reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
reklama
Hejo,jestem jestem Justi, ale miałam ostatnio urwanie łbów i jakos nie miałam okazji do Was tu coś napisać... Liwcia kochaniutka niesamowicie!! robrajające są takie rzeczy u tych naszych szkrabków :-))) A Ratatuj właśnie wczoraj oblookalismy i sie nieźle ubawilismy, w szczegolności ja z moim Tomim ;-)) No to kiedy się spotykamy??Baśka , cieszę się niezmiernie że ustatkowało Ci sie z nastrojem, bardzo dobrze że przyjełaś taką postawę tylko nie daj się ugiąc w kierunku złości bo to i tak nic nie da.Z podniesioną głową pokażesz swoją klase!! :-)))HAPPY HAPPY BIRTHDAY DLA OSKARKA!!!!!!!!Udanej iprezki życzę!!Gwiolluś co u Ciebie słychać, jak zdróweczko dzieciaczków i Twoje?? a jak tam układy z teściową??nazwę to tak: unormowały się czy nadal tendencja spadkowa..??Sandros a tu wsio pisze o tej uldze na dziecko: Ulga podatkowa na dzieci - Przewodnik Buziaczki, mam nadzieję że te wichury wreszcie się skończą i zrobi się ładna pogodapapapa i do zobaczonka :-))
 
Witam !
Uffff... My już po wszystkim. Nawet było nieźle, ale oczywiście do kociokwiku musiała doprowadzić mnie do szału.... Wzięła Spodnie Oskara (jeden z prezentów) do zwężenia . Wiem, może mało wkurzająco to brzmi, ale wiecie co ona np. robi ? Bierze mojego męża koszulki do prania jak przyjeżdża rano po Oskara. Jakbym ja nie umiała prać albo co.... W ogóle siedziała cały czas z fochem , jakby chciała przez topwoiedzieć, ze jest lepszą babcią czy co. Ona siedzi z Oskarem, a moja mam jest z Zabrza, więc ciężko by jej było. Ja mam czasem wrażenie, że ona mnei traktuje jak gówniarę a Oskara jak swoje dziecko... Wiecie ile razy już chcieliśmy się gdzieś dalej wyprowadzić ? Jak najdalej od niej. Mioże to głupie, ale ja jestem o nią zazdrosna, boję się, że namota Oskarowi w głowie i on potem w końcu nie będzie wiedział u kogo mu lepiej..... Źle mi w ogóle od paru dni, ale to dłużasza historia....
Iza, Trysia, Basia dziękujemy za życzenia.

Kasiu przepraszam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ostatnio jestem tak zabiegana, ze nie zauważyłam, że grono dwulatków nam się powiększyło....
Dużo miłości, wiecznie uśmiechniętej buzi, kolorowych zabawek i dużo, dużo zdrówka !!!!!!!!!! Zyczy Aneta, Rafał i Oskarek.Jeszcze raz przepraszam, ale mam nadzieję, ze wybaczycie :zawstydzona/y:
A oto kilka foteczek :
1. Torcik
2.Zdumu****ę świeczki
3.Na rowerku i w nowych ciuszkach (niestey bez spodnie wrrrrr.....:wściekła/y:)
4.j/w
5.Farma

Dziewczyny właśnie wpdałam na pomysł, żeby na naszym forum Śląskim założyć wątek "Ważne daty i życzenia". W pierwszym wątku będą ważne dla Nas daty, urodziny i jakieś rocznice a w późniejszych życzenia. Co wy na to ? Mogę się tym zająć.
 
Witam,

Wszystkiego najlepszego dla solenizantow Oskara i Piotra.

Mama Boo nie dziwie Ci sie, ja tez mam czesto dosc swojej tesciowej. Naszczescie ona nie pcha mi sie za wychowywanie Soni, tylko nie szczedzi "dobrych rad". Mam sie teraz dobrze z tym wyjazdem do Warszawy. Zreszta przyznam, ze jakby nie to, to nie wiem czy nadal z Rafem bylibysmy razem - przez jego mame ostro sie czasem klocimy.

