reklama
Witam,
Karolina - nie placi sie, jeszcze czego, im placi panstwo, na ktore ty dajesz kase...
Jejeku, dzidzie masz dopiero pare dni, wiec nie wymyslaj, ze jestes wyrodna matka, bo nie rozpoznajesz placzu, czy myslisz, ze jej tak bardzo nie kochasz.
Ja nadal czasem mam wrazenie, ze nie kocham jej tak mocno jak powinnam.
Co do tetrowych pieluszek, to Sonia byla juz starsza miala ok trzech miesiecy, w tedy duzo mniej bylo kupek i siusiu, wiec sie pokusilam.
Nie wiem czy Ci polozna mowila, szkoda, ze balkonu nie masz to fajne sprawa w pierwszych spacerkach (ja tez nie mam ) ale mozesz ja ubierac i otworz okno - taki oszukany spacer. Poczatkowo po 15 min, pozniej wydluzaj.
Placz... nauczysz sie, to nie jest proste, minie troche czasu zamin zaczniesz rozrozniac. Jeden krzyk bedzie glosniejszy, inny piskliwszy, inny zalosniejszy, jakkolwiek tego po paru dniach nie da sie nauczyc.
Facetem sie nie przejmuj, widac niestety masz ten typ, ktory woli starsze dzieciaczki, a przy maluszkach nie widzi nic do roboty. Rafal byl taki, tez mi mowil, ze wpadam w depresje poporodowa, ze on chodzi do pracy - to dopiero meczace... Ale po 13 dniach wolnego obecnie cieszy sie, ze znow wraca do pracy, bo przez te ostatnie dni, na nic nie mial czasu i jest jakis ogolnie zmeczony.
Ale sie rozpisalam.
Milej nocy
Karolina - nie placi sie, jeszcze czego, im placi panstwo, na ktore ty dajesz kase...
Jejeku, dzidzie masz dopiero pare dni, wiec nie wymyslaj, ze jestes wyrodna matka, bo nie rozpoznajesz placzu, czy myslisz, ze jej tak bardzo nie kochasz.
Ja nadal czasem mam wrazenie, ze nie kocham jej tak mocno jak powinnam.
Co do tetrowych pieluszek, to Sonia byla juz starsza miala ok trzech miesiecy, w tedy duzo mniej bylo kupek i siusiu, wiec sie pokusilam.
Nie wiem czy Ci polozna mowila, szkoda, ze balkonu nie masz to fajne sprawa w pierwszych spacerkach (ja tez nie mam ) ale mozesz ja ubierac i otworz okno - taki oszukany spacer. Poczatkowo po 15 min, pozniej wydluzaj.
Placz... nauczysz sie, to nie jest proste, minie troche czasu zamin zaczniesz rozrozniac. Jeden krzyk bedzie glosniejszy, inny piskliwszy, inny zalosniejszy, jakkolwiek tego po paru dniach nie da sie nauczyc.
Facetem sie nie przejmuj, widac niestety masz ten typ, ktory woli starsze dzieciaczki, a przy maluszkach nie widzi nic do roboty. Rafal byl taki, tez mi mowil, ze wpadam w depresje poporodowa, ze on chodzi do pracy - to dopiero meczace... Ale po 13 dniach wolnego obecnie cieszy sie, ze znow wraca do pracy, bo przez te ostatnie dni, na nic nie mial czasu i jest jakis ogolnie zmeczony.
Ale sie rozpisalam.
Milej nocy
mmm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2005
- Postów
- 685
Hej!
Karolinnko ja mam tak, że jak już wydaje mi się ze nauczyłam sie Grzesia płaczu to za chwilę nie dział już poprzedni sposób na jego uspokojenie. Mnie duzo pomagaja tabele które są w książce Tracy Hogg pewnie masz to gdzieś na necie Najgorsze jest jak mama mówi że jej dzieci, czyli ja i moje rodzeństwo wogóle nie płakaliśmy ( po przeczytaniu paru zdań z tej książki wiem że to nie możliwe chybaże byliśmy jakimiś nienormalnymi dziećmi). Przeczytaj sobie o płaczu- mnie to na prawdę uspokoiło i zapewniło że nie jestem najgorszą mamą . Poza tym jeszcze jesteś zmęczona po porodzie i masz prawo sie gorzej czuc i wogóle. Mam pytnie czy Ciebie też głowa bolała po znieczuleniu ??? Bo nie wiem czy tylko mnie się tak przytrafiło.
sandros śliczne to zdjęcie Sonii przy suwaczku, nie mogę się na nie napatrzeć
Grześ z dnia na dzień robi postępy, codziennie jakieś nowe dźwięki wydaje i ma taką zadowoloną minkę że mam ochotę go schrupać Nie lubi spsć sam , jak tylko jest ktoś obok to śpi długa w innym wypadku jest niespokojny. Ciekawa jestem jak Wasze dzieci ?
lilith a już miałam nadzieję że te mdłości Ci minęły a i mokkate ma z tym kłopoty- musicie być dzielne, czas tak szybko leci; pamiętam jak lilith miala 7 tyg na suwaczku, a juz jest w II trymestrze
Buziaki dla wszystkich mamuś :* ale sie rozpisalam
Karolinnko ja mam tak, że jak już wydaje mi się ze nauczyłam sie Grzesia płaczu to za chwilę nie dział już poprzedni sposób na jego uspokojenie. Mnie duzo pomagaja tabele które są w książce Tracy Hogg pewnie masz to gdzieś na necie Najgorsze jest jak mama mówi że jej dzieci, czyli ja i moje rodzeństwo wogóle nie płakaliśmy ( po przeczytaniu paru zdań z tej książki wiem że to nie możliwe chybaże byliśmy jakimiś nienormalnymi dziećmi). Przeczytaj sobie o płaczu- mnie to na prawdę uspokoiło i zapewniło że nie jestem najgorszą mamą . Poza tym jeszcze jesteś zmęczona po porodzie i masz prawo sie gorzej czuc i wogóle. Mam pytnie czy Ciebie też głowa bolała po znieczuleniu ??? Bo nie wiem czy tylko mnie się tak przytrafiło.
sandros śliczne to zdjęcie Sonii przy suwaczku, nie mogę się na nie napatrzeć
Grześ z dnia na dzień robi postępy, codziennie jakieś nowe dźwięki wydaje i ma taką zadowoloną minkę że mam ochotę go schrupać Nie lubi spsć sam , jak tylko jest ktoś obok to śpi długa w innym wypadku jest niespokojny. Ciekawa jestem jak Wasze dzieci ?
lilith a już miałam nadzieję że te mdłości Ci minęły a i mokkate ma z tym kłopoty- musicie być dzielne, czas tak szybko leci; pamiętam jak lilith miala 7 tyg na suwaczku, a juz jest w II trymestrze
Buziaki dla wszystkich mamuś :* ale sie rozpisalam
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
Karolinka szkoda ze bliżej nie mieszkam bo bym przyszła i Ci pukła w głowe albo coś!! Zapamiętaj sobie jesteś najlepszą matką dla Lenki na świecie !!!! I jak dasz sobie szanse to zobaczysz ze sama wiesz co i jak. Co do depresji to ja tez po porodzie beczałam, i czasem zachowywałam sie tak że sama siebie niecierpiałam za to, jak to mój mąż przeżył to nie wiem i że mnie nie zatłukł ;D Jak mnie pocieszał to źle jak nie odzywał sie jeszcze gorzej Ja do teraz czasem mam takie jazdy i nie wiem z czego mi sie to bierze, chyba poprostu musze sie na kimś wyrzyć a że pada na Pawła.... ;D
A jak coś Cie mocno niepokoi to dzwon do lekarza w przychodni albo idź z małą ja jak cos mi nie pasowało to zaraz albo dzwoniłam albo jechaliśmy....
A co do pepka to ja urzywalam fioletu na spirytusie i tych gotowych leko bo tym rogirm mozna było fajnie podjechac w kazdy zakamarek !!
Lilitku Ty sie namęczysz !! Ja tylko na początku miałam mdłości jak diabli ale pomógł mi imbir, dosypywałam go rano do picia i było ok.
MMM Liwcia tez spokojniejsza jak wie ze spimy obok albo ze jestesmy w poblizu a jak spimy razem czasami to otwiera oczy i jak widzi ze spie to spi dalej !! A na rekach albo u mnie na brzuchu moze spac i spac, ze jej nie jest niewygodnie : chociaz czasem tak sie zacznie krecic i stękać i jak dam ją do łózeczka to ok !!
Matko ale skrobie !! dobrej nocki mamusie i dzidziusie te na zewnątrz i te wewnątrz
A jak coś Cie mocno niepokoi to dzwon do lekarza w przychodni albo idź z małą ja jak cos mi nie pasowało to zaraz albo dzwoniłam albo jechaliśmy....
A co do pepka to ja urzywalam fioletu na spirytusie i tych gotowych leko bo tym rogirm mozna było fajnie podjechac w kazdy zakamarek !!
Lilitku Ty sie namęczysz !! Ja tylko na początku miałam mdłości jak diabli ale pomógł mi imbir, dosypywałam go rano do picia i było ok.
MMM Liwcia tez spokojniejsza jak wie ze spimy obok albo ze jestesmy w poblizu a jak spimy razem czasami to otwiera oczy i jak widzi ze spie to spi dalej !! A na rekach albo u mnie na brzuchu moze spac i spac, ze jej nie jest niewygodnie : chociaz czasem tak sie zacznie krecic i stękać i jak dam ją do łózeczka to ok !!
Matko ale skrobie !! dobrej nocki mamusie i dzidziusie te na zewnątrz i te wewnątrz
kociak ale mnie pocieszyłaś
sandros mój facet mówi że nie umie jej przebrać ani pobujać,właśnie to mnie denerwuje,ale może faktycznie jak mała będzie większa to bardziej się odnajdzie. I już marzy mu się powrót do pracy,a tak się cieszył na 2 tyg wolnego ;D
mmm mnie dalej boli głowa w szpitalu tego nie odczuwałam ale teraz w domu jak więcej się poruszam to jest to bolesne,położnej wczoraj się skarżyłam ale chyba trzeba przeczekać : i mam pytanie,ćwiczysz jakąś gimnastykę ? bo nie wiem co mi wolno ? moja mała też śpi lepiej w łóżku z nami ale daję ją do łóżeczka i już : chociaż czasami mąż mnie namawia żebym wzięła ją do nas bo zaraz zaśnie ale staram się nie uginać : choć wiem że z nami zasnęłaby momentalnie.
justynka staram się pamiętać że dla małej jestem najlepsza ale czasami jak bolą mnie plecy albo nie jem śniadania jak dziś do 12 bo nie mogę jej zostawić w łóżeczku ,to wątpię moje powołanie
sandros mój facet mówi że nie umie jej przebrać ani pobujać,właśnie to mnie denerwuje,ale może faktycznie jak mała będzie większa to bardziej się odnajdzie. I już marzy mu się powrót do pracy,a tak się cieszył na 2 tyg wolnego ;D
mmm mnie dalej boli głowa w szpitalu tego nie odczuwałam ale teraz w domu jak więcej się poruszam to jest to bolesne,położnej wczoraj się skarżyłam ale chyba trzeba przeczekać : i mam pytanie,ćwiczysz jakąś gimnastykę ? bo nie wiem co mi wolno ? moja mała też śpi lepiej w łóżku z nami ale daję ją do łóżeczka i już : chociaż czasami mąż mnie namawia żebym wzięła ją do nas bo zaraz zaśnie ale staram się nie uginać : choć wiem że z nami zasnęłaby momentalnie.
justynka staram się pamiętać że dla małej jestem najlepsza ale czasami jak bolą mnie plecy albo nie jem śniadania jak dziś do 12 bo nie mogę jej zostawić w łóżeczku ,to wątpię moje powołanie
MMM tez sie ciesze to juz 20 tydzien czyli polowa jestem bardzo szczesliwa i wciaz niemoge uwierzyc ze sie udalo a z tymi mdlosciami to trudno...juz sie przyzwyczailam tylko teraz jakos sie wystraszylam ze to az tak meczyc zaczelo!
Ale juz jest znacznie lepiej!Wczoraj jeszcze sie zmuszalam do jedzenia a dzis obudzialam sie tez z takim dobrym humorkiem wiec odrazu wszystko wyglada troszke inaczej
Karolinna nic sie nie martw!dasz sobie rade I jak pisalam faceci i tak i tak nas nie rozumieja
Ale juz jest znacznie lepiej!Wczoraj jeszcze sie zmuszalam do jedzenia a dzis obudzialam sie tez z takim dobrym humorkiem wiec odrazu wszystko wyglada troszke inaczej
Karolinna nic sie nie martw!dasz sobie rade I jak pisalam faceci i tak i tak nas nie rozumieja
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
o skad ja znam te sniadania na raty czasem to dopiero o 13 -14 jadłam. KArolina chłopem sie nie przejmuj wprawi sie mój taj\k samo, wziol opieke a ani jednego dnia z nami nie spedził o co mam al do niego do teraz. Wczesniej tez nie rwał sie do opieki a teraz jak mała bardziej stabilna to nie ma problemu i robi prawie wszystko przy niej. Wiec tu trzeba czasu !!!!!
lilithko i wszystkie inne dziewczyny będące w ciąży,mam dobrą radę ;D wysypiajcie się póki możecie ;D mi też to radzili i nie słuchałam a teraz chętnie przespałabym CAŁĄ NOC i dzięki lilithko za słowa otuchy
justynko wczoraj jedliśmy obiad na zmianę z mężem najpierw on a ja z małą na ręku potem na odwrót mam nadzieję że faktycznie jak mała podrośnie to mnie bardziej mąż odciązy
justynko wczoraj jedliśmy obiad na zmianę z mężem najpierw on a ja z małą na ręku potem na odwrót mam nadzieję że faktycznie jak mała podrośnie to mnie bardziej mąż odciązy
reklama
Podziel się: