reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

hejka mamuski:-D u nas dzis znow sypnelo niezle sniegiem:szok::szok: Milenka pojechala dzis z dziadkiem na kilka dni (dzidek chce sie nacieszyc swoja jedyna wnuczka) no i pojezdzic troche na sankach w domu sie jej nudzilo juz bardzo...wiec mamy luzik...a jak ostatnio zaczela slicznie mowic to az jestem w szoku bo czasem walnie takim tekstem ze ubaw po pachy:-D:-D:-D Piotrus wykapany grzecznie spi wczoraj dal 2 godzinny koncert po szczepieniu nie moglismy go uspokoic...a dzis jak zasnal po poludniu to spal i spal az sie przerazilam ze moze po szczepieniu cos nie tak bo nigdy tak nie spal w dzien nawet sie nie obudzil jak mu mleko dawalam:-D:-D:-D a tym gronkowcem to sie i ja zarazilam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:paskudnie mi sie zaropil duzy palec u nogi boli jak cholera nie wiem czy buta dam rade zalozyc:wściekła/y::wściekła/y:

a z tata no coz jedzie w poniedzialek bo nie ma na co czekac dzwonili dzis do szpitala kazali przyjechac przyjma go od razu anie tak jak tu u nas zapisy jakies robia...maja mu tam zrobic jeszcze biopsje wezlow chlonnych bo na podkarpaciu zaden lekarz tego nie robi zeby zobaczyc czy to przezuty...modlimy sie i czekamy na cud moze lekarz z szopena sie pomylil i to nie rak w niedziele jedziemy wszyscy na msze za tata...a maz dostal przymusowy zalegly urlop caly tydz wiec troche odpoczne...chlopak siostry pojedzie z tata i moze moj maz (siostra z bratem juz nie dostana wolnego bo jezdzili z nim przez te 2 tyg) a tata chce sam pociagiem pojechac no chyba oszalal:baffled::baffled:

milego wieczorku buziaki paaaaaaaaa
 
reklama
Lidka nie kupiłam bo nigdzie nie bylam zawaliło mnie sniegiem i drogi malo przejezdne ledwo do szkoły sie przedarłam a mój krzysiek niestety utknął w zaspie i musiałam z linka i lopata jechac i go ratowac heeeeeeeeeee a dzisiaj taka sama sytuacja wiec nawet nie bylo go w domu zostal i spal w aucie

a u mnie dziisaj byla pani co pomiarzala działke domek ładnie w papiery nakreslila i adaptacje projektu zrobiła no i ba teraz tylko czekac , powiedziała ze powinnismy w maju dostac pozwolenie :)))))) wiec fajnie by było bo przed zimą zdązyłoby sie przykryc :))))

Rena no to maly ładnie waży i współczuje gronkowca moja lenka tez zostala zarazona w szpitalu i niestety musialysmy siedziec dwa tygodnie masakra nawet o czystosc nie umia dbac :( mam nadzieje ze szybko wyjdziecie z tego paskudztwa , a tata dobrze robi ze jedzie z kims tam bo wsparcie rodziny jest najwazniejsze w takich chwilach :) na lwowskiej to niczego nie potrafi zrobic :(((((( ehhhh ta nasza słuzba zdrowia masara :((

Kochaneczka no to teraz weekend twoj chulaj dusza heeeeeeee nie zartowalam wiem jek to jest bez chlopa bo ja swojego to praktycznie tylko w wekendy mam :) miłych zakupów , takie zakupy daja mnóstwo radosci amietam jak ja robiłam zakupy dla maksia łóżeczko wózek posciel pieluszki i cuiszki wszystkiego po 7 kupiłam heeee 7 kaftaników 7 pajacyków 7 bodow 7 spichów ....itp heeeeee no bo 7 dni w tygodniu heeeeeeee ale wiadomo pózniej kazdy z czyms wpadał no i mnóstwo ciuszków sie nazbierało :)
 
hehe no Iwcik ja tak zaszalalam i nakupilam malemu potem dostalam mega pake ciuchow od kuzynki ze stanow wpadlo pare znajomych i teraz nie mam gdzie tych szmatek trzymac:baffled::baffled::baffled: ostatnio liczylam ile mam bodow to sie doliczylam prawie 30 szt:szok::szok: wychodzi na to ze nie musze prac przez 4tyg:-D:-D:-D dzis zrobilam segregacje bo Piuotrek juz wyrosl z niektorych ciuszkow i musialam dolozyc nowych normalnie ciuszki z rozmiaru na 3m-ce sa takie na styk ja nie wiem jak on bedzie tak rosl to masakra:szok::szok: a ma niecale 7tyg:baffled::baffled: takze Kochaneczka nie szalej za bardzo ja wiem ze te malutkie ciuszki to takie slodkie i trudno sie oprzec ale dzieci z nich wyrastaja bardzo szybko...

no nic zmykam spac jeszcze pewno malemu dam papu i przyszukuje sprzety na noc mamuska mi podsunela rewelacyjny pomysl gotuje wode wlewam do termosu i stawiam wszystko kolo lozka mam tez kilka butelek dzieki temu nie musze platac sie po nocy w kuchni maly dostaje szybko papu a ja mam wiecej czasu na sen bo nie musze za kazdym razem parzyc butelki...na szczescie ostatnio wstaje max 2 razy w nocy uffff :-D:-D:-D paaaaaaaaa
 
a z tata to juz nam rece opadaja na ta sluzbe zdrowia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: na lwowskiej wczoraj przyjeli tate na oddzial przygotowali do badania po czym o 13tej lekarz stwierdzil ze mu nie zrobi badania bo nie wezmie na siebie ryzyka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: kur***********a bo to badanie jest zbyt ryzykowne i moglby po nim nawet umrzec tylko po co czekali tyle i go zwodziloi skoro nie mieli zamiaru robic??????????????? tato az sie poplakal...siostra wygarnela lekarzowi co mysli to jej powiedzial ze go obraza:wściekła/y::wściekła/y: okazalo sie ze to bylo szczescie ze ten endoskop sie zepsul bo tak samo dziala rezonans a jest bezpieczny wiec wyslali go znow na szopena bo na lwowskiej nie ma...na szopena dzis sie dowiedzial ze oni go tu nie zdiagnozuja i rezonansu mu nie zrobia bo kolejka zapisy pod koniec lutego a jest to przypadek jeden na kilka tysiecy i sie boja:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: kur*********a i dostal skierowanie do krakowa z adnotacja ze sprawa bardzo pilna no i 2 tyg zwodzenia odsylania od lekarza do lekarza a mogli od razu go tam wyslac bylby juz zdiagnozowany i leczony...a rezonans chyba pojdzie zrobic prywatnie bo co zrobic...trzeba byc zdrowym zeby moc chorowac!!!!!!!!!!! a tato czuje sie coraz gorzej a wyglada juz strasznie jest blady jak sciana i coraz slabszy ale byl dzis ze mna na szczepieniu a siostry wziely Milenke na pole i spi jak aniolek:-D:-D:-D

strasznie nas ten rak w rodzinie przesladuje siostra mamy ma bardzo rzadkiego raka kosci dostala chemie zatrzymali chorobe bylo ok od 2 m-cy jest w szpitalu bo cala byla zapuchnieta okazuje sie ze nerki przestaly pracowac bedzie dializowana ma tyle samo lat co tato:-:)-:)-( dziadek, tata mamy ma raka jelita grubego a druga siostra mamy raka piersi ale jej odjeli cala piers i jest wszystko wporzadku...

ehhhhhh ide postawic ziemniaki bo niedlugo mezus przyjdzie z pracy no iu Milenka sie obudzila nie w humorze:-D:-D:-D

dobrze ze was w Krakowie szybko przyjmą. A rezonans od ręki robia w Asklepiosie na rejtana. I ze skierowaniema na NFZ i prv. Tato mojego m miał guza mózgu i najeździlismy sie wtedy szukajac gdzie da sie szybko adania zrobic.
Powodzenia, trzymam ciuki.

Dziewczyny gdzie rodziłyście w Rzeszowie?

Ja na razie sie powstrzymuje przed kupowaniem dzieciaczkowi. Będę miała ubranka od koleżanek. A generalnie na szmateksy sie nastawiam. Ciuszko cudne i za grosze.

Ja za to sobie choruje. Nie za ciekawie jest. A z leków dozowolonych syrop prenatal i czosnek, miód syrop z sosny. Eh
 
Witam w nudne, sobotnie, karnawałowe popołudnie ;-)
Wczoraj mama dostała w staw biodrowy zastrzyk i tak źle się czuła po nim że szybko wracałyśmy do domu taże nie kupiłam nic. Wpadłam szybko do trzech sklepów i tylko popatrzyłam na łóżeczka, pajacyki i piżamy dla mnie. Ogólnie to ja też nie mam zamiaru kupowac ciuszków - już dużo dostałam od koleżanki, która ma swoje szmateksy:-) i od bratowej po ich małej. Wiem też że każdy będzie wpadał na początku z jakimis bodami. Chce tylko kupić sobie ze 3 pary pajaców pełnych, rozpinanych z przodu na całości - tak żebym się za bardzo nie namęczyła (i dziecka nie wyziębiła:-)) przy przebieraniu zanim wejdę we wprawę. Przeglądałam wczoraj ciuszki jakie mam na małego i aż się wzruszyłam :tak: Jeszcze 2 miesiące......... :))))

Iwcik, w maju pozwolenie to BARDZO szybko - życze żeby się udało. My też liczyliśmy że wszystko gładko pójdzie ale wszytskie urzędy wykorzystywały swój maksymalny czas jaki mają na załatwienie danej sprawy, plus nasza pani architekt walnęła się i wrysowała nam dom z garażem przybudowanym, a garażu miało nie być i musiała poprawiać i wyszło dodatkowe 2 tygodnie w plecy. I tak zamiast na jesień robić fundament to my dopiero w grudniu dostaliśmy pozwolenie i budowa zaczęła się na wiosnę. Także pilnuj sobie wszytskiego, sprawdzaj i patrz ludziom na ręce bo cuda się dzieją :tak:
 
Aylin ja rodziłam syna na szopena i masakra nie jestem zadowolona i zreszta dwa razy poroniłam i zabiegi tez miałam na szopena i tez była masakra mało nie wykitowałam bo czekali nie wiem na co w ostatniej chwili mnie uratowali wiec powiedziałam ze wiecej do tego szpitala nie pójdę no i a corke rodziłam na rycerskiej zreszta mialam tam swojego lekarza i opieke przez 2 tygodnie mialam lux pokój miałam sama przez dwa tygodnie wiec prawie jak w domu heeeeeeeee ale naprawde nie moge narzekac , dziecko mi zabierali kiedy chcialam wsumie na noc jej nie miałam zreszta ona duzo tez kroplówek o nocach brala i nie chcieli jej tak wozic tam i spowrotem wiec po cesarce bardzo szybko doszłam do siebie bo o nocach spałam:)

Kochaneczka no tak mi owiedziała ze na maj bedzie wsumie na warunki czekałam 7 miesiecy bo ja mialam w tym roku juz miec fundamenty no ale co takie rocedury wiec mam andzieje ze w tym roku juz bedzie:)

Rena no to wpadłas na ten sam sposób co ja tez tak robiłam woda w termos i koło łóżka heeeeeeeeeee szybko i sprawnie poszło :) mam nadzieje z ei tobie pomoze :)
 
Aylin, już to pisałam ale nie wiem czy czytałaś - ja mam zamiar rodzic na Rycerskiej. Moja bratowa rodziła tam w marcu tamtego roku, a szwagierka w lipcu jeszcze rok wcześniej i obie były bardzo zadowolone. Mówiły że pielęgniarki pomocne - uczą przystawiac dziecko do piersi, a jak się nie daje rady z maluszkiem to biora dzidziusia żeby mama mogła sie zdrzemnąć. Szwagierka mówiła że jedna zmiana nie była zbyt miła ale ogólnie barddzo pozytywnie. Dam Ci znac pod koniec marca ile w tym prawdy ;-)

Iwcik, trzymam kciiuki i czekam na informacje o postępach w planowaniu budowy! Wiem dokładnie jak to wszystko cieszy!:tak:
 
Ja wlasnie też o rycerskiej mysle. Zwłaszcza, że mój gin tam pracuje. Aczkolwiek nie licze na zbytnie zainteresowanie z jego strony. Ale mówił że poporodowy jest aktualnie w remoncie i wszystkie łózka w 1 kwartale maja byc nowe. Kochaneczka ty w marcu przynajmiej mi potwierdzisz :) A nie wiesz jak tam jest ze znieczuleniem?
 
reklama
Do góry