reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

reklama
Trzymam mocno kciuki za was kobiety!!:tak: ja próbowałam po porodzie a6w ale kręgosłup po znieczuleniu masakrycznie mnie napiernicza do tej pory, o leżeniu na płasko też nie mam mowy:shocked2: łudzę się że z czasem to minie:eek:

Ostatnio jakoś kiepsko się czuję , nie mam weny do pisania:zawstydzona/y: w ogóle ciężko mi się do czegokolwiek zabrać:no:
Ja też często słyszę takie teksty "taka młoda a już z wózkiem chodzi wstyd.." hehe pośmiać się można i tak najlepiej jak z brzuchem chodziłam, miny starszych kobiet "dewotek" bezcenne:-D
Savanna mam ten sam problem z m, już nie mam na niego siły a walczę kilka lat...:no: zawsze sypnie mi tekstem, że dom jest do mieszkania a nie sprzątania i ręce mi opadają
 
:-) wykonałam dzisiaj swój zestaw:-D
Savanna Ty Słoneczko jesteś dzisiaj zwolniona z powodu samotności i melancholii jaka Cię dopadła, ale jutro Cię przypilnuję;-). Wyćwiczymy te nasze brzuszki, aż nasi M będą w:szok:. Marcowe mamuśki łączmy się hihi...

Michałka problem jest też w drugą stronę, tak jak w naszym przypadku, mój M to mega pedant, w szafie ma tak poskłane, że mi czasem wstyd. I uwielbia mieć niektóre przedmioty poustawiane po swojemu, co natomiast mi przeszkadza i tak non stop sobie to przekładamy. Ale wiesz co, tak sobie myślę, że nawet to w nim kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Grunt, że jest ze mną w każdej sytuacji, mam w nim przyjaciela, oparcie w życiowych problemach, dylematach, więc co tam jego pedanteria:-D.
 
Ostatnia edycja:
Sagapo coś w tym jest;-):-D pomimo tego wszystkiego i tak kocham tego mojego bałaganiarza Kiedyś podczas kłótni wykrzyczałam mu żeby sobie poszedł to będę miała mniej pracy a on do mnie " a gdzie ja teraz pójdę i jak sam będę żył? " rozwalił m,nie tym na łopatki, nie mogłam się dalej gniewać ;-)
 
Sagapo melancholia to mnie dopiero dopadla. Wlasnie skonczylam ogladac film i rycze jak bobr przez niego. ohhh normalnie zadzwonie do eMa tego kochanego balaganiarza na dobranoc zeby sobie humorek poprawic :)
ale jutro brzuszki obiecuje :)

Michalka w koncu ci nasi faceci nie moga byc chodzacymi idealami :p a ten ich balagan to dopiero poczatek tego co nas czeka jak dzieciaczki podrosna :D
 
hej hej ja tez juz po cwiczeniach. a mój M podejrzliwie przyjmuje mój entuzjazm i pyta: "a wiesz, ze bedą cie miesnie bolały?":-p

a co do porzadków.. mój M tez ma w swojej szafie porządeczek, jakos tak przejrzyscie, u mnie niestety troche gorzej, ale i wiecej tego jest:tak:

michałka nie zartuj ze ciagle Cie boli kregosłup po znieczuleniu:no:
 
Hej dziewczyny. Załamałam się, już pokonaliśmy katar, a tu dzisiaj rano mój M dotyka Emilce czoło i mówi, że jest ciepłe:-(. Mierzymy temperaturę, jest niby 37 stopni, ale czuję, że ją dzisiaj rozkręci, bo siedzi teraz pod kocykiem i prawie śpi przed bajką:-(. Kurcze nic nie wskazywało na choróbsko:no:. Wczoraj wesoła, miała apetyt, nawet dzisiaj rano była ok. Ubrałam ją do przedszkola i przy sniadanku tak jakoś zmarkotniała. Podobno też ospa szaleje:szok:. Muszę teraz obserwować Filipka:baffled:.
 
dopinguję was kochane :)

aaa i polecam fajny film " wciąż ją kocham"


wczoraj przy kąpaniu mówię do mojego małego brzdąca" jasiuniu zrób mamie ta przyjemność i proszę obudź się tylko nad ranem" bo ostatnio ciągle budzi się o 1 i o 5 nad ranem, ja oczy jak zapałki haha i wyobraźcie sobie obudził się o 5 rano tylko raz :) haha ale przypadek co nie. dziś przy kąpaniu będzie dalsza część rozmowy aby mu tak zostało.
 
reklama
olena kochanego masz Jasia :-) na Martę takie prośby nie działają ... dziś od 23.30 budziła się trzy raz ... wymiękam już :baffled: albo Jej zęby idą, bo w dzień też mało śpi i marudna jest, albo w dzień się nie najada i nadrabia w nocy :confused:
 
Do góry