Y
yra245
Gość
My też będziemy celebrować tradycję ze Świętym Mikołaje teraz jeszcze nie ale od przyszłego roku tatuś będzie się przebierał, mój M często wspomina jak jego tata przebierał się za Mikołaja, przez kilka lat nie łapał o co chodzi, a wtedy jego tatę buty sprzedały fajnie się tak tego słucha, bo ja niestety takich wspomnień nie mam, przykro mi to pisać, ale dopiero święta w Moim M i jego rodzicami wprowadziły mi tą cudowną magię świąt, kolędy , i cała otoczka.
niestety u mnie w domu rodzinnym królowała tv, i nie było takiego nastroju.
dopiero teraz odkąd jesteśmy razem cudownie jest robić prezenty bo widzi się radość innych z tych prezentów.
w zeszłym roku kupiliśmy teściom : kijki do chodzenia i frytkownicę. a najpierw dla jaj daliśmy im litr oleju ( zapakowany jak cukierek) i 2 kg ziemniaków - odnośnie tej frytkownicy. śmiechu było co nie miara. cudownie widzieć jak kogoś cieszą prezenty, i teraz dopiero mam radość kupowania.
niestety w moim domu rodzinnym nadal nie ma magii świąt, nikt nie robi sobie prezentów bo już na początku grudnia zapowiadają że szkoda im kasy.
dlatego Mikołaj - oj tak tak ))))
niestety u mnie w domu rodzinnym królowała tv, i nie było takiego nastroju.
dopiero teraz odkąd jesteśmy razem cudownie jest robić prezenty bo widzi się radość innych z tych prezentów.
w zeszłym roku kupiliśmy teściom : kijki do chodzenia i frytkownicę. a najpierw dla jaj daliśmy im litr oleju ( zapakowany jak cukierek) i 2 kg ziemniaków - odnośnie tej frytkownicy. śmiechu było co nie miara. cudownie widzieć jak kogoś cieszą prezenty, i teraz dopiero mam radość kupowania.
niestety w moim domu rodzinnym nadal nie ma magii świąt, nikt nie robi sobie prezentów bo już na początku grudnia zapowiadają że szkoda im kasy.
dlatego Mikołaj - oj tak tak ))))