reklama
diablica2
mały wielki OLO :)
co do terminów to ja na wizytę u neurologa też czekam 1,5 miesiąca.... na szczęście to tylko badanie kontrolne bo jak by było to coś niepokojącego to poszłabym prywatnie... a jak chciałam się zarejestrować do ortopedy w Piekarach (dziecięcy szpital ortopedyczny) to dzwoniłam w lutym a najbliższy termin by był na listpad.... i nie mając innego wyjścia pojechałam na wizytę prywatną.... a po tej wizycie prywatnej znalazło się miejsce na zabiegi na NFZ (czyli na kartę..) więc najpierw trzeba zapłacić by możnabyło się leczyć na ubezpieczenie hihihi....
Kaśka76 Moje OLO od początku było głodne że już w szpitalu dokarmiali go sztucznie..... i do dziś awantury są głównie o butle... a raczej o puste butle ;D
Justyna- Olek już dawno doszedł do wniosku że i tak o Liwii bezpieczniej jest nie myśleć więc tylko westchną i pisknął na jej widok i poszukał innego zajęcia.... ;D
Kaśka76 Moje OLO od początku było głodne że już w szpitalu dokarmiali go sztucznie..... i do dziś awantury są głównie o butle... a raczej o puste butle ;D
Justyna- Olek już dawno doszedł do wniosku że i tak o Liwii bezpieczniej jest nie myśleć więc tylko westchną i pisknął na jej widok i poszukał innego zajęcia.... ;D
Witam,
Wlasnie KAROLINA daj zanc jak Lena.
Kasia76 mialam dokladnie tak samo jak ty. Zaczelam dokramiac. Tak sobie myslalam, ze raz, dwa razy w ciagu dnia bedzie karmienie.... Przez pierwsze dni to raz, dwa razy karmilam piersia.
Mialam tzw. kryzys laktacyjny. Podobno cza dzieciatko miec przy piersi nawet caly dzien, pic duzo czegos mlekopednego (np. Karmi) i podobno wraca. Ja niewiedzac wprowadzilam sztuczne, ostatecznie udalo mi sie karmic ja wieczorem obowiazkowo i czasem rano, pozniej doszly zupki, az ostatecznie w 7 miesiacu pozegnanie z piersia.
Poradz sie pediatry, poczytaj o takich klopotach na forum, pelno jest takich watkow i podejmi decyzje.
Ja w koncu uporalam sie z porzadkami, jeszcze dzis Rafal wysprzata lazienke i mieszkanko czysciutkie ;D
Pozdrawiam,
Wlasnie KAROLINA daj zanc jak Lena.
Kasia76 mialam dokladnie tak samo jak ty. Zaczelam dokramiac. Tak sobie myslalam, ze raz, dwa razy w ciagu dnia bedzie karmienie.... Przez pierwsze dni to raz, dwa razy karmilam piersia.
Mialam tzw. kryzys laktacyjny. Podobno cza dzieciatko miec przy piersi nawet caly dzien, pic duzo czegos mlekopednego (np. Karmi) i podobno wraca. Ja niewiedzac wprowadzilam sztuczne, ostatecznie udalo mi sie karmic ja wieczorem obowiazkowo i czasem rano, pozniej doszly zupki, az ostatecznie w 7 miesiacu pozegnanie z piersia.
Poradz sie pediatry, poczytaj o takich klopotach na forum, pelno jest takich watkow i podejmi decyzje.
Ja w koncu uporalam sie z porzadkami, jeszcze dzis Rafal wysprzata lazienke i mieszkanko czysciutkie ;D
Pozdrawiam,
Sandros: od czterech dni moimi najlepszymi przyjacielami są karmi, herbatki mlekopędne z herbapolu, robię jeszcze napar z samego anyżu i nic. wiem, że to niezbyt dobrze podawać tak wcześnie brzdącowi sztuczności, ale jemu już burczy w brzuszku a skończył jeść pół godziny temu, a mleczarnia puściuteńka.
koreczek83
Mama wrześniowa 2005
justyna pisze:oj i sie wydało że ktoś tu nie czyta do porządkukoreczek83 pisze:justyna juz sie kiedys pytałam gdzie chodzilyscie na basern![]()
Koreczku do Rybnika chodzimy
A nam dzis dzień fatalnie sie zaczoł, Liwia calą noc co chwila sie budziła i efekt był taki ze rano byłam nietomna i nie słyszalam jak sie obudziła i gizd jeden spadł z lóżka, na szczęście skończylo sie na krótkim płaczu ale prawie zawału dostałam i do teraz ręce mi sie trzęsą !!! Od dzis koniec spania z nami !!! Ale ze mnie dupa wołowa a nie matka !!!!!!!!
