reklama
czarnulka22
mamusia Kiki i Emi
hej :-)
Monysiu super ze znowu jestes z nami :-)
Kasia masz racje hahaha
Bodzinko to była miłość od pierwszego wejżenia ;-)
A Ja w Niedziele jade na komunie do Wrocławia :-) Tak szczerze to mi się niechce bo jakaś taka nieswoja jestem i zmęczona,ale nie wypada mi nie jechać do siostrzyczki ;-)
Monysiu super ze znowu jestes z nami :-)
Kasia masz racje hahaha
Bodzinko to była miłość od pierwszego wejżenia ;-)
A Ja w Niedziele jade na komunie do Wrocławia :-) Tak szczerze to mi się niechce bo jakaś taka nieswoja jestem i zmęczona,ale nie wypada mi nie jechać do siostrzyczki ;-)
Wpadłam na chwilkę.
Justynka widzę, że miałaś wczoraj urodzinki więc 100 latek!!!!!! Karola pyta które to już a ja wiem i nie powiem :-) Dużo zdrówka i oby Liwcia była zawsze grzeczna i zdrowa, ciąża przebiegła wzorowo, a kolejna dzidzia też była zdrowiutka i śliczna jak jej starsza siostrzyczka. Ciekawe czy masz w brzuszku chłopczyka czy dziewczynkę .
Kurczę ja też chce....
Ewcik nie będę wklejać fotki kuchni bo nie ma czego, meble mamy stare, tylko po prostu pomalowaliśmy ściany bo było już bardzo bardzo brudno. W kuchni mam firankę której nie muszę prasować, w pokoju małej też. A w dużym mam też z kreszu firankę (chyba to kresz takie pogniecione) ale mimo to trochę to przejeżdżam żelazkiem, zeby nie było takich widocznych załamań które mnie wkurzają. Jak prasuję to to pogniecione się nie wyprostowuje. Za to firanki muszę bo wyglądałyby brzydko takie wygniecione, ale prasuje się je szybciutko. W kuchni zasłonki chyba też są z kreszu bo jak ich nie wyprasuje to fajnie wyglądają . Sorki ale jakoś nie bardzo znam się na tych wszystkich materiałach aż wstyd .
Idę dalej sprzątać- kończyć kuchnie, mam dziś wolne .
Justynka widzę, że miałaś wczoraj urodzinki więc 100 latek!!!!!! Karola pyta które to już a ja wiem i nie powiem :-) Dużo zdrówka i oby Liwcia była zawsze grzeczna i zdrowa, ciąża przebiegła wzorowo, a kolejna dzidzia też była zdrowiutka i śliczna jak jej starsza siostrzyczka. Ciekawe czy masz w brzuszku chłopczyka czy dziewczynkę .
Kurczę ja też chce....
Ewcik nie będę wklejać fotki kuchni bo nie ma czego, meble mamy stare, tylko po prostu pomalowaliśmy ściany bo było już bardzo bardzo brudno. W kuchni mam firankę której nie muszę prasować, w pokoju małej też. A w dużym mam też z kreszu firankę (chyba to kresz takie pogniecione) ale mimo to trochę to przejeżdżam żelazkiem, zeby nie było takich widocznych załamań które mnie wkurzają. Jak prasuję to to pogniecione się nie wyprostowuje. Za to firanki muszę bo wyglądałyby brzydko takie wygniecione, ale prasuje się je szybciutko. W kuchni zasłonki chyba też są z kreszu bo jak ich nie wyprasuje to fajnie wyglądają . Sorki ale jakoś nie bardzo znam się na tych wszystkich materiałach aż wstyd .
Idę dalej sprzątać- kończyć kuchnie, mam dziś wolne .
kubusiowa
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2006
- Postów
- 1 241
hejka:-)
Justynko- Wszystkiego naj....................!!!!!!!!!!!! I wielkie gartulacjehahaha a wina to juz sie nie napijesmy teraz szybko
Ewcik - odezwe sie na bank!!! tylko jak znajde wiecej czasu hmmmmm tylko kiedy???
całsuki dla wszystkich
Justynko- Wszystkiego naj....................!!!!!!!!!!!! I wielkie gartulacjehahaha a wina to juz sie nie napijesmy teraz szybko
Ewcik - odezwe sie na bank!!! tylko jak znajde wiecej czasu hmmmmm tylko kiedy???
całsuki dla wszystkich
Witam !!!
Milenka bez zmian, już mi ciężzko :-( ale jak trzeba to trzeba
Nasz piesek jak już kiedyś pisałam ugryzł Milenkę
w nóżkę, niestety to się powtarza
gryzie innych domowników, moją siostrę, mnie,
Męża czasem ale zazwyczaj dzieje się to pod jego nieobecność,
No a Mąż też tak "zaniedbuje" jego oddanie (bo powiedziałam że nie chcę go w domu) aż kiedyś będzie za póżno, mówi że nic poważnego nikomu nie zrobił tylko chapnął,
tylko właśnie kiedyś może być za późno...
jak chodzę z Milą na rękach to mnie za nogawki ciągnie
a też zawsze był spokojny do innych dzieci tak strasznie garnie, mogą z nim robić wszystko a o Milę jest tak zazdrosny...
Żeby nie czuł się mniej kochay dawałam mu nawet coś jak dawałam coś milence ale nic to nie dało ,
przecież też nie mogę go traktować na równi z Córcią
bo to też jego pani ...
Niedawno Mąż założył mu kaganiec za karę
a psiak siedział w koszu,trąsł się, patrzał na nas bardzo smutny
ale gdy zobaczyłam jak płacze to niewytrzymałam i sama się rozbeczałam,
tak nielubi kagańca... od tego czasu narazie cisza...
Ja chcę go oddać bo u nas już nie ma życia bidny,
jest jednak odtrącony a kiedyś był w centrum,
nie zabieramy go wszędzie tak jak kiedyś tylko w domu siedzi,
jest mi go bardzo żal ale też boje się...
Buziaki dla wszystkich
Milenka bez zmian, już mi ciężzko :-( ale jak trzeba to trzeba
Nasz piesek jak już kiedyś pisałam ugryzł Milenkę
w nóżkę, niestety to się powtarza
gryzie innych domowników, moją siostrę, mnie,
Męża czasem ale zazwyczaj dzieje się to pod jego nieobecność,
No a Mąż też tak "zaniedbuje" jego oddanie (bo powiedziałam że nie chcę go w domu) aż kiedyś będzie za póżno, mówi że nic poważnego nikomu nie zrobił tylko chapnął,
tylko właśnie kiedyś może być za późno...
jak chodzę z Milą na rękach to mnie za nogawki ciągnie
a też zawsze był spokojny do innych dzieci tak strasznie garnie, mogą z nim robić wszystko a o Milę jest tak zazdrosny...
Żeby nie czuł się mniej kochay dawałam mu nawet coś jak dawałam coś milence ale nic to nie dało ,
przecież też nie mogę go traktować na równi z Córcią
bo to też jego pani ...
Niedawno Mąż założył mu kaganiec za karę
a psiak siedział w koszu,trąsł się, patrzał na nas bardzo smutny
ale gdy zobaczyłam jak płacze to niewytrzymałam i sama się rozbeczałam,
tak nielubi kagańca... od tego czasu narazie cisza...
Ja chcę go oddać bo u nas już nie ma życia bidny,
jest jednak odtrącony a kiedyś był w centrum,
nie zabieramy go wszędzie tak jak kiedyś tylko w domu siedzi,
jest mi go bardzo żal ale też boje się...
Buziaki dla wszystkich
reklama
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
kochane dziękuję za gratki i życzenia !!! bardzo miło !!!!
kochana to chyba nie zaraźliwe a tak serio to ja mam teraz młym komunijny i sajgon straszny ! Ale spotkać koniecznie sie musimy i jakos to zorganizujemy !!! :-)
Basia ślicznego masz tego mężczyznę! Taki chłopczyk juz i na prawdę całuśny !!
Tak samo nie mogę napatrzeć sie na Anianową córcie !!!
W zwiazku z zaistniałą sytuacją czy nasze spotkanko dojdzie do skutku??? bo myślałam że może w tym tygodniu się do Was wybierzemy... :-):-):-):-)
kochana to chyba nie zaraźliwe a tak serio to ja mam teraz młym komunijny i sajgon straszny ! Ale spotkać koniecznie sie musimy i jakos to zorganizujemy !!! :-)
28 wścibska babo ;-).Justynko to ja jeszcze życzę Ci STO LAT z okazji urodzin. Które to już?;-).
oj kochana nie chę być uszczypliwa ale przy umawianiu sie z Tobą to jak sie spotkamy to ja juz będe i po ciązy i po karmieniu itd ;-)hahaha a wina to juz sie nie napijesmy teraz szybko
Basia ślicznego masz tego mężczyznę! Taki chłopczyk juz i na prawdę całuśny !!
Tak samo nie mogę napatrzeć sie na Anianową córcie !!!
Podziel się: