reklama
Witam,
No ja mam now niedziele wolna. Chociaz nie wiem czy sie cieszyc. Sonia znow zabkuje i daje popalic, smaruje jej dziaselka i na jakis czas jest Ok, jestesmy jak najwiecej na dworze, tam raczej nie marudzi. Wczoraj tatus smarowal jej dziaselka i ugryzla go tak, ze az biedny podskoczyl z bolu ]:->
Sa jednak momenty, ze jest taka kochana, przyjdzie i sie przytuli, albo przyniesie zabawke jedna dla mnie, jedna dla siebie i chce sie bawic.
Kupilismy jej taka krowe w samochodzie krowim - wszystko laciate, przod samochodu, to ryjek, a siedzi w samochodzi krowka. Jak jezdzi to muszy, a jak nacisnie na ryjek to wydaje muczaca melodyjke. Jak to Sonia dorwala o 5 rano to myslalam, ze jej to przez okno wyrzuce. Nigdy wiecej takich pomyslow zabawkowych - Wam tez odradzam... No ale Soni sie bardzo podoba.
lilith kuruj sie, najlepiej domowymi srodkami, najmniej szkodliwe. Ja juz zdrowa. Pomaga mi miod. Tata wieczorem robi dla siebie i od niedawna i dla mnie miod, ktory rozpuszcza w wodzie, pieje sie to rano nastepnego dnia. Musze przyznac, ze pomaga i uodparnia.
Pozdrawiam,
No ja mam now niedziele wolna. Chociaz nie wiem czy sie cieszyc. Sonia znow zabkuje i daje popalic, smaruje jej dziaselka i na jakis czas jest Ok, jestesmy jak najwiecej na dworze, tam raczej nie marudzi. Wczoraj tatus smarowal jej dziaselka i ugryzla go tak, ze az biedny podskoczyl z bolu ]:->
Sa jednak momenty, ze jest taka kochana, przyjdzie i sie przytuli, albo przyniesie zabawke jedna dla mnie, jedna dla siebie i chce sie bawic.
Kupilismy jej taka krowe w samochodzie krowim - wszystko laciate, przod samochodu, to ryjek, a siedzi w samochodzi krowka. Jak jezdzi to muszy, a jak nacisnie na ryjek to wydaje muczaca melodyjke. Jak to Sonia dorwala o 5 rano to myslalam, ze jej to przez okno wyrzuce. Nigdy wiecej takich pomyslow zabawkowych - Wam tez odradzam... No ale Soni sie bardzo podoba.
lilith kuruj sie, najlepiej domowymi srodkami, najmniej szkodliwe. Ja juz zdrowa. Pomaga mi miod. Tata wieczorem robi dla siebie i od niedawna i dla mnie miod, ktory rozpuszcza w wodzie, pieje sie to rano nastepnego dnia. Musze przyznac, ze pomaga i uodparnia.
Pozdrawiam,
mmm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2005
- Postów
- 685
Hejka!!
Widzę że spotkanie się szykije, chętnie wybrałabym się gdzieś no, ale cóz niedawno zostałam mamą więc poświęcę się bez reszty tej roli przy najmniej na jakiś czas - czuję sie usprawiedliwiona
Grześ nam dał wczoraj trochę popalić 4 godziny nie spał, ale za to dzisiaj odypia prawie cały dzień. Jest bardzo kochany Leżąc na brzuszku unosi już głowę i przenosi ją z boku na bok. Niestety pępek jeszcze się trzyma.
Trzymajcie się ciepło i zdrowo
Widzę że spotkanie się szykije, chętnie wybrałabym się gdzieś no, ale cóz niedawno zostałam mamą więc poświęcę się bez reszty tej roli przy najmniej na jakiś czas - czuję sie usprawiedliwiona
Grześ nam dał wczoraj trochę popalić 4 godziny nie spał, ale za to dzisiaj odypia prawie cały dzień. Jest bardzo kochany Leżąc na brzuszku unosi już głowę i przenosi ją z boku na bok. Niestety pępek jeszcze się trzyma.
Trzymajcie się ciepło i zdrowo
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
hej !! a my dzis bylismy na urodzinach u Babci i jestem pełna podziwu dla mojej dzielnej córci ani nie pisła oczywiscie musiała być w centrum uwagi ! Teraz śpi krasnoludek padniety
Troche utrudnione było karmienie bo to w lokalu było ale ogólnie supre i te pyszności mniam mniam !!
MMM to Grześ to sliny mężczyzna zresztą na zdj widac ze spory dzidziorek i silny!
Kasia 76 siedź siedź na dupce, nie obejzysz sie a bedziesz juiz śmigać z wózkiem !!
Lilith trzymaj sie cieplutko
Karolinna jezyki pycha juz dawno nie jadłam az mi smaka narobiłaś
Aga77 w takim otoczeniu to az radocha spacer i pełen relax niestety u nas brak parku bo to co jest to szkoda gadac strach tam wejsc
Sandros ja juz sie ciesze na to ząbkowanie I życze wyrozumiałości dla krówki
Troche utrudnione było karmienie bo to w lokalu było ale ogólnie supre i te pyszności mniam mniam !!
MMM to Grześ to sliny mężczyzna zresztą na zdj widac ze spory dzidziorek i silny!
Kasia 76 siedź siedź na dupce, nie obejzysz sie a bedziesz juiz śmigać z wózkiem !!
