reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

hejka mamuski:-D u nas dzis znow sypnelo niezle sniegiem:szok::szok: Milenka pojechala dzis z dziadkiem na kilka dni (dzidek chce sie nacieszyc swoja jedyna wnuczka) no i pojezdzic troche na sankach w domu sie jej nudzilo juz bardzo...wiec mamy luzik...a jak ostatnio zaczela slicznie mowic to az jestem w szoku bo czasem walnie takim tekstem ze ubaw po pachy:-D:-D:-D Piotrus wykapany grzecznie spi wczoraj dal 2 godzinny koncert po szczepieniu nie moglismy go uspokoic...a dzis jak zasnal po poludniu to spal i spal az sie przerazilam ze moze po szczepieniu cos nie tak bo nigdy tak nie spal w dzien nawet sie nie obudzil jak mu mleko dawalam:-D:-D:-D a tym gronkowcem to sie i ja zarazilam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:paskudnie mi sie zaropil duzy palec u nogi boli jak cholera nie wiem czy buta dam rade zalozyc:wściekła/y::wściekła/y:

a z tata no coz jedzie w poniedzialek bo nie ma na co czekac dzwonili dzis do szpitala kazali przyjechac przyjma go od razu anie tak jak tu u nas zapisy jakies robia...maja mu tam zrobic jeszcze biopsje wezlow chlonnych bo na podkarpaciu zaden lekarz tego nie robi zeby zobaczyc czy to przezuty...modlimy sie i czekamy na cud moze lekarz z szopena sie pomylil i to nie rak w niedziele jedziemy wszyscy na msze za tata...a maz dostal przymusowy zalegly urlop caly tydz wiec troche odpoczne...chlopak siostry pojedzie z tata i moze moj maz (siostra z bratem juz nie dostana wolnego bo jezdzili z nim przez te 2 tyg) a tata chce sam pociagiem pojechac no chyba oszalal:baffled::baffled:

milego wieczorku buziaki paaaaaaaaa
 
reklama
Lidka nie kupiłam bo nigdzie nie bylam zawaliło mnie sniegiem i drogi malo przejezdne ledwo do szkoły sie przedarłam a mój krzysiek niestety utknął w zaspie i musiałam z linka i lopata jechac i go ratowac heeeeeeeeeee a dzisiaj taka sama sytuacja wiec nawet nie bylo go w domu zostal i spal w aucie

a u mnie dziisaj byla pani co pomiarzala działke domek ładnie w papiery nakreslila i adaptacje projektu zrobiła no i ba teraz tylko czekac , powiedziała ze powinnismy w maju dostac pozwolenie :)))))) wiec fajnie by było bo przed zimą zdązyłoby sie przykryc :))))

Rena no to maly ładnie waży i współczuje gronkowca moja lenka tez zostala zarazona w szpitalu i niestety musialysmy siedziec dwa tygodnie masakra nawet o czystosc nie umia dbac :( mam nadzieje ze szybko wyjdziecie z tego paskudztwa , a tata dobrze robi ze jedzie z kims tam bo wsparcie rodziny jest najwazniejsze w takich chwilach :) na lwowskiej to niczego nie potrafi zrobic :(((((( ehhhh ta nasza słuzba zdrowia masara :((

Kochaneczka no to teraz weekend twoj chulaj dusza heeeeeeee nie zartowalam wiem jek to jest bez chlopa bo ja swojego to praktycznie tylko w wekendy mam :) miłych zakupów , takie zakupy daja mnóstwo radosci amietam jak ja robiłam zakupy dla maksia łóżeczko wózek posciel pieluszki i cuiszki wszystkiego po 7 kupiłam heeee 7 kaftaników 7 pajacyków 7 bodow 7 spichów ....itp heeeeee no bo 7 dni w tygodniu heeeeeeee ale wiadomo pózniej kazdy z czyms wpadał no i mnóstwo ciuszków sie nazbierało :)
 
hehe no Iwcik ja tak zaszalalam i nakupilam malemu potem dostalam mega pake ciuchow od kuzynki ze stanow wpadlo pare znajomych i teraz nie mam gdzie tych szmatek trzymac:baffled::baffled::baffled: ostatnio liczylam ile mam bodow to sie doliczylam prawie 30 szt:szok::szok: wychodzi na to ze nie musze prac przez 4tyg:-D:-D:-D dzis zrobilam segregacje bo Piuotrek juz wyrosl z niektorych ciuszkow i musialam dolozyc nowych normalnie ciuszki z rozmiaru na 3m-ce sa takie na styk ja nie wiem jak on bedzie tak rosl to masakra:szok::szok: a ma niecale 7tyg:baffled::baffled: takze Kochaneczka nie szalej za bardzo ja wiem ze te malutkie ciuszki to takie slodkie i trudno sie oprzec ale dzieci z nich wyrastaja bardzo szybko...

no nic zmykam spac jeszcze pewno malemu dam papu i przyszukuje sprzety na noc mamuska mi podsunela rewelacyjny pomysl gotuje wode wlewam do termosu i stawiam wszystko kolo lozka mam tez kilka butelek dzieki temu nie musze platac sie po nocy w kuchni maly dostaje szybko papu a ja mam wiecej czasu na sen bo nie musze za kazdym razem parzyc butelki...na szczescie ostatnio wstaje max 2 razy w nocy uffff :-D:-D:-D paaaaaaaaa
 
a z tata to juz nam rece opadaja na ta sluzbe zdrowia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: na lwowskiej wczoraj przyjeli tate na oddzial przygotowali do badania po czym o 13tej lekarz stwierdzil ze mu nie zrobi badania bo nie wezmie na siebie ryzyka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: kur***********a bo to badanie jest zbyt ryzykowne i moglby po nim nawet umrzec tylko po co czekali tyle i go zwodziloi skoro nie mieli zamiaru robic??????????????? tato az sie poplakal...siostra wygarnela lekarzowi co mysli to jej powiedzial ze go obraza:wściekła/y::wściekła/y: okazalo sie ze to bylo szczescie ze ten endoskop sie zepsul bo tak samo dziala rezonans a jest bezpieczny wiec wyslali go znow na szopena bo na lwowskiej nie ma...na szopena dzis sie dowiedzial ze oni go tu nie zdiagnozuja i rezonansu mu nie zrobia bo kolejka zapisy pod koniec lutego a jest to przypadek jeden na kilka tysiecy i sie boja:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: kur*********a i dostal skierowanie do krakowa z adnotacja ze sprawa bardzo pilna no i 2 tyg zwodzenia odsylania od lekarza do lekarza a mogli od razu go tam wyslac bylby juz zdiagnozowany i leczony...a rezonans chyba pojdzie zrobic prywatnie bo co zrobic...trzeba byc zdrowym zeby moc chorowac!!!!!!!!!!! a tato czuje sie coraz gorzej a wyglada juz strasznie jest blady jak sciana i coraz slabszy ale byl dzis ze mna na szczepieniu a siostry wziely Milenke na pole i spi jak aniolek:-D:-D:-D

strasznie nas ten rak w rodzinie przesladuje siostra mamy ma bardzo rzadkiego raka kosci dostala chemie zatrzymali chorobe bylo ok od 2 m-cy jest w szpitalu bo cala byla zapuchnieta okazuje sie ze nerki przestaly pracowac bedzie dializowana ma tyle samo lat co tato:-:)-:)-( dziadek, tata mamy ma raka jelita grubego a druga siostra mamy raka piersi ale jej odjeli cala piers i jest wszystko wporzadku...

ehhhhhh ide postawic ziemniaki bo niedlugo mezus przyjdzie z pracy no iu Milenka sie obudzila nie w humorze:-D:-D:-D

dobrze ze was w Krakowie szybko przyjmą. A rezonans od ręki robia w Asklepiosie na rejtana. I ze skierowaniema na NFZ i prv. Tato mojego m miał guza mózgu i najeździlismy sie wtedy szukajac gdzie da sie szybko adania zrobic.
Powodzenia, trzymam ciuki.

Dziewczyny gdzie rodziłyście w Rzeszowie?

Ja na razie sie powstrzymuje przed kupowaniem dzieciaczkowi. Będę miała ubranka od koleżanek. A generalnie na szmateksy sie nastawiam. Ciuszko cudne i za grosze.

Ja za to sobie choruje. Nie za ciekawie jest. A z leków dozowolonych syrop prenatal i czosnek, miód syrop z sosny. Eh
 
Witam w nudne, sobotnie, karnawałowe popołudnie ;-)
Wczoraj mama dostała w staw biodrowy zastrzyk i tak źle się czuła po nim że szybko wracałyśmy do domu taże nie kupiłam nic. Wpadłam szybko do trzech sklepów i tylko popatrzyłam na łóżeczka, pajacyki i piżamy dla mnie. Ogólnie to ja też nie mam zamiaru kupowac ciuszków - już dużo dostałam od koleżanki, która ma swoje szmateksy:-) i od bratowej po ich małej. Wiem też że każdy będzie wpadał na początku z jakimis bodami. Chce tylko kupić sobie ze 3 pary pajaców pełnych, rozpinanych z przodu na całości - tak żebym się za bardzo nie namęczyła (i dziecka nie wyziębiła:-)) przy przebieraniu zanim wejdę we wprawę. Przeglądałam wczoraj ciuszki jakie mam na małego i aż się wzruszyłam :tak: Jeszcze 2 miesiące......... :))))

Iwcik, w maju pozwolenie to BARDZO szybko - życze żeby się udało. My też liczyliśmy że wszystko gładko pójdzie ale wszytskie urzędy wykorzystywały swój maksymalny czas jaki mają na załatwienie danej sprawy, plus nasza pani architekt walnęła się i wrysowała nam dom z garażem przybudowanym, a garażu miało nie być i musiała poprawiać i wyszło dodatkowe 2 tygodnie w plecy. I tak zamiast na jesień robić fundament to my dopiero w grudniu dostaliśmy pozwolenie i budowa zaczęła się na wiosnę. Także pilnuj sobie wszytskiego, sprawdzaj i patrz ludziom na ręce bo cuda się dzieją :tak:
 
Aylin ja rodziłam syna na szopena i masakra nie jestem zadowolona i zreszta dwa razy poroniłam i zabiegi tez miałam na szopena i tez była masakra mało nie wykitowałam bo czekali nie wiem na co w ostatniej chwili mnie uratowali wiec powiedziałam ze wiecej do tego szpitala nie pójdę no i a corke rodziłam na rycerskiej zreszta mialam tam swojego lekarza i opieke przez 2 tygodnie mialam lux pokój miałam sama przez dwa tygodnie wiec prawie jak w domu heeeeeeeee ale naprawde nie moge narzekac , dziecko mi zabierali kiedy chcialam wsumie na noc jej nie miałam zreszta ona duzo tez kroplówek o nocach brala i nie chcieli jej tak wozic tam i spowrotem wiec po cesarce bardzo szybko doszłam do siebie bo o nocach spałam:)

Kochaneczka no tak mi owiedziała ze na maj bedzie wsumie na warunki czekałam 7 miesiecy bo ja mialam w tym roku juz miec fundamenty no ale co takie rocedury wiec mam andzieje ze w tym roku juz bedzie:)

Rena no to wpadłas na ten sam sposób co ja tez tak robiłam woda w termos i koło łóżka heeeeeeeeeee szybko i sprawnie poszło :) mam nadzieje z ei tobie pomoze :)
 
Aylin, już to pisałam ale nie wiem czy czytałaś - ja mam zamiar rodzic na Rycerskiej. Moja bratowa rodziła tam w marcu tamtego roku, a szwagierka w lipcu jeszcze rok wcześniej i obie były bardzo zadowolone. Mówiły że pielęgniarki pomocne - uczą przystawiac dziecko do piersi, a jak się nie daje rady z maluszkiem to biora dzidziusia żeby mama mogła sie zdrzemnąć. Szwagierka mówiła że jedna zmiana nie była zbyt miła ale ogólnie barddzo pozytywnie. Dam Ci znac pod koniec marca ile w tym prawdy ;-)

Iwcik, trzymam kciiuki i czekam na informacje o postępach w planowaniu budowy! Wiem dokładnie jak to wszystko cieszy!:tak:
 
Ja wlasnie też o rycerskiej mysle. Zwłaszcza, że mój gin tam pracuje. Aczkolwiek nie licze na zbytnie zainteresowanie z jego strony. Ale mówił że poporodowy jest aktualnie w remoncie i wszystkie łózka w 1 kwartale maja byc nowe. Kochaneczka ty w marcu przynajmiej mi potwierdzisz :) A nie wiesz jak tam jest ze znieczuleniem?
 
reklama
Do góry