reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
Izoldzia - zawsze jakis obraz zostaje w pamięci. ja z Magdąteż kilka pamiętam, no i są zdjęcia, których niestety nie umiem na spokojnie jeszcze oglądać.a patrząc na Anię, widzę Magdę w blond wlosach.
 
reklama
Bodzinka - ja jak zwykle spóźniona, ale również życzę wszystkiego naj naj naj.
Izoldzia - Przykro mi. Nawet nie wiesz jak doskonale wiem co czujesz.

Moja Natalusia od tygodnia sama biega na nocniczek. jeszcze robi w pampersa ale cieszę się ,że już woła sisi , i sama biegnie na nocnik. Młodego uczyłam od 8 miesiąca życia, a ją nic. sama się nauczyła ;) Strasznie się cieszę. W sierpniu pewnie będzie latała bez pampersa ;D
pozdarwiam wszystkich
 
Żyję i mamy się dobrze. Za nami pierwsze zebranie w przedszkolu. Jestem bardzo zadowolona, jest rytmika, angielski, dogoterapia i kółko teatralne. To ostatnie dla starszych dzieci. Raz w miesiącu teatrzyk. Dzieci jak tylko nauczą się chodzić za rączki jadą na wycieczkę. Poza tym jesli będziemy chcieli wprowadzą już od 3 roku życia jakąś innowacyjną metodę uczenia literek, że dzieci w wieku 4 lat są w stanie rozpoznać swoje imię na kartce i dzieci ze swojej grupy. Także bomba.
Koleżanka w pracy zaszła w ciążę i takim oto sposobem będęmiała przedłużoną umowę.
Izoldzia bardzo mi przykro. To strasznie trudno gdy odchodzi ktoś bliski i wiem, ze teraz żadne słowa nie są w stanie Cię pocieszyć...
Witam wszystkie nowe mamusie, których nie miałam okazji poznać. Mam nadzieję, że to nadrobimy :-)
 
Cześć dziewczyny!!!:-) Dawno nie pisałam, jakoś ostatnio cierpię na brak czasu, ale czasem do Was zaglądałam.;-)
Mam mały problem i chciałam się Was poradzić. W zeszłym tygodniu chcieliśmy z M zapisać dzidzię do żłobka, bo wszędzie trąbią, że długie kolejki. Okazało się, że owszem, załapiemy się do żłobka na Giszowcu na grudzień 2010 Zależy nam na tym żłobku, bo mamy go prawie pod nosem, ale oni przyjmują tylko dzieci od 1 roku życia. Poradzili, żeby podjechać do żłobka na Paderewskim, albo w Szopienicach, bo to najbliżej i przyjmują małe dzieci poniżej roku. Macie jakieś sprawdzone żłobki?
U nas niania niestety odpada, ostatnia szansa w Teściowej, ostatnio deklarowała się że przez ten czas zajmie się maluchem, zanim nie skończy roku. Szczerze mówiąc po cichu na to liczymy...
Tak poza tym to u mnie wszystko po staremu.We wt mam wizytę u gin, może w końcu da mi skierowanie na USG, chciałabym poznać płeć bo umieram z ciekawości;-):-)
To by było na tyle, trochę się rozpisałam. Pozdrawiam Was serdecznie. Trzymajcie się cieplutko. Pa pa
 
Kasia to nie jest przedszkole integracyjne. Przypuszczam, że o to pytasz z powodu dogoterapii. Jest tam dlatego, że mam jednego z wychowanków ma labradora, który uczestniczy w takich zajęciach np. w szpitalach.
Helcia mój Oskar chodzi do żłobka na ul. Ligonia w Katowicach. Nie wiem czy Ci będzie odpowiadała, bo to dosyć daleko od Ciebie. Jednak jestem bardzo zadowolona, "ciocie" są przemiłe a kierowniczką jest Pani Wioletta Korczak, która też jest do rany przyłóż. Dziwi mnie trochę to co piszesz o żłobku na Giszowcu, bo chodzi tam córka mojej koleżanki z pracy i zapisywała ją w tamte wakacje i poszła od września.
 
Cześć dziewczyny:-D
Ja przedewszystkim Bodzinko tobie i twojemu mężowi chcialam złożyc życzenia z okazji rocznicy ślubu bo jak sie nie myle obchodzicie w tym samym dniu co my tak wiec dużo lat w szcześciu miłości zdrowiu zeby wszystko ukladało się po waszej myśli i troski mijaly was z daleka:-)
Ja niestety swoją rocznicę spedzam sama maż gdzieś w niemczech siedzi:-(no ale kwestia przyzwyczajenia kiedyś wszystkie imprezy hucznie były obchodzone a teraz mijaja nie zauważone takie zycie;-)
 
Boo - tak, chodziło mi o dogo. tylko trzeba wziąc pod uwagę to, że z takim psem ziecko może zrobić wszystko, a potem trzeba dziecku zakodować w głowie, że z każdym innym psem nie można się bawić jak na dogo.
 
reklama
Izoldzia bardzo mi przykro....
Wioletka i ja wam życze duzo miłosci, szczęścia i radosci z bycia ze sobą.
 
Do góry