reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Hey dziewczyny :)
Arturkowi sie zmienil kaszel na mokry... zaraz po jedzeniu zaczal intensywniej kaszlec i zwymiotowal mleczko :/ ale mama mi powiedziala ze to sie czesto zdarza taki "jeden plusk".
Temperature ma idealna wiec nie wiem co robic... moze to kaszel pokatarowy. No nic... najwyzej jutro pojdziemy do lekarza.
 
reklama
Sawanna jesli mu charcze w plucach to lepiej do lekarza niech oslucha...i zycze ZDROWKA

Nikamo haha jak malemu te dryganie fajnie wychodzi..w lewo w prawo w gore i w dol;) super

co do jedzenia slodyczy przez Szymka to oczywiscie uwielbia..jak szlismy na zakupy do tesco to mial wybor albo jajko kinder albo kinder bueno i zwsze wybieral jajko;)
//ale ja od zawsze wszystko wydzielalam (jak i ilosc na raz) i teraz mojej kochanej mamie sie to nie podoba ze zyje wedlug kuzwa zasad i czytam etykiety , nie przeszkadza jej to ze szymek zje 4 serki na raz bo on chce :O... mowilam ze najlepiej to nie wiedziec co sie je wtedy nie ma sie wyrzutow sumienia ze sie dziecku swinstwo podalo bo sie smieje z tego ze to nic nie warte ze wszystko jest i tak BEEE...brak mi juz sil.. a chcialabym tylko by szanowala to co ja uwazam za sluszne...

nawet nie solenie zup dla Ameli jej sie srednio podoba i ostatnio jak to powiedziala zdziebko posolilam :O bo ze troszke soli jest jej potrzebne...zagotowalam sie bo przeciez i chlebka zje a tam sol jest i inne potrawy ktore proboje wiec juz to jej WYSTARCZY eh

ale trudno pojac cos i zrozumiec osobom ktore uwazaja tylko wlasna racje!

pod tym wzgledem sie nie dogadamy NIGDY

wiec dzis mam troszke dola bo znow byla wymiana zdan achh uparta jestem i trzymam swpoja racje..tylko na niedziele bede chyba do mamy zagladac hehe
 
wazka z tym cukrem to masz rację, babcie dosładzają życie. Widzę jak teściowa dzieciom swojej córki, mody w grudniu skończy 5 lat a u babci to może całą czekoladę zjeść bo schowa się do szafy i jej to nie przeszkadza. Mało zawału nie dostałam jak przez przypadek dowiedziałam się, że Liliance mleko cukrem dosładzała, żeby mała tylko piła. Teraz jak mała u teściowej zostaje to zawsze tylko słoiczek z obiadkiem zostawiam i herbatkę już zrobioną.
 
to prawda z tymi babciami, jak ja bylam u swojej mamy to ta mi mowi,ze babcie sie od rozpieszczania...tylko czemu w tak glupi sposob jak opisujecie wyzej, a wydawaloby sie ze nasze mamy to wszystko super wiedza, odkad mam Matiego zmienilam o niej zdanie i juz sie nie zgadzam na wiele rzeczy, buzka
 
apropo slodyczy i babc... jakis czas temu bylam u tesciow i ojciec M dal Arturkowi czekolade... nie widzialam tego ale M mi powiedzial. Jak wychodzilismy to mama M dala mi czekolade z tekstem "macie dla Arturka". Nie skomentuje :-)
 
kurcze,wazka-to lekko nie masz.
niestety,takie sa uroki mieszkania z rodzicami lub blisko nich.a nawet bycia u rodzicow na urlopie.

choc moja tesciowa to zupelnie inaczej podchodzi do slodyczy.dba strasznie o zdrowie,o figure.
nawet jak tam z emem mieszkalismy to chowala(staremu baranowi)zelki,zeby za duzo nie jadl:)
bo moj em uwielbia.
dzieciom od siostry ema tez wydziela.I jak moj em chce im dac nadprogramowanego loda to zaraz jest wrzask:)
takze o to sie nie boje.
choc lyzeczke cukru dziennie kazala mi dawac malemu,zeby mial energie.

za to moja mama:wiem ze jest taka,ze za moimi plecami bedzie robic rozne rzeczy.
nawet przy telefonie uslyszy,ze kasjan zaplacze to zaraz-wez go na rece!
a ja mowie,ze spadlo mu cos i nie bede latac,bo sie przyzwyczai-niech sam sobie podniesie.niech sie nauczy.
a ona:no szkoda,ze mnie nie ma,ja bym go wziela na rece i przytulila.
a ja jej na to-cale szczescie,ze cie niema-bo bys mi tylko rozpuscila dziecko!

my zaraz sie szykujemy,idziemy do miasta.maly marudny jak cholera.dalam mu nurofen-troche sie uspokoil.to cale zabkowanie....echhh
 
Saskiana jakbym o mojej mamie czytała:-D:-D:-D identyczne teksty ma przez telefon:-D
Wazka współczuje niby to nic takiego ale potrafi ciśnienie podnieść niesamowicie, moja mam też uwielbia cukier i była bardzo zbulwersowana, że Kaja pije samą wodę...ehhh gdyby nie to, że mała jest alergikiem to dopiero były by jazdy a tak się boi bo widziała ją z azs i była przerażona
Mała Brzuchatka Midleton to taka mała,przytulna mieścinka;-) mieszkaliśmy w Cork ale nie nadajemy się do mieszkania w dużym mieście:no:
U nas strajk mlekowy nadal trwa, od trzech dni zero mleka Uduszę w końcu tA małą diablicę Dobrze, że lecę do Pl to wybiorę się do pediatry i zapytam co robić z takim przypadkiem:baffled: dziś pobudka 5:30:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Mloda u nas też jeszcze nie sidzi, turla się w kółoko i próbuje się podnieść do siadu ale to jeszcze nie na jego siły. Co do kąpieli to nie pomogę:-( u nas nie ma z tym problemu.

Mała brzuchatka gratuluję ząbka:-)
Widzę że nie tylko ja mam przeboje ze spaniem:-(

Goyek a tacierzyński już wykorzystany?

Saskina przedostatnia noc trochę lepsza była, a od wczraj Piotruś śpi sam w pokoju i noc jeszcze lepsza, trzy razy tylko musiałam wstać:-)

happyM fajnie że masz takiego lekarza, jak z sąsiadami? Mleko wsuwa jak szalony:-)

Szarlota ostatnio znajoma M opowiadała jacy to są ludzie nieodpowiedzialni jak wybierają sie w podróż z małym dzieckiem, bo takie dziecko płacze i uprzykża podróż innym, takie było jej zdanie, myślałam, że padnę jak to usłyszałam, ludzie czasem zachowują sie jak matoły.

Mi BMI wyszło 20,5 czyli waga idealna a mi sie tak nie wydaje.

Savanna doczepiane włosy się kołtunią i jak moja fryzjerka powiedziała, w Polsce nie ma jeszcze dobrych specjalistów, chyba że np. w Wawie w salonie gdzie zajmują się tylko tym tzn. fryzjerstwem ciężkim.
 
dzieki dziewczyny za gratulacje zabka, ale tylko taka mala kreseczka-wczoraj jakby juz jej nie bylo, ale kurcze cos tam jednak jest...martwilam sie juz ze to moze plesniawki, ale chyba nie....zobaczymy,mam nadzieje,ze gratulacje beda sluszne:)buzka
 
reklama
saskiana - moja mama i babcia identycznie jak Twoja - weź go przytul, niech nie leży sam na podłodze, oj weź go na rączki,bo urośnie z niego taki samotnik :-Dhaha o lulaniu już nie wspomnę :-D:happy2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry