przeżywał. ja nawet diety nie zmieniałam bo i tak zawsze zdrowo się odżywiałam, dużo spałam i nie przebywałm wśród palących....

miłego dnia
 
olgap ja też jestem przerażona porodem,tym nacinaniem,żeby ,nie daj Boże, coś złego się nie stało w czasie porodu (tfu tfu) i ten czas połogu... i to że sex już potem nie będzie taki sam.Same minusy oprócz zobaczenia maleństwa ;) chyba za dużo się naczytałam na tym forum,hehe.
 
Cześć Dziewczyny!!

Ja jestem po dwóch urodzinowych imprezkach. Maleństwo najadło się pyszności że hoho

widzę że humorki Wam się poprawiły mnie zresztą też bo w piątek chodziłam jak wulkan gotowy do wybuchu ;)

ja podobnie jak Wy boję się porodu, nawet nie chcę za dużo czytać na ten temat bo wyobraźnia zaczyna działać i wizje są tragiczne!

kupiłam na allegro "Język niemowląt" Tracy Hogg - zaklinaczki dzieci, zaczynam czytać także poród zostawiam na drugim miejscu a przygotowuję się na "wychowywanie" dzieciaczka :) teraz mnie to bardziej intryguje :)

witaj Mary81 :D
 
karolinna ja mam nadzieję, że wreszcie seks wróci do normy po ciąży bo już mam dosyć życia w celibacie :mad:
mnie aż rozsadza a mój mąż od dwóch miesięcy ma jakieś obawy.... ja na głowie staję, muszę dzwonić do lekarza, żeby potwierdził, że wszystko jest ok... gdyby nie to, że ostatnio przebywamy razem prawie 24/h to jeszcze pomyślałabym, że znalazł sobie jakąś flondrę....
cóż jestem 13 lat młodsza więc jest nadzieja, że tak źle nie będzie. na razie pogodziłam się ja go molestuje jak tylko się da a on będzie musiał nadrobić zaległości z nawiązką i już ;D

pozdrawiam
 
Witam :):)
to niesamowite!az sie zleklam! od wczoraj prawie wcale nie mam mdlosci!! szarpalo mnie co prawda dzis ale tylko troszke!!! teraz jakby wylanczaja sie mdlosci a wlancza sie wech....oj i humorki jeszcze gorsze...wczoraj mezus nawet chipsow nie mogl zjesc...no wszystko smierdzi...czuje nawet jak ludzie z innych pietr robia np kapuste ::) ...no i mierzylam biuscik :) juz jest 96 cm :) oj duzo duzo :)a w pepuszku mam 89!!!! niesamowite!!! :)
a co do opisu :) no takjakos mi przyszlo Karolinnko i sie pochwalilam :)
 
mmm ja " język niemowląt" mam na kompie,ale wiadomo że tak ciężko sie czytać więc na razie jeszcze nie zaczęłam ale słyszałam że bardzo fajna ta książka. Ale kobiety mają wymówki w ciąży :laugh: że jedzą dla maleństwa te pyszności :laugh:

olgap ja przez 5 miesięcy nic nie mogłam robić,teraz podobno możemy ale i tak podchodzę z rezerwą.Chociaż kto potem myśli o takich rzeczach jak już się akcja zacznie ;) ciekawe czy mój mąż będzie miał jakieś obiekcje tak za miesiąc.Zawsze mnie to śmieszy jak czytam że faceci nie za bardzo a kobiety właśnie bardzo chcą :)

lilith hm,ja nie miałam żadnych rewelacji "węchowych" :) na szczęście :) ja już noszę staniki o rozmiar większe,czyli spore c ;D poradzę Ci żebyś bardzo dbała o piersi(masaże itp) bo możesz się nabawić dużych rozstępów. A w brzuszku jak się mierzyłam ze dwa tyg temu to miałam 108 cm :) grubaska ze mnie :)

mąż mi piecze ciasto,roladę ;D ale to chyba żeby mi się podlizać bo ostatnio byłam na niego zła,heh.
 
karolinnko wiem że ta książka jest w wersji elektronicznej, ale ja nie lubię czytać na kompie da o luźnych kartek też mam niechęć, dlatego zafundowałam sobie ksiażkę :)

właśnie się zmierzyłam w pępuszku mam 99 cm i 10 kg na plusie :)
 
karolinna mnie od początku ciązy same świństwa  ::) w głowie a im bliżej końca tym gorzej :p
faceci pod tym względem mnie straszne śmieszą
najlepsze jest to, że po mnie prawie wcale nie widać, że jestem w ciąży
wczorraj jak byliśmy na obiadku w mikołowie, wyszłam do wc i wracając natknęłam się na taki chłopaszków - ok 25 lat i mój tata musiał interweniować bo panowie bardzo chceili się umówić i nie rozumieli, dlaczego ja nie mam ochoty, ale mieli miny jak im tata powiedział, że wszystko rozumie ale ciężarówkę zaczepiać to tak nie bardzo..... :p  ja oczywiście byłam dumna jak paw i ubaw mieliśmy niesamowity :D :D :D
mimo małego brzucha pociągam mojego męża tak samo bardzo jak hipopotam :(   zemszczę się :p tak szybko jak to będzie możliwe
 
reklama
Karolina staram sie dbac jak tylko moge!!! zreszta nie tylko o piersi ale i o cale cialko!!! :) a co do tego wechu to naprawde sie ciesz...dla mnie jest to bardzo meczace :(
Olga ale ty musisz byc sliczna kobietka :) hehe ja napewno bede hipopotam mimo iz na wadze -2 :) bo juz mam brzucha jak na 4 miesiac :) no chyba ze tam faktycznie siedza blizniaki :)
 
Do góry