reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

reklama
Szarlota a żółtko już mała je?
Właśnie powiedz mi co ona już je?
Jakie słoiczki udało ci się znaleźć dość bezpieczne? Jak na razie ja widziałam z hippa po 7-mym ten co pisalaś z brokułami i risotto z marchewką i indykiem.
 
wszystkiego najlepszego dla kolejnych roczniaków/

Mama maluszka - my żółto już dajemy- mam jajka sprawdzone ze wsi od znajomej cioci więc bez obaw daję i nic mu nie jest, ze słoiczków to daję dynię z ziemniakami i dynię z indykiem HIPP, risotto też dawałam, ale ryzu nie lubi, za brokułami też nie przepada. w ogóle ostatnio coś apetytu nie ma, wybrzydza przy jedzeniu, jedynie sinlac i pierś chętnie je.

Tak a propos - są tu jeszcze karmiące matki? jak wygląda Wasz jadłospis uwzględniający pierś?

U nas AZS blednie - mam nadzieję i modlę sie o to żeby z tego wyrósł. Zdarza się tak często właśnie w okolicy roku. Dałam też banana i nic mu po nim nie jest więc widzę światełko w tunelu, oczywiście dietę trzymam ja i jemu też, ale jstem pełna nadziei.
 
Witam!

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich naszych malutkich kochanych solenizantow!!! Rosnijcie zdrowo i szczesliwie maluszki!
Qassandra- ja tez nadal karmie mala piersia, ale jakies specjalnej diety od samego poczatku nie stosuje, bo- odpukac- Xenia jak dotad nie miala zadnych alergii. sama jestem w szoku, ze tak dlugo udaje mi sie ja karmic. zakladalam, ze bede karmila gora pol roku, a tu rok minal, a moja "Praksyda" nie ma najmniejszego zamiaru "odkleic sie" od cycucha. a mi chyba nawet z tym dobrze i jakos niespecjalnie zalezy mi na zmianie tego. stwierdzilam, ze dopoki mala bedzie miala ochote, a ja pokarm, to tak zostanie. oczywiscie nie mam ambicji karmic do trzecich urodzin:-)
Ja nadal nadrabiam zaleglosci w czytaniu i bardzo chcialabym podziekowac wszystkim tym z Was, ktore pamietaly o urodzinkach Xenii, mimo mojej tymczasowej nieobecnosci na forum. Wielkie buziaki dla Was kochane!
my juz mieszkamy w nowym domku, nadal remontujemy to tu, to tam, jest jeszcze wiele drobnych rzeczy do zrobienia, prawie caly korytarz, ale to dopiero latem, gdy m bedzie mial urlop. najwazniejsze, ze kuchnia cala podlaczona i lozka sa zlozone :-)
a powaznie to najszczesliwsza jestem z naszego podworeczka, jaka to radosc dla synka, szczegolnie teraz, gdy pogoda dopisywala. ja powoli odkywam w sobie ogrodnicza dusze:-), choc jak na razie wiem tylko jak wygladaja prymulki, bratki, roze i stokroki:-) na szczescie ogrodek byl zadbany i tylko takie "typowe prace" sa konieczne. jakbym miala pytania odnosnie roslinek, to ktora ma w tej "branzy" wieksze doswiadczenie?:-)
Jeju, znowu juz pozno sie zrobilo, wiec nie bede sie wiecej rozpisywala. teraz, gdy w koncu podlaczyli nam ten internet, obiecuje zagladac czesciej do Was. spokojnej nocy!
 
Cześc Dziewczyny!
Mama Maluszka więc tak:
żółtko zaczęłam dawać, jeszcze po trochę zacznę zwiększać. Jak na razie jest ok. Oprócz tego mała je obiadek, próbuję jej dawać 2 dania ale jakoś nie chce potem drugie zjeść hm może powoli rozciągnie brzuszek. No i własnie też zaczęła wybrzydzać:angry: nie wszystko jej pasuje. Ale z bezpiecznych obiadków to znalazłam ten z Hippa: ryż brokuł królik, z Gerbera: marchew, ziemniak, indyk i jeszcze z Hippa dynia z indykiem. Kiedyś dawałam też z Bobowity bezmięsny: ryż, brokuł marchew i chyba kalafior ale teraz nie mogę znaleźć w sklepach. Jeszcze jest z Bobovity zupka: złocisty rosołek z kukurydzianą kaszką. Poza tym zjada jeszcze jabłko i deserek owocowy jagody lub marchewka i dodaję ciut kleiku ale też nie zawsze daję radę całość wcisnąć;-) Córcia się nauczyła tak ciasno usta trzymać abym za dużo nie weszło:cool:
No a z weselszych spraw to mam ubaw bo Dominika coraz więcej chodzi ale zawsze jak juz dobiega do mebla to robi skok tygrysi aby się czegoś złapać;-) Bawi sie autkami braciszka i można paść jak jeździ autykiem i robi "brrum" No i to wzruszające jak woła w nocy: "mamma!"
 
Szarlota dzięki. A który to obiadek gerbera z ziemniakami indykiem i marchewką? Nie mogę znaleźć. Znalazłam tylko taki ale ma masło i pomidory w składzie.
Znalazłam podobny z hippa ten o którym już wcześniej pisałam.

A jak dajesz Dominice II danie to dajesz od razu po zupie czy po przerwie 2-3 godzinnej?
 
Ostatnia edycja:
reklama
aaa bo ten obiadek jest z kurczakiem , II danie daję po 3 godzinach i cięzko wchodzi, mleczko milej widziane;-)
Ziemniaczki z marchewką i kurczakiem




GetFile.aspx

Skład:

Ziemniaki* 30,5%, Marchew* 30%, Woda, Kurczak* 8%, Olej kukurydziany, Sól jodowana.

*
 
Do góry