reklama
Kasia178
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2005
- Postów
- 1 011
hej!!!
Ja już zupełnie jestem nie na czasie. Jak chodzę do pracy (jestem nauczycielką i mam półtora etatu) to nie mam już siły nawet na to, żeby odpalić kompa Ale lubię pracę, uczniów (jak jestem w ciąży to zachowują się jak :angel: a wierzcie mi, że potrafią jak > - uczę polskiego w zawodówce) i dzięki pracy czas szybciej leci
Wreszcie mam termin USG 3D- w najbliższy wtorek 20 września Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać
Pozdrawiam wszystkie mamusie obecne i te z brzuszkami
Ja już zupełnie jestem nie na czasie. Jak chodzę do pracy (jestem nauczycielką i mam półtora etatu) to nie mam już siły nawet na to, żeby odpalić kompa Ale lubię pracę, uczniów (jak jestem w ciąży to zachowują się jak :angel: a wierzcie mi, że potrafią jak > - uczę polskiego w zawodówce) i dzięki pracy czas szybciej leci
Wreszcie mam termin USG 3D- w najbliższy wtorek 20 września Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać
Pozdrawiam wszystkie mamusie obecne i te z brzuszkami
sandros i aga77 to jak moja mała będzie na poczatku płaksą to nie będę się bardzo przejmować i mam nadzieję że wyrośnie z niej wesołek.
olgap my tu chyba bardziej niż Ty się przejmujemy Twoim porodem ;D życzę miłego spotkania z rodzicami.
lilith jeszcze wytrzymaj ze 2 tyg i mdłości przejdą,teoretycznie.Mnie mdłości trzymały co najmniej tak do 4,5 miesiąca co mnie wykańczało.
kasia178 aż półtora etatu,Ty się tam wykończysz słodziutka,dobrze chociaż że są grzeczni Powodzenia na usg,to już parę dni tylko ale będzie Ci się dłużyło do tego 20 września
ja z mężem,wczorajszego wieczoru,zagraliśmy w karty w rozbieranego tysiąca...wygrałam ;D tak w ogóle to wstaliśmy dziś bardzo późno,po 11 aż wstyd się przyznawać . No i jest weekend i mąż robi śniadania i kolacje ;D na te weekendy to czekam z utęsknieniem
olgap my tu chyba bardziej niż Ty się przejmujemy Twoim porodem ;D życzę miłego spotkania z rodzicami.
lilith jeszcze wytrzymaj ze 2 tyg i mdłości przejdą,teoretycznie.Mnie mdłości trzymały co najmniej tak do 4,5 miesiąca co mnie wykańczało.
kasia178 aż półtora etatu,Ty się tam wykończysz słodziutka,dobrze chociaż że są grzeczni Powodzenia na usg,to już parę dni tylko ale będzie Ci się dłużyło do tego 20 września
ja z mężem,wczorajszego wieczoru,zagraliśmy w karty w rozbieranego tysiąca...wygrałam ;D tak w ogóle to wstaliśmy dziś bardzo późno,po 11 aż wstyd się przyznawać . No i jest weekend i mąż robi śniadania i kolacje ;D na te weekendy to czekam z utęsknieniem
dzieńdoberek
my właśnie ściągnęliśmy z zakupów lodówkowych. jestem padnięta, nawet na karpatkę nie mam ochoty patrzeć. mój Krzysiek ją pochłania w ilościach ogromnych, bo szkoda coby stała sama taka biedna w tej lodówce.
OgaP: Miłego weekendu.
my właśnie ściągnęliśmy z zakupów lodówkowych. jestem padnięta, nawet na karpatkę nie mam ochoty patrzeć. mój Krzysiek ją pochłania w ilościach ogromnych, bo szkoda coby stała sama taka biedna w tej lodówce.
OgaP: Miłego weekendu.
Krolinna no mam nadzieje ze sie skoncza jak najszybciej choc dzis czuje sie nawet oki...ale wiem ze jak tak jest to pozniej bedzie tragedia
ja tez zawsze czekam na weekend mezus robi sniadanko obiadek sprzata ah i tez leniuchujemy
Kasia to super ze jestes zadowolona wazne ze cie nie mecza a tobie dzieki temu szybciej leci czas!! no i napisz co i jak po usg tez bym na nie chciala isc i jestem bardzo ciekawa co i jak a 20 to juz nie dlugo
Kasia 76 bidulko poloz sie i odpoczywaj a mezus napewno sie zajmie wszystkim
ja tez zawsze czekam na weekend mezus robi sniadanko obiadek sprzata ah i tez leniuchujemy
Kasia to super ze jestes zadowolona wazne ze cie nie mecza a tobie dzieki temu szybciej leci czas!! no i napisz co i jak po usg tez bym na nie chciala isc i jestem bardzo ciekawa co i jak a 20 to juz nie dlugo
Kasia 76 bidulko poloz sie i odpoczywaj a mezus napewno sie zajmie wszystkim
właśnie pożegnałam się z rodzicami i strasznie mi smutno. mąż śpi a ja sama jak ten kołek siedzę bo z wrażenia nawet usnąć nie mogę. mama przywiozła tonę jedzenia i oczywiście upiekła dla mnie pyszne ciasto, dostaliśmy oczywiście znowu kilka uroczych ubranek
pojechaliśmy później do łązisk pochwalić się domem, w którym i tak nie będziemy mieszkać bo jest za wielki i wogóle w strasznym miejscu ale była okazja więc skorzystaliśmy.... potem placuszek po węgiersku w mikołowie i pojechaliśmy zwiedzać......PORODÓWKĘ!!!!!!!!
to było straszne, strasznie się zestresowałam i generalnie odechciało mi się rodzić. położna, która nas oprowadzała też nie była najfajniejsza mimo, że nasz lekarz zadzwonił do niej i kazał być miłą...
źle źle źle, strasznie jest mi źle..........
żeby jeszcze tego bylo mało to jedyna koleżanka, jaką mam w okolicy - bielsko biała- wyjeżdża do belgii.....
poszłabym się upić z rozpaczy ale nie ma w pobliżu "baru mlecznego".....
pojechaliśmy później do łązisk pochwalić się domem, w którym i tak nie będziemy mieszkać bo jest za wielki i wogóle w strasznym miejscu ale była okazja więc skorzystaliśmy.... potem placuszek po węgiersku w mikołowie i pojechaliśmy zwiedzać......PORODÓWKĘ!!!!!!!!
to było straszne, strasznie się zestresowałam i generalnie odechciało mi się rodzić. położna, która nas oprowadzała też nie była najfajniejsza mimo, że nasz lekarz zadzwonił do niej i kazał być miłą...
źle źle źle, strasznie jest mi źle..........
żeby jeszcze tego bylo mało to jedyna koleżanka, jaką mam w okolicy - bielsko biała- wyjeżdża do belgii.....
poszłabym się upić z rozpaczy ale nie ma w pobliżu "baru mlecznego".....