Czarnulka niech sie mezuś nie dopytauje tylko za masaż zabiera !!!! a moze potrzebuje instrukcji od ktoregos mezusia ??? Mój to tez raczej z tych leniwych ale ciiii powiedz Twojemu ze tu Waszyscy męzowie masują ;D
napisałas ze ta sama pani uczy w piekarach ja jestem z piekar mozesz mi powiedziec ile ten kursijk cie kosztowal
![witajcie.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fe-caffe.pl%2Fimages%2Fsmiles%2Fwitajcie.gif&hash=a4f9e66fed75092dc477d366bd43e2c0)
dziękuję za zainteresowanie Lenką
![clap.jpg](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fe-caffe.pl%2Fimages%2Fsmiles%2Fclap.jpg&hash=611f4aa5a916002a18fd45056ed51769)
sandroska Sonia super
![hihi.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fe-caffe.pl%2Fimages%2Fsmiles%2Fhihi.gif&hash=1c63c451c4ffaca10c478eadaad270ff)
![icon_redface.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fe-caffe.pl%2Fimages%2Fsmiles%2Ficon_redface.gif&hash=5b1b4779a03d5f2e15832bc7ad192cb0)
mmm moja Lenka już też bawi się stopkami i nie mogę się doczekać aż włoży je do buzi
![hihi.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fe-caffe.pl%2Fimages%2Fsmiles%2Fhihi.gif&hash=1c63c451c4ffaca10c478eadaad270ff)
kaśka76 widzę że faktycznie wszystkiego już wypróbowałaś :
Witam wszystkie mamusie po rozdwojeniu! Dziękuję za gratulacje az sie popłakałam. Nie mam niestety czasu żeby wszystko poczytać ale na pewno w niedługim czasie nadrobie zaległości i wszystko Wam szczegółowo opisze, dziś tylko w skrócie: Karolinka urodziła się przez cesarskie cięcie, mało brakowało a nie byłoby jej wśród nas, w pierwszej minucie życia dostała tylko 3 punkty i była reanimowana (cały czas płacze jak to pisze) ale później było juz lepiej i dostała 8
Przez jeden dzień musiała być w inkubatorze. Na szczęście jest już wszystko dobrze, jest zdrowa i śliczna. Wróciłyśmy do domu wczoraj. Tyle na razie, obiecuje że wkrótce wróce do swojej aktywności na forum.
diablica2
mały wielki OLO :)
Iza1 ważne że wszystko dobrz się skończyło.... i niewarto myśleć co by było gdyby... a teraz jeszcze raz odmnie i Alexa
Niech żyje Karolci i jej mamusia
Może u Karolci Olo będzie miał więcej szczęścia i przesyła buziaki
Niech żyje Karolci i jej mamusia
Może u Karolci Olo będzie miał więcej szczęścia i przesyła buziaki
Iza1, dobrze że jesteście już w domu. Teraz będzie już tylko lepiej. Zobaczysz jak szybko miną troski. A przyjdą nowe, jak ząbki, siadanie, raczkowanie i kupy! jak w moim przypadku hahaha. Ale ile w tym uroku!!! Aż pewnego dnia zobaczysz bezzębne dziąsła w szerokum uśmiechu i to kruszy wszelkie smutki. Głowa do góry.
Jeśli chodzi o tego naszego gastrologa, to od razu po przyjściu postanowiliśmy pójść z mężem prywatnie, bo takie terminy to jest jakieś chore.
Ale od dwóch dni mój synek robi kupy!!!! wprawdzie wspomagany farmakologicznie, ale zawsze.
Ja robię badania okresowe do pracy i też mam stres, jak to wszystko powychodzi. Dziś jadę na morfologię.
Oprócz tego wprowadziłam 2 posiłki dziennie z mlekiem modyfikowanym i cycuś jest tylko 2 razy rano i wieczorem. Około 20.00 chce mi rozerwać cycki. Ból wielki, guzy i ciągłe wycieki. Och że też inne mamy nie potrafią wymusić produkcji a inne jej zatrzymać....uf
![dzi63ia.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fimg111.imageshack.us%2Fimg111%2F6683%2Fdzi63ia.gif&hash=00f0d6111e6be0683f5e2a3005990cc6)
Jeśli chodzi o tego naszego gastrologa, to od razu po przyjściu postanowiliśmy pójść z mężem prywatnie, bo takie terminy to jest jakieś chore.
Ale od dwóch dni mój synek robi kupy!!!! wprawdzie wspomagany farmakologicznie, ale zawsze.
Ja robię badania okresowe do pracy i też mam stres, jak to wszystko powychodzi. Dziś jadę na morfologię.
Oprócz tego wprowadziłam 2 posiłki dziennie z mlekiem modyfikowanym i cycuś jest tylko 2 razy rano i wieczorem. Około 20.00 chce mi rozerwać cycki. Ból wielki, guzy i ciągłe wycieki. Och że też inne mamy nie potrafią wymusić produkcji a inne jej zatrzymać....uf
reklama
Iza ja tez sle wielkie gratulacje bo jeszcze tego nie zrobilam![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mam pytanie! dostalam skierowanie na KTG na Raciborska (od Switaly) i czy mam wziasc ze soba jakas koszule czy cos czy jak przyjde to tak zrobia i juz???? czy tata tez jest przy tym??
Mam pytanie! dostalam skierowanie na KTG na Raciborska (od Switaly) i czy mam wziasc ze soba jakas koszule czy cos czy jak przyjde to tak zrobia i juz???? czy tata tez jest przy tym??
Podziel się: