reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamuśki po "30"

mamaasiaj, dzięki za słowa otuchy Faktycznie u mnie też w rodzinie najwięcej zdziwionych , trzecie?:eek: ło matko!!, patologia:-), zepsułam model 2+2, a niestety wychodzenie poza utarte stereotypy jest conajmniej dziwne.... Ale i tak jest super...:-) Co u Was mateczki?
 
reklama
Jakby co to jestem,tylko brak mi czasu na wpisy,obiecuję,że jutro zaglądnę ;-)

Pozdrawiam wszystkie cieplutko!
 
witam niedzielnie
znikłam na kilka dni, bo czułam się fatalnie, tylko spać albo zalegać na kanapie mogłam i nie chciałam smęcić
baffled5wh.gif

Dzisiaj pierwszy dzień, że jest lepiej. Funkcjonuję w miarę normalnie, chociaż muszę przyznać, że w lekką panikę wpadam na myśl, że jutro do pracy. Kurcze jak z Alicją byłam w ciąży pracowałam bez dnia wolnego do 8 miesiąca:szok:
Alicja mi się rozkatarzyła, więc jutro z babcią zostaje. Dzisiaj miałam w planie na wystawę jechać z Karen, w końcu B pojechał, bo rano Alicja była na etapie marudy "mama