czesc rzeszowskie mamuski!!!!
oj dłuuuuugo mnie nie było, nie mam usprawiedliwienia, jakoś tak po prostu doba za mało godzin ma...
U nas jakoś pomału leci, dzieci czasem chorują, ale i tak juz jest duza poprawa. We wrześniu jak Wiktoria poszła do przedszkola to tydzień chorowali, tydzień byli zdrowi i tak w kółko, a jak się przeprowadziliśmy do siebie to jest duuuzo lepiej. Teraz właśnie zdrowieją po zapaleniu krtani oboje, z Igorem to nawet na pogotowiu w niedziele by;liśmy tak się męczył bidulek kaszlał non stop aż wymiotował. Ale nie chciałam zostawać w szpitalu, dali nam tylko zastrzyk i inhalacje i do domu puscili, ale to pomogło i już z dnia na dzień coraz lepiej.
Poza tym jestem na etapie szukania pracy, bo po powrocie z wychowawczego okazało się że nie ma dla mnie pracy w firmie tzn. mają komplet ludzi w regionie i tyle. Jestem na zasiłku i szukam pracy. Byłam już nawet na 2 rozmowach w jednej firmie i za pare dni się okaże co i jak.
Pozdrawiam was wszystkie, buziaki dla maluszków, zdrówka komu trzeba i obiecuję czasem zaglądać,może nie codziennie ale będę!!!! Pa