reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki z West Yorkshire

A u mnie tez jeszcze swiatecznie, moze dlatego ze babcia u nas jeszcze sie gosci i mamy tez wszyscy wolne do 5 stycznia:-) No to mamy normalnie byczonko, az nie chce myslec o nowych kilogramach:dry:, trudno spali sie ;-)

Oleska w sumie to dobrze na tym wyszliscie z ta lodówka, bo teraz naprawde sie oplaca kupic:tak:

Kamalodz zdrówka Wam zycze, oby do Sylwestra byly sily na swietowanie:-)

Marzenka- przestan o tych dietach wkoncu w Angli mieszkamy, i tak super szczuple jestesmy wsród Angielek:-D:-D:-D
 
reklama
U nas tez po swietach. Przygotowujemy sie wlasnie do wyjazdu w gory i na Sylwestra. O kilogramach nie mysle, bo szkoda sobie psuc dobry humor. Wroce do domu, pobiegam po pietrach i wszystko wroci do normy. ;-)
Fajnie, ze wszystkim swieta minely w rodzinnej i uroczystej atmosferze.

A ja korzystajac z okazji pragne Wam zlozyc juz teraz zyczenia noworoczne, duzo szczescia, radosci i milosci w nadchodzacym 2009 roku, a wczesniej udanej szampanskiej zabawy Sylwestrowej.
5.gif

 
Hej dziewczęta wracam na łono :-)
Nie wracam się, bośta się rozpisały, więc na bieżąco będę. Kasiu.J Kamyk mi powiedział że pisałaś, rzadko odpalam gg, więc nie widziałam , ale przekazał, i mam nadzieje , że Monika sama napisze co u niej bo sama się martwię :-(
No a my z przygodami, ale święta fantastyczne, takie jak chcialam więc strasznie szczęśliwam.
Mam nadzieje , że po nowym roku się spotkamy już , co ??? Edytko, żyję, opowiem ci, jak się spotkamy. Magda, daj znaka co u was, resztę serdecznie pozdrawiam i już jestem na bieżąco :-D
 
U nas tez minely swieta spokojne no i w pasie przybylo:-D:-D:-D:-Dtroszke za duzo:-D:-Dale nie moglam sie oprzec uszkom z barszczem ,zjadlam ich chyba ze 100:-D:-D:-Doczewiwscie nie na raz,ale przez cale swieta:-D
No i wrocila normalnosc:tak:no i znowu jest problem co gotowac na obiady:-(pomyslow brak calkowicie i jeszcze dogodzic kazdemu:wściekła/y:katastrofa

A ja prezenty ??podobaly sie wszym dzieciaczkom??Bo u nas Dawid bardzo zadowolony z Teletubisia skacze/ i tanczy razem z nim:-D:-Di caly czas wchodzi i jezdzi na zebrze.Wiec dla niego udalo sie.A Kuba tez zadowolony prawie caly czas gra sobie,az sie przerazilam czy dobrze zrobilam kupujac mu te playstation,zeby sie za bardzo nie wciagnal:crazy::crazy::crazy:
Tylko Sylwia nie zadowolona bo Mikolaj jej prezent gdzies po drodze zgubil:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:trzeba bedzie znowu kupic:-D:-D:-D
No ,ale zem sie rozpisala:-Dpozdrawiam
 
czesc dziewczyny
swieta i po swietach, u nas minely milo, chociaz to nie to samo co w Polsce,
Szymus zadowolony , cieszy sie najbardziej z nowego pojazdu, dostal od mojej siostry takie policyjne autko co jezdzi samo, taki caly szczesliwy.

Kama - caluski dla malego , nas tez od wczoraj u Szymka goraczka, w nocy mial 38,1, troszkie zbijam paracentemolem, ale za jakis czas znowu to samo, wypil mleczko to po godzinie zwazone og goraczki oddal, ach sama juz nie wiem, ale to chyba zabki, moze mu te tylne wychodza:confused:.
Brydka-dobrze ze zyjesz,
Doris- ty zarloczku:-D
Kasiu.j- super macie z tym Sylwkiem. Bawcie sie dobrze.:-)
 
Czesc dziewczyny no wlasnie i po swietach!!!!
Ja przez swieta i przed swietami zreszta tez wogole tu nie zagladalam,:no::no::no:I nawet zyczen wam nie zkladalam.:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Ale fajnie ze kazdej swieta sie udaly.
Kama zdrowka dla was obu.
Monika zamowilam ciasta-byly pyszne.Oczywiscie powiedzialam ze sama pieklam.Nawet niunka ta gulka dala sie wkrecic:-p:-p:-p:-p:-p.Dzieki za ten numer.A tak wogole to okazalo sie ze znam p.Anie i nawet mialam wpisane jej numer w kom.Robila u mnie wloski jak jeszcze mieszkalam na starym adresie.:angry:
Brydka no nareszcie wrocilas.
Kasia j ja zycze ci syper zabawy w Zakopanem,ale masz Fajowo!:tak:
Doris oj nie ladnie sie tak objadac!!!!!!:-D
 
Doris u mnie Olek zadowolony strasznie, dostał krainę tomka i zyg zaka niebieskiego i ciuszki i książki, podobało mu się, a mnie, mnie jest niedobrze.
Nie wiem, ale od kilku dni się dziwnie czuje.
Magda wróciła, dzwoniła do mnie wczoraj z " drogi ", że wjechali w Królową, w Wielką Brytanię czytaj i mają się dobrze.
No cóż dziewczynki, wracamy do rzeczywistości, koniec laby się zbliża, więc trzeba jakieś spotkanie kręcić co ?
Dziękuję za pamięć o mnie kochane :-):-):-) co z moniką ? Dziś ją dorwę.:rofl2:
 
hejka
u nas goraczka troszkie minela i co sie okazalo, to przebily sie dwa zabki, dobrze ze to zabki a nie cos innego, ale Szymek marudka dalej.

Kasiek83- co tam u was, jak Michas?

Brydka- a moze ty w ciazy jestes;-):-)
Kacha ty gulo- ja ci dam , tak mnie oklamac z tymi ciastami, :wściekła/y:
 
jestem dziewczynki w UK. Niestety wizyta szybko sie skończyła. Po raz pierwszy pomyślałam o powrocie do Polski. Jak zobaczyłam Marysi kontakty z rodzinką to mi jakoś się tak zrobiło na sercu dziwnie, smutno,że Marynia od rodzinki daleko.No ale cóż...
Święta cudownie rodzinnie. Wybaczcice,że nie rozpisuje się dzisiaj,ale jestem bardzo zmęczona, musze ogarnąć podróżny bałagan i koniecznie napić się kawki. ODezwę się albo jutro albo dzisiaj wieczorkiem
 
reklama
hej
Magda witaj spowrotem - powroty sa ciezkie ale za pare dni wszytsko wroci do normy - buzka dla Maryni
Brydka wkoncu sie odezwalas bo myslalam juz ze nas nie lubisz ;-);-)wiesz juz moze co u Moniki?
Niunka u nas spokojnie - swieta minely pod znakiem jeeedzenia :-)i wylegiwaniem sie przed tv :-) maz mi sie pochorowal i musialam izlowac malego zeby nic nie zlapal. zobaczymy czy mi sie udalo
Doris ale sie najdlas tych uszek ;-) ja robilam pierwszy raz uszka i udalo mi sie wylepic tylko 50 a zajelo mi to ohoh a wyszly ja uszy swini takie duuze hehe ale wazne ze byly
Maly zadowolony z klockow ale ja mniej bo jak je rozwali po calej podlodze to nie jest fajnie
dostal tez spiewajacego pieska od chrzestnej - boi sie go ale kaze sobie wlaczac i ucieka na kolana
jestem dzis niewyspana bo maly dal mi popalic do 3:30 :crazy:i nie wiem co mu bylo, najpierw poplakiwal a pozniej gadal na calego sobie :baffled:
no i zaraz trzeba zowu szykowac jakies jedzonko po sylwester sie zbliza :rofl2:
moze macie jakies fajne szybkie pomysly na potrawy sylwestrowe?
 
Do góry