Karollina - ja też będę rodzić na Raciborskiej, raczej są dobre opinie o tym szpitalu. Ty z tego co wiem też jesteś zadowolona, chociaż musze Ci powiedziec że jedna moja znajoma klnie bardzo na ten szpital. Źle wyczyścili ją po porodzie, strasznie się nacierpiała bo wdała się chyba jakaś infekcja, musiała wrócić do szpitala, a że synek był malutki musiała iść z nim. A póżniej był chory tak że prawie nie umarł, nie wiadomo czy w tym szpitalu, prawdopodobnie tak zaraził się salmonellą, leżała z nim później strasznie dlugo w Centrum Zdrowia Dziecka i Matki, był bardzo odwodniony, non stop mial biegunkę. Musieli zastosować leczenie pozajelitowe. Na szczęście wyszedł z tego, teraz ma już 5 i pół roku i jest zdrowym ślicznym chłopcem. Ona natomiast z powodu tego złego wyczyszczenia przez kilka lat miała problemy.
Ja nie obawiam się tam rodzić, zdecydowanie więcej jest opinii pozytywnych niz negatywnych, wiem że pacjentki przyjeżdzają do tego szpitala nawet z odległych miejscowości. A moja teściiowa przez długie lata była tam salową, dopiero od stycznia poszła na emeryturę, mój poród będzie odbierać jej koleżanka (prawdopodobnie) Mam nadzieje że nie potraktują mnie tam źle. Powiedz ponosiłaś jakieś dodatkowe koszty zwiazane z porodem?
U mnie kalendarze nosili na początku roku, dziwne że u Ciebie teraz. Pewnie zostały im jakieś zapasy i chcą sie pozbyć.
Mokkate nie martw się z dzidzią na pewno wszystko dobrze, ale Ty jesteś bardziej doświadczoną mamusią i jeśli Cie coś niepokoi to może lepiej iść do lekarza? A może chciałaby już wyjść... pewnie jej tam ciasno
Ja nie obawiam się tam rodzić, zdecydowanie więcej jest opinii pozytywnych niz negatywnych, wiem że pacjentki przyjeżdzają do tego szpitala nawet z odległych miejscowości. A moja teściiowa przez długie lata była tam salową, dopiero od stycznia poszła na emeryturę, mój poród będzie odbierać jej koleżanka (prawdopodobnie) Mam nadzieje że nie potraktują mnie tam źle. Powiedz ponosiłaś jakieś dodatkowe koszty zwiazane z porodem?
U mnie kalendarze nosili na początku roku, dziwne że u Ciebie teraz. Pewnie zostały im jakieś zapasy i chcą sie pozbyć.
Mokkate nie martw się z dzidzią na pewno wszystko dobrze, ale Ty jesteś bardziej doświadczoną mamusią i jeśli Cie coś niepokoi to może lepiej iść do lekarza? A może chciałaby już wyjść... pewnie jej tam ciasno