reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
trysia77 jezdzilam z nia samochodem, ale nie jest w nim najszczesliwsza. Zrobilismy wypad do Krakowa, jakos bylo, ale strasznie sie umeczylam, wprzez te nasze drogi, to nie spala. Teraz jednak pojedziemy lepsza droga, to mam nadzieje, ze nie bedzie taka wyboista i jak zasnie, tak wstanie dopiero w Bialymstoku.

Nie wiem czy da mi sie zajzec, wiec:
Wszystkiego najlepszego dla ciezarnych i mam nadzieje, ze mdlosci wam przejda.
Wszystkiego naj dla mam, tatusiow i pociech.

Narazie
 
reklama
Hej hej!!!

:) :) :)Sandros moja mała prawie skończy 8 miesięcy i byliśmy z nią juz 2 razy w Krakowie i spoko podróż zniosła idealnie pod koniec troche marudziła bo nie chciała siedzieć w foteliku a ja juz sama nie wiem czy to jest złe że ja wyciagam z tego fotelika bo nieraz jest mi jej żal że jest jej nie wygodnie...A my jeżdzimy platną (chociaż te zjazdy są meczace..)
Za niedługo wyjeżdżamy na 2 tygfodnie nad jez. rożnowskie mam nadzieje że mała sobie rownież super poradzi bo to prawie 200km w jedną strone...
Karolinna z tymi mdłościami to rożnie bywa ja mialam tylko na poczatku a moja znajoma cala ciąze ale nie ma sie co martwić...
Pozdrawiam gorąco...

www.martynka1.smyki.pl
 
czesć Angi, wiesz znam Będzin bardzo dobrze w szczegolnosci od strony dojazdu od Lazisk Gornych do szpitala dzieciecego w Będzinie...niestety moj maluszek lezal tam równy miesiac po urodzeniu..a moze stety, dzieki wspanialej Pani doktor Cwieląg ktora pełniła piecze nad naszym maluszkiem teraz jest wszystko w porzadku...
Pozdrawiam Cię i mam nadzieje niedlugo Cię tu znowu zobaczyc!!
Kobitki moze wiecej jakichs fotek, Waszych i Waszych pociech i moze jeszcze kogos kim macie się ochotę pochwalic..??czekamy z niecierpliwoscią..
Ej TY Kasia178 nie oblewaj zbyt wiele bidnych uczniakow, co..a gdzie Ty pracujesz, "małpico" co??? ;), zebym wiedziala ktore miejsce omijac jak będę posylac mojego brzdaca na te belferskie karesy :laugh:pozdrawiam Was wszystkie kobitki i ciesze się, że z każdym dniem jest nas coraz więcej!!
Ja nie odzywam się zbyt często bo ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na te "wirtualne" excesy jak nazywa to moj mąż ale myslę o Was bardzo czesto i bardzo ciepło i za każdym razem kiedy tu wchodzę to czytam wszystkie posty!!!!!
Do zobaczonka znuf!!!!!
papapapapa :) :) :) :)
 
witajcie kochane :) tu znowu ja :) witam też wszystkie nowe dziewczyny na wątku śląsk
mylove20ir.gif


trochę mnie tu nie było ale to dlatego że : pamiętacie jak mówiłam o tych mdłościach?byłam u giny w czwartek i powiedziałam jej otym i wysłała mnie do szpitala!!!w sumie byłam tam 5 dni,gina bała się że wątroba mi siadła bądź co innego,najpierw byłam w klinice na ligocie ale musiałabym czekać na przyjęcie 2 tyg!!!więc poleciałam na raciborską i tam od razu dali mi kroplówkę(strasznie boli te zakładanie weflonu :( ),także zastrzyk w pośladek i czopki :) ponoć wyniki krwi są ok więc nie wiem co to może być,hm.Mówili że to dziwne i w tym miesiącu(siódmym)nie powinnam mieć żadnych mdłości.Ale przynajmniej wypoczęłam :) i dwa razy dziennie mierzyli mi tętno bobaska,cudo, mały był bardzo grzeczny dawał się posłuchać i ogólnie był rozbrykany,kopał w te urządzenie :D

super jest wrócić na te forum do was dziewczyny :)
 
Karolinna, fajnie, że jesteś już z nami bo zastanawiałam się co u Ciebie. Myślałam, że może gdzieś wyjechałaś. Moje mdłości też są nadal, póki co to gin straszy mnie kroplówkami ale mam nadzieję, że na straszeniu się skończy. Wracaj do formy teraz :)
Trysia, pracuję w Gliwicach w średniej szkole, lepiej swojego brzdąca do szkoły w Gliwicach nie wysyłaj ;) Oblałam tylko dwie osoby, które nie przyszły na egzamin ;) Przepuściłam nawet takiego, który pomylił Mickiewicza z Kochanowskim ;) Chyba myślą, że wciąży złagodniałam, bo dziwnie się na mnie patrzyli. hehe, zobaczą już niedługo jak jestem w ciąży ;) ;D A tak swoją drogą to ja się zasapię zanim temat podam ::) Małe mi na przeponie się umiejscowiło :)
Piozdrawiam wszystkie Ślązaczki !!!
Miłego dnia, papa :)
 
kasiu178 nie wyjechałabym na wakacje bez pożegnania :) a do tego szpitala to tak na szybko i w ogóle byłam bardzo zdenerwowana i nie miałam do niczego głowy. Ale jesteś łagodną nauczycielką :) szkoda że ja takich nie miałam,tzn zdawałam za każdym razem ale byłoby mniej stresu :)

ale w katowicach upał......
 
Cześć Dziewczyny!!
Ja już po wakacjach wracam do Was :) Podróż chociaż daleka (jak na ten etap ciąży) skończyła się bez żadnych problemów. Świeże powietrze, grzybki w lesie, cudowne towarzystwo to co było mi potrzebne!

karolinna dobrze że masz szybko reagującego gina bo lepiej poleżeć w niewygodnym łóżeczku 5 dni i rozwiać wszystkie wątpliwosci niż siedzieć i martwić się w domu. A 5 dni musiałaś przeleżeć bo inaczej szpitalowi nie zrefundowaliby Twojego pobytu :)

kasiu nastrasz tych swoich uczniaków, ale prawdę mówiąc ja nie przepadałam nigdy za językiem polskim, a chyba nie trafiłam na najgorsze studia :) LO skończyłam w Gliwicach, ale się obyło bez poprawek :)

Witam wszystkie nowe mamusie

Dzień zapowiada się słoneczny, więc trzeba się oszczedzać ;)
 
Witajcie!!jestem mamusia na maj 2004 i jak narazie bardzo samotna:( jestem z bielska-bialaje!! Dzis ide do gina najprawdopodobniej po duphaston bo ciaze w zeszyl roku (kwiecien) stracilam i bardzo boje sie ze to sie powtorz:(
Z niektorymi z was znam sie z innego watku i wszystkie pozdrawiam:):)
 
reklama
mmm tak ,słyszałam coś o tym refundowaniu po iluś tam dniach ale na raciborskiej aż tak bardzo tego nie przestrzegają ;) kiedyś puścili mnie po 4 dniach :) w szpitalu zrobili mi badania krwi i nic nie wyszło a jak wróciłam do domu i nie wzięłam raz lekarstwa to znów pochyliłam się nad muszlą :( cóż to może być ?
pogoda faktycznie szykuje się piękna :)

lilith witaj :)
mylove23gu.gif
znam Cię z "widzenia" z ogólnych wątków :) miło że tu też chcesz się udzielać :)
 
Do góry