frezja29
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2012
- Postów
- 81
Witajcie,
Rena ja też trzymam kciuki za Twojego tatę, oby wszystko było tak jak ma być. Ściskam mocno.
Kochaneczka, zdrówka życzę. Oskrzela u dzieciaczka nie są fajną rzeczą, Kasia miała w ok 5 miesiąca. Zaczęło się niby od kaszlu i skończyło na antybiotyku. Trzymajcie się tam i oby do wiosny wyzdrowieć
U nas, Kasia w sumie ok, czasem ma takie dziwne charczenie, jakby coś jej zalegało. Póki co nic się więcej nie dzieje, więc nie działamy z lekarzami. Mnie za to puścić nie może. Dostałam drugie pudełko leków, a mi zamiast lepiej, to gorzej. Jutro do lekarza się wybieram ze sobą, okaże się co ze mną dalej.
Dla reszty pozdrowienia
Rena ja też trzymam kciuki za Twojego tatę, oby wszystko było tak jak ma być. Ściskam mocno.
Kochaneczka, zdrówka życzę. Oskrzela u dzieciaczka nie są fajną rzeczą, Kasia miała w ok 5 miesiąca. Zaczęło się niby od kaszlu i skończyło na antybiotyku. Trzymajcie się tam i oby do wiosny wyzdrowieć
U nas, Kasia w sumie ok, czasem ma takie dziwne charczenie, jakby coś jej zalegało. Póki co nic się więcej nie dzieje, więc nie działamy z lekarzami. Mnie za to puścić nie może. Dostałam drugie pudełko leków, a mi zamiast lepiej, to gorzej. Jutro do lekarza się wybieram ze sobą, okaże się co ze mną dalej.
Dla reszty pozdrowienia