Kasia178
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2005
- Postów
- 1 011
Olgap- trzymaj się i nie martw się. No i unikaj barów mlecznych
karolinna, zamęczą, zamęczą mnie w tej pracy, ale przynajmniej płacą nieźle ;D Za nadgodziny dzidzi wózek kupię Ostatnio uczniowie mi powiedzieli: "Pani kochana, siądź sobie, bo się zamęczysz, Pani tyle chodzić nie może". Aż się potem ze śmiechu popłakałam. Takie są te moje "dzieciaki". A w ogóle to mam przezwisko "ta babka, ta 2 w1" ;D ;D Usłyszalam przypadkiem
Lilith, mam nadzieję, że u Ciebie mdłości szybko się skończą, ja jestem w 21 tyg i nadal trwają, mam kroplówki przez to, ale trudno, taki mój urok
Kaśka76, może wpadnę na karpatkę, coby się nie zmarnowała?? ;D
Czekam do 20-tego, ale dłuży mi się strasznbie. A w ogóle ten wtorek będzie strasznie zakręcony: od 8.50 do 12.25 jestem w pracy, potem biegnę do zwykłego mojego gina na wizytę (muszę zdążyć do 14 bo tak przyjmuje), potem wracam do pracy na wywiadówki o 15, druga o 16 (mam dwa wychowawstwa, jak wszyscy w tej szkole) a potem na 18 prywatnie na USG 3D. Zakręcony dzień :
A dziś siedzę w domu bez męża bo oczywiście sędziuje właśnie mecze. Idę na obiad do rodziców, mama rolady robi io buraczki, żeby mi tę krew poprawić
pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
karolinna, zamęczą, zamęczą mnie w tej pracy, ale przynajmniej płacą nieźle ;D Za nadgodziny dzidzi wózek kupię Ostatnio uczniowie mi powiedzieli: "Pani kochana, siądź sobie, bo się zamęczysz, Pani tyle chodzić nie może". Aż się potem ze śmiechu popłakałam. Takie są te moje "dzieciaki". A w ogóle to mam przezwisko "ta babka, ta 2 w1" ;D ;D Usłyszalam przypadkiem
Lilith, mam nadzieję, że u Ciebie mdłości szybko się skończą, ja jestem w 21 tyg i nadal trwają, mam kroplówki przez to, ale trudno, taki mój urok
Kaśka76, może wpadnę na karpatkę, coby się nie zmarnowała?? ;D
Czekam do 20-tego, ale dłuży mi się strasznbie. A w ogóle ten wtorek będzie strasznie zakręcony: od 8.50 do 12.25 jestem w pracy, potem biegnę do zwykłego mojego gina na wizytę (muszę zdążyć do 14 bo tak przyjmuje), potem wracam do pracy na wywiadówki o 15, druga o 16 (mam dwa wychowawstwa, jak wszyscy w tej szkole) a potem na 18 prywatnie na USG 3D. Zakręcony dzień :
A dziś siedzę w domu bez męża bo oczywiście sędziuje właśnie mecze. Idę na obiad do rodziców, mama rolady robi io buraczki, żeby mi tę krew poprawić
pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
hej dziewczyny
lilith widzę że u was tak jak u mnie i męża panuje jakiś podział ról, .Ach te weekendy a i jaki radosny opis na gg
olgap cieszę się że wizyta rodziców się udała! a jak są tak daleko to pewnie się w ogóle nie kłócicie Aż tak strasznie źle wyglądałą ta porodówka ? I mam nadzieję że dziś humorek kapkę lepszy ?
kasia178 babko 2 w1 ja lubię takie zakręcone dni ,szybko leci czas A uczniowie pewnie mówią żebyś nie robiła klasówek bo zamęczysz się przy sprawdzaniu ,co?
ja im bliżej rozwiązania tym gorzej się czuję,tzn psychicznie... częściej wpadam w dołki,chandry i kłócę się ze wszystkimi.A do porodu to jeszcze sporo!! aż się boję co będzie dalej,hehe.
Całkiem ładnie dziś za oknem
lilith widzę że u was tak jak u mnie i męża panuje jakiś podział ról, .Ach te weekendy a i jaki radosny opis na gg
olgap cieszę się że wizyta rodziców się udała! a jak są tak daleko to pewnie się w ogóle nie kłócicie Aż tak strasznie źle wyglądałą ta porodówka ? I mam nadzieję że dziś humorek kapkę lepszy ?
kasia178 babko 2 w1 ja lubię takie zakręcone dni ,szybko leci czas A uczniowie pewnie mówią żebyś nie robiła klasówek bo zamęczysz się przy sprawdzaniu ,co?
ja im bliżej rozwiązania tym gorzej się czuję,tzn psychicznie... częściej wpadam w dołki,chandry i kłócę się ze wszystkimi.A do porodu to jeszcze sporo!! aż się boję co będzie dalej,hehe.
Całkiem ładnie dziś za oknem
reklama
Podziel się: