Hej dziewczyny
my juz Rzeszowie, drugi tydzien sie zaczal
odzylam, tutaj mi sie podoba zycie, ludzie... hihi
juz pierwsze imprezki domowe zaliczylismy w weekend
ludzie chetni otwarci spontaniczni, co uwielbiam!
a w tygodniu od rana zamieszanie. zawoze chlopakow, najpierw Adama na autobus (bo na razie jest bez auta ), potem Lelo do pkola, zakupy z olafem
do domu. sniadanie. drzemka olafa, obiad i znow wybywanie. wtedy juz na nogach. spacer, pkole. place zabaw. i tak do wieczora
2 razy w tyg juz szkolka pilkarska leonka. wiec kolejne 1,5 godz zamieszania
fajnie bo wszystko mamy w jednym miejscu,wygoda!
Leon szaleje z dzieciakami. w pkolu nowym odnalazl sie bez problemu
na placach zabaw poznaje nowe dzieci, spotyka tez z pkola
i w kolko gada gada, opowiada hehe
a Olaf szaleje, biega, ucieka i tez gada gada... hihi
w ub tyg ja sie zle czulam wiec mialam dosc tej bieganiny, a wyjscia nie bylo
wiec z goraczkaa chodzilam, jak nigdy. bo ja nie choruja , nie goraczkuje. a prawie caly tydzien mnie trzymala temp powyzej 38-39
co kilka godzin aspiryna albo apap i dawalam rade....
goraczka minela., teraz kaszeel meczy
ale nic mi wiecej nie jest wiec sie wykuruje sama, raz dwa mam nadzieje
glos nieco jak żulica hehe zachrypialy hehe ale minie...
wczoraj pierwsze spotkanie w Pkolu
zaczynaja sie oplaty itd ale jest w porzadku
szukam zlobka dla Olafa, prywatnego, na razie na 3 godz 2 razy w tyg, dopoki nie znajde pracy
sadzilam ze prywatnych zlobkow bedzie wiecej , jeszcze w moich okolicach
mieszkamy blisko Baranowki IV a tutaj ani jednego prywatnego zlobka nie znalazlam , hmm
najblizej kolo reala
a potem to juz centrum i pobitno wiec calkiem daleko hmm
moze wy cos wiecej wiecie na ten temat? ja szukam na necie tylko
Aniukropla wspominalas ze w zzlobkach nie ma miejsc, ale pewnie mialas na mysli te panstwowe prawda? bo w prywatnych dowiadywalam sie i sa jeszcze wolne miejsca
a koszty mysle ze nizsze niz z opiekunka
i jednak pewne miejsce, opieka,
ale widze ze juz znalezliscie super nianie! wiec nie ma problemu
Lidka wlasnie pisalam do ciebie ostatnio na FB, ale cos czytam ze chorujesz. oj znowu ? kuruj sie kuruj bo weselicho sie zbliza!!!!
wspolczuje przejsc w pkolu, takie sa poczatku, ale juz macie je za soba, oby!
jednak chlopcy nie czuja sie tam tak obco, bo maja siebie!!!! dadza rade!
i powodzenia w poszukiwaniu pracy!
ja tez sie przymierzam i widze to czarno, w ogolnej perspetywie, ogloszenia glownwie dla budowlancow, studentow i sprzedawcow
masakra!
Iwcik gratki nowej kuchni!!!
oj poszalalas nad solina!!!! hehe wariatka!!! tak trzymac!
Kochaneczka swietny wypad za wami. a teraz czekamy na fotki!
Aylin wspaniaalych wakacji wam zycze!!! tez sobie Chorwacje planujemy na nast rok hihi ciagle mowie ze poki Olaf nie ma 2 lat to jeszcze warto poleciec z biura i skorzystac, a pozniej juz wakacje koszt x4 hehe
i ludze sie ze jeszcze jesienia/zima wyskoczymy, ale patrzac na konto i realia to chyba provident trzebabyloby prosic o zaplate hehehhee
wspanialych wakacji wam zycze. napewno takie beda! sloneczne i piekne!
pozdrawiam Was i uciekam, bo Olaf zaraz sie obudzi
na gorze mam panow ktorzy montuja nam listwy przypodlogowe i jak to bedzie skonczone to mozna ruszyc z malowaniem i wykanczaniem gory. wreszcie!
za oknem goraco!!! hehe
trzeba z domu uciekac zatem!
milego dnia dziewczyny
p/s teraz to juz musimy zorganizowac to zalegle spotkanie co?????