Lilith trzymaj sie cieplutko
Karolinna jezyki pycha juz dawno nie jadłam az mi smaka narobiłaś
Aga77 w takim otoczeniu to az radocha spacer i pełen relax niestety u nas brak parku bo to co jest to szkoda gadac strach tam wejsc
Sandros ja juz sie ciesze na to ząbkowanie I życze wyrozumiałości dla krówki
Witam,
Mialam koszmarna noc. Spalam moze ze dwie godziny. Sonia w moim lozku i co 20 min pobudka. w koncu o 2 dalam jej Panadolu i pospala do 4, w tedy mleczko i jakos przespala do 6, strasznie sie jednak wiercila i raz to nawet mnie z lozka wypchnela.
Zmykamy na spacer i do kosciola, znow bedzie rozpraszac wszystkie babcie
Pozdrawiam,
Mialam koszmarna noc. Spalam moze ze dwie godziny. Sonia w moim lozku i co 20 min pobudka. w koncu o 2 dalam jej Panadolu i pospala do 4, w tedy mleczko i jakos przespala do 6, strasznie sie jednak wiercila i raz to nawet mnie z lozka wypchnela.
Zmykamy na spacer i do kosciola, znow bedzie rozpraszac wszystkie babcie
Pozdrawiam,
lilith jak tam zdrówko ?
sandros życzę wytrwałości w ząbkowaniu dla Ciebie i Sonii,ja pamietam jak mój młodszy braciszek ząbkował to nawet ja smarowałam mu ząbki(dziąsła) jakimś żelem a jak mała tak dużo nie spała to pewnie w kościółku będzie kimać
mmm ale masz silnego chłopca!
justyna przynajmniej mała spała twardo ;D nie ma tego złego i zamiast solenizant w centrum uwagi to kruszynka była ;D
ale mglisto za oknem :
sandros życzę wytrwałości w ząbkowaniu dla Ciebie i Sonii,ja pamietam jak mój młodszy braciszek ząbkował to nawet ja smarowałam mu ząbki(dziąsła) jakimś żelem a jak mała tak dużo nie spała to pewnie w kościółku będzie kimać
mmm ale masz silnego chłopca!
justyna przynajmniej mała spała twardo ;D nie ma tego złego i zamiast solenizant w centrum uwagi to kruszynka była ;D
ale mglisto za oknem :
Witam,
Najpierw o spacerze - wylamuje sie, zapomniaam, ze musze z Sonia isc na molejne obowiazkowe szczepienie, a tylko w srody takowe robia. Mialam juz isc w zeszlym tygodniu, ale jakos nie doszlam, w tym juz niestety musze
MMM chlopak sliczny i silny. Pepek to jeszcze troszke, Soni jakos pozno odpadl, nie pamietam kiedy, ale pamietam, ze polozna sie dziwila, ze jeszcze sie trzyma.
A dal popalic... Nie chce Cie martwic, ale to nie ostatni raz
lilith troche spoznienie, ale kroliczki jak juz nabraly futerka to sliczne, Soni sie spodobaly, zamazala mi caly ekran, pokazujac kroliczki obslinionym paluszkiem
A jak sie czujesz?
justyna niektore dzieciaczki przechodza spokjnie zabkowanie, moj siostrzeniec tak mial, nagle patrzymy a ma kolejne zeby... troche przesadzam, ale nie byla marudny, slinil sie tylko i domagal sie wiekszej uwagi.
Sonia ma w ciagu dnia spi dwa razy, wiec w kosciele nie bylo mowy o spaniu. Znalazla sobie trzyletniego kolege i gonili za kotem, czasem wleciala jak preszing do kosciola, pokazala sie dziadkom (moim rodzicom) pokrzyczala - w koncu swietne echo i jak perszing wyszla.
Na tym konczyla sie grzecznosc i usmiech Soni. Jak tylko przyjechalismy do domu tak marudzila prawie non-stop. Do tego chyba sie zarazila i cieknie jej z nosa - sol fiz w ruch. Polozylam ja juz o 17, ciekawe jak bedzie w nocy. :
Pozdrawiam,
Najpierw o spacerze - wylamuje sie, zapomniaam, ze musze z Sonia isc na molejne obowiazkowe szczepienie, a tylko w srody takowe robia. Mialam juz isc w zeszlym tygodniu, ale jakos nie doszlam, w tym juz niestety musze
MMM chlopak sliczny i silny. Pepek to jeszcze troszke, Soni jakos pozno odpadl, nie pamietam kiedy, ale pamietam, ze polozna sie dziwila, ze jeszcze sie trzyma.
A dal popalic... Nie chce Cie martwic, ale to nie ostatni raz
lilith troche spoznienie, ale kroliczki jak juz nabraly futerka to sliczne, Soni sie spodobaly, zamazala mi caly ekran, pokazujac kroliczki obslinionym paluszkiem
A jak sie czujesz?
justyna niektore dzieciaczki przechodza spokjnie zabkowanie, moj siostrzeniec tak mial, nagle patrzymy a ma kolejne zeby... troche przesadzam, ale nie byla marudny, slinil sie tylko i domagal sie wiekszej uwagi.
Sonia ma w ciagu dnia spi dwa razy, wiec w kosciele nie bylo mowy o spaniu. Znalazla sobie trzyletniego kolege i gonili za kotem, czasem wleciala jak preszing do kosciola, pokazala sie dziadkom (moim rodzicom) pokrzyczala - w koncu swietne echo i jak perszing wyszla.
Na tym konczyla sie grzecznosc i usmiech Soni. Jak tylko przyjechalismy do domu tak marudzila prawie non-stop. Do tego chyba sie zarazila i cieknie jej z nosa - sol fiz w ruch. Polozylam ja juz o 17, ciekawe jak bedzie w nocy. :
Pozdrawiam,
izka-mummy-to-be
szczęśliwa
Hej tu Tychy, moze jakas mamysia na marzec z okolicy sie znajdzie?? Pzdr
reklama
Podziel się: