reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

my codziennie, ze względu na to że lekarz zalecił nawet mimo tego że jest w mleku, a przez to, że coś jej się nie podobało w kształcie brzuszka na badaniu.
 
reklama
Piotrus wszystkiego NAJ NAJlepszego:*

Izabell ehh taki platek a stracha narobil ze hej..pisalam juz ze Amela tez tymi swoimi paluszkami najdrobniejszego okruszka bedzie meczyc do tad az go wezmie i zaraz do buzki pcha, ...ale tak maja te nasze dzieciaczki ze wszystko co by to nie bylo trzeba do buzki wlozyc...z kazdym takim zajsciem czlowiek staje sie tak wrazliwy ze hejjj ale to bardzo pouczajace jest jak i wzmaga w NAS czujnosc..

i gazete tez uwielbia;) pilnowac trzeba a jak zabieram bo zaczyna te kawalki wcinac to ryk niemilosierny...

ja daje swojej 1 krople dziennie .. ale to lekarz bada dziecko i mowi jaka dawka bo od dziecka zalezy ile potrzeba..
 
Natkaa wszystkiego najlepszego dla Piotrusia.
Izabell oj to się biedulko nerwów najadłaś. Dlaczego Bóg dał nam tylko jedną parę oczu, bo przy dzieciach to zdecydowanie więcej by się przydało.
Mój M dzisiaj na siłowni:-) więc spokojnie mogę sobie Was poczytać i coś skrobnąć:-). Nie ględzi mi, że za głośno klikam (on ogląda TV, a ja taka zachłanna jestem, że tutaj z Wami "siedzę", a tu zerkam na TV) i twierdzi, że nic nie słyszy jak plackam w klawiaturę:szok:- przesadza, jak zawsze.
Dzisiaj miałam dzień nerwa, poprostu mnie wszystko mega wkurzało, a już ciśnienie podniosła mi pewna kobieta w pracy. Takie lelum polelum - flaki z olejem. Ja do niej, że potrzebuję pewien dokument pilnie, który jej zaznaczam 20 minut wcześniej przyniosłam, a ona do mnie, że to będzie problem:szok:. Ona ma non stop problem. Pytam, czy problem ma z tym, że nie wie gdzie go położyła, czy co? Pani na to, że ma dużo pracy i mówi żebym sobie sama w szafie szukała. No matko:baffled:. A tu nagle pojawiła sie dziewczynka- stażystka, taka spokojniutka i mówi, że mi pomoże. Otworzyła szafę wielce szanownej pani "ale po co, ale gdzie" i ole na samej górze mój dokument. Jak to ja nie omieszkałam na odchodnym skwitować, że pani to ma zawsze problem. Dziewczyny osłabiają mnie takie osoby, ja zaiwaniam jak z motorkiem w dupce, a ta siedzi, kręci się na fotelu i jedyne co potrafi stwierdzić to to, że jest problem. Już mi lepiej, wyżaliłam się, dziękuję za chwilę dla mnie:happy2:
 
Zyczenia dla Piotrusia:)
Izabel to niezly stres przeszlas:(
Michalka moja kolezanka tez miala krwiaka w ciazy i wszystko dobrze sie skonczylo, takze dbaj o siebie i bedzie dobrze.
Dziewczyny odnosnie paprochow to moja mala tez wynajduje takie rzeczy, ktorych ja nawet nie zauwaze, chwyta paluszkami i do buzki:) Uwielbia tez ksiazeczki i gazety, od razu drze i do buzi, ale hitem byla cena papierowa, ktora zjadla w sklepie;) Bylismy w sklepie z zabawkami i ogladalam chodziki, pozniej zabawki i w pewnym momencie wlozylam mala do chodzika, aby poogladac zabawki, po chwili spogladam na Gabrysie, a ona jadla wlasnie papierowa cene z chodzika i migiem zjadla polowe, ekspedientka w smiech, a ja sie przestraszylam, ale cena smakowala i zostala strawiona:) Takze trzeba miec oczy dookola glowy.
Dziewczyny poradzcie odnosnie przechowywania obiadkow, ugotowany obiadek w jakich pojemnikach i ile dni przechowujecie, bo ja zaczynam przestawiac mala ze sloiczkow na domowe jedzonko i na razie zrobilam na 2 dni, i wlozylam w garneczku do lodowki.

Odnosnie wit.D3 to ja podaje vitaD codziennie kapsulke, a kolezanka ma 14 miesiecznego bobasa i nie podaje juz wcale, choc mi pediatra mowil, ze podaje sie do 2 lat
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
z ta wit d to same problemy, my jak bylismy u lekarza - w przychodni mamy dwoch, to jedna powiedziala, ze jak zjada 180ml razy 2 na dobe to nie trzeba, druga powiedziala by podawac 1 kropelke...nam sie akurat skonczyla wit d wiec dopiero zakupie w pl i bede od czasu do czasu podawac...moj maly zjada wiecej niz 2razy po 180 ml, dotego je kasze na mleku modyfikowanym, wiec niby powinno byc wszystko ok, ale sama nie wiem...Olena a co odnosnie tego brzuszka moze byc nie tak?bo ja dzisiaj sama sie zastanawialam, bo moj ma taki wypukly, no i jeszcze tak czasami widac, ze sie przelewa...jak u niemowlakow,nie wiem czy rozumiesz co pisze:)
 
co do wit.d-nasz pediatra kazala codziennie podawac.mamy w tabletkach.

izabell-mamma mia,az mi dreszcze przeszly..pewnie ten platek przykleil sie Lusi gdzies w gardle,a potem go polknela.jak dostala slinotoku,to sie odkleil.
ja bym zawalu dostala...

u nas jest tak,ze maly nie bierze niczego do buzi.dlatego smialo go na trawie puszczalismy,obrywal ja tylko...czy w piaskownicy...
w domu to samo,co znajdzie nie pcha do buzi-tylko oglada.
co nie znaczy,ze moja czujnosc jest uspiona-kto wie co mu przyjdzie jeszcze do glowy!
 
my witaminę D3 podajemy codziennie - devikap. Czasem jak mi kapnie 2 krople to omijam kolejny dzień. A z tą witaminą to chyba jest tak że do 2-ego roku życia (czyli skończone 12 miesięcy) a nie jak ma skończone 2 lata
 
Izabell ale mieliscie przeżycie, masakra. Najważniejsze że zachowałaś zimną krew i pogotowie było szybciutko.

Ja też podaję 1 kropelkę witaminy D (devikapu).

Qassandra gratulacje dla synka :)

Mój na razie jeszcze sam nie siada. Pełza tylko po podłodze i od kilku dni zaczął przyjmować pozycje do raczkowania i kiwa idę do przodu i tyłu. Ale ruszyć jeszcze nie umie.

Kto daje juz maluchom jakieś jogurty, serki itp. i w jakich ilościach? Czy zastępujęcie tym jakiś posiłek czy jako dodatek?
 
reklama
Jejciu Izabell ale mialąś horror,ja się boje takich sytuacji czy zachowam zdrowy rozsądek czy spanikuje.
Co do wit D to my już jedną kropelke Devikapu dziennie ,wcześniej dwie bo mały za szybko urósł i lekarka kazała mi przez miesiąc dawać zwiększoną dawkę.

Mój Miś zabrał się do chodzenia zapitala dookoła stołu z prędkością światła,koło mebli ,foteli ....szok jesteśmy umęczeni z eMem że jak przyjdzie wieczór to lezymy jak dwa worki przed telewizorem ha ha.

Mamo maluszka ja daje jogurty prawie co drugi dzień .Serków nie próbowałam bo w tych dla dzieci to według mnie jest sam cukier...
 
Do góry