Justyna mnie tez sie spodobalo. Jakbym miala jakis kapital, to chyba zachowalabym sie nieladnie i stworzyla cos podobnego - fajna sprawa.

Pozdrawiam,
 
hej !!!

Przede wszystkim STO LATEK i wszystkiego najpiękniejszego dla naszego solenizanta !!!!! torcik smakowicie wygląda :-)

Trysia no !!! i bez takich tu ze nie wiesz co napisac :-) a co do spotkania to jak najbardziej, tylko teraz z męzowym szykujemy sie na targi łódzkie i troche robotki mnie czeka ! ale nie podaruje Ci nie bój sie :-D albo bój sie właśnie :-D

Czarnula to sie chba chłopem nacieszyć nie moze bo przepadła na cały wekend

Kubusiowa popisałabyś coś, na innych wątkach to owszem a nas po macoszemu :angry:

MamaBoo oj te toksyczne teściowe :baffled: moja tez wiecznie tysiąc problemów albo rad :sorry2: znieczulica kochana bo inaczej sie zadręczysz, ale na początku po slubie to tak zawsze jest !!

Sandros a Soni przedszkole juz tam masz załatwione ?
 
Ojej ale ze mnie Cioteczka:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA OSKARA I PIOTRKA:-):-)DUŻO SZCZĘŚCIA I MIŁOSCI:-):-)

kindgeb00015.gif
 
Hejoo MamaBoo ja powiem ci jedno,że serdecznie Ci współczuję, bo mam podobną sytuację,jestesmy juz 6 lat razem z moim tomim i czasami nie potrafie sie dogadać z teściową a w szczególności z teściem, ktory na każdym kroku podważa mój autorytet i np ja mówie że czegoś nie wolno a teściu wręcz odwrotnie.Na szczęscie teściowa jest mądrzejsza i pod tym względem nie otwiera dziuba... ale był czas jak kiedys coś kupiłam Mackowi do ubrania to zawsze to był złe bo za duże albo za małe albo za ciasne albo za szerokie.Za to jak ona coś kupiła no to było wtedy chwalenia się co nie miara ;-).Przeżylismy też swoje,na szczęscie mój Tomi jest ze mną i za mną..zna swoich rodziców, właśnie dlatego się od nich wyprowadził i zanim sie poznaliśmy zamieszkał osobno ;-). Czasami mógłby się odezwać ale on twierdzi,że to i tak nic nie da więc jak narazie to tylko ja się odzywam i z teściem mam spięcia. Np. ostatnio Macko nie wiem skąd to wytrzasnął ale wygłupiając sie z dziadkiem powiedział GŁUPI DZIADEK no to ja zainterweniowałam i mówie Mackowi ze tak nie wolno.No a dziadek na to: WOLNO WOLNO MY SIE TYLKO TAK WYGŁUPIAMY..no to ja mu na to.: NIE WOLNO,BO JEŻELI TACIE TO NIE PRZESZKADZA ŻE MACIEK TAK MÓWI TO MI TO WISI,ALE NIEDŁUGO POWIE TAK DO MNIE,A NA TO JA NIE POZWALAM I KROPKA I BASTA!!! Wiele miałam takich sytuacji...długoooooo opowiadać...Ale na szczęście mieszkamy osobno więc nei widzimy się dziennie.. Życzę Ci dużo cierpliwości i wytrzymałości w tym aby teściowa nie była przyczyną kłotni w Waszej RODZINCE bo to najgorsze co mogłoby Was spotkać.Nie pozwólcie jej na to absolutnie!!Ściskam cieplutko i życzę Wam wszystkim miłego dzionka. Zmykam do obowiązkow,koniec przyjemności.. ;-)
 
reklama
hej!

ja tylko przelotnie! Mam duzo spraw i roboty więc na nic nie mam czasu :-( Poczytałam ;-)

Justyś hihi fajnie że o mnie pamiętasz choć Ty ;-) P.S Znalazłam mojego m klisze ze zdjęciami z młodzienczych lat hihihi będe musiała wywołać bo nie ma tych zdjęć ;-)

Wszystkim małym solenizantom duzo zdrówka i miłości!
 
Do góry