reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
my możemy sobie podejmować decyzję, a okaże się, że w przedszkolu uznają, że dziecko jest niegotowe. I dupa.

czekaj, bo nie kumam - co przedszkole ma do tego?? z tego co ja wiem, to przedszkole może tylko i wyłącznie zasugerować wizytę w PPP i na tym się kończy jego rola (oprócz, oczywiście, rocznego przygotowania wg nowej ustawy). decyzję o puszczeniu 6-latka do pierwszej klasy - jeśli oczywiście nasz rocznik będzie mieć możliwość wyboru - podejmują rodzice, opiekunowie. a jeśli zostanie obowiązek od lat sześciu - to żeby mieć odroczenie trzeba mieć stosowne zaświadczenie z PPP. no i jeszcze przez moment był pomysł, że obowiązkowo od 2012r. pójdą dzieci urodzone do 31.08., a od 01.09. pójdą w 2013r. zobaczymy, co mądre głowy ustalą.
 
reklama
Kasia moja bratowa (co prawda jest z Zabrza) dostawała pod koniec roku szkolnego opinię o dziecku czy jest gotowe do pójścia do szkoły. Wiem, że były dzieci, które zostawały jeszcze w zerówce pomimo, że rodzice chcieli je posłać do szkoły. Nie pytałam u mnie w przedszkolu, ale sądzę, że będzie podobnie.
Bodzinka zazwyczaj jak się sypie to wszystko naraz. Ale musi być lepiej...
Kiniorek witaj, Kasperek śliczny :-)
Iza dzięki. Do super to mi jeszcze daleko, ale dojdę i do tego etapu :-D
 
Boo dziękujemy :)

Ja też słyszałam że przedszkole wystawia takie opinie. Ale ile z tego prawdy?

A jest ktoś z mojej okolicy, okolic SCC albo parku WPKiW ?? :)

Od 3 dni Kasper pokazuje nam nowe umiejętności. Nauczył się klękać, raz stanął sam, a dzisiaj usiadł!
Ale nie ma tak dobrze - ma przecięty łuk brwiowy i zdarte czoło ;] Nawet nie można się odwrócić na chwilę po zabawkę po łupnął w szafkę jak klęczał...
 
Kasia moja bratowa (co prawda jest z Zabrza) dostawała pod koniec roku szkolnego opinię o dziecku czy jest gotowe do pójścia do szkoły. Wiem, że były dzieci, które zostawały jeszcze w zerówce pomimo, że rodzice chcieli je posłać do szkoły. Nie pytałam u mnie w przedszkolu, ale sądzę, że będzie podobnie.

takowego czegoś nie słyszałam. u mnie w grupie było dziecko nie do opanowania, rodzice pytali czy przedszkole może wysłać dzieciaka do PPP i się wtedy okazało, że przedszkole może tylko zasugerować rodzicom PPP. a co do tej opinii - ona jest jakaś wiążąca? że jak przedszkole napisze, że dziecko nadaje się do szkoły w wieku lat 6, to musi iść do szkoły? czy może być np. w zerówce szkolnej?
 
Ostatnia edycja:
U nas w przedszkolu takie opinie sa..Przedszkolanka mowiła, że z kazdym dzieckiem musi zrobic test przygotowania szkolnego.
Musze się wynieśc z domu..Teściowej odwallo i chce mi zabrać dzieci :szok:..Do opieki sie wybiera bo sie z P. klóce:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:A, że mieszkamy w pl to ja sie koszmarnie boje...Dziś ide do kolezanki a potem dzwonie do Domu Samotnej Matki...Kolezanka ma mi napisac pozew rozwodowy....Musze uciec od tej rodziny..Teściowa jest kłamczucha i powieściopisarką...Jej syn pije, dzieci nie mają co jeśc ale to jej lata!!! a mojego P. to nie obchodzi chos mamusia stwierdziła, że na niego też doniesie:eek::eek::eek::eek: Żebysmy kuratora mieli..ZAGROZA..Oan się powinna leczyć naprawde....Oby w tym Domu było miejsce....Ech...Moja mama mnie ostrzegała już w sierpniu, ze nie powinnam wracać, że powinnam pozew składac bo sie nic nie zmieni....Ech..
 
Kasia jak mam być szczera to nie dopytywałam o szczegóły, dzisiaj będę u mnie w przedszkolu to zapytam czy też tak jest.
Bodzinka a do kogoś z rodziny nie możesz na jakiś czas się przenieść ? Póki nie znajdziesz czegoś dla siebie i dzieci ? Współczuję...
 
Bodzinko bardzo mi przykro! Z całego serca Cię przytulam! Domyślam się co teraz przeżywasz i mam nadzieję, że wszystko zakończy się pozytywnie!
kiniorek ja jestem z 1000-lecia i często jesteśmy z Karolcią w parku :-), ale dopiero po południu bo do 15 jest w przedszkolu, potem ma zajęcia dodatkowe prawie codziennie. Mimo to może uda nam się zorganizować jakiś wspólny spacerek :sorry:.

A co do przedszkola i szkoły - jak byłam na zebraniu na początku roku szkolnego, to wszystko było mówione pod kątem tego, że dzieci idą od września do szkoły i wychowaczyni mówiła, że o każdym dziecku musi napisać opinie, co potrafi i czy nadaje się do szkoły czy nie. Podstawą przyjęcia do szkoły jest też zaliczenie niezbędnej ilości godzin w roku szkolnym. Czyli jeśli np. dziecko dużo choruje i dużo opuszcza to automatycznie nie może być dopuszczone do pierwszej klasy. Większośc rodziców na tym zebraniu (łącznie z paniami), o ile nie wszyscy wyrażali nadzieję, że jednak nasze dzieci jeszcze do szkoły nie pójdą.
 
Ostatnia edycja:
Odzywam się :)

JA obecnie w Czechowicach z Kasperkiem :) Przyjechałam do moich rodziców póki nie pracuję bo potem będzie ciężko...

Tak przy okazji to proszę o głosy na Kasperka, http://www.bebiko.pl/home/konkurs/galeria-jak-zwracasz-sie-do-swojego-dziecka/#galeria/okreslenie/8760 (kaczorek - to jego określenie) :)


Bodzink bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji w domu, a nie możesz wrócić do mamy swojej? Nie wiem jakie są relacje między wami dlatego pytam
Iza a ja bardzo chętnie się wybiorę na spacerek :) jak w końcu będziemy mieć mieszkanie to zapraszam na kawę i ciastko - domowe bo sama robię i pieczę ^^
 
reklama
No i znowu cisza :crazy:
Kiniorek ja to jestem łasuch (co zresztą po mnie widać) więc na ciacho domowej roboty na pewno się skuszę no i kawkę też lubie ;-):-p:-D

U mnie trochę zmian, ale na razie nic nie napisze żeby nie zapeszyć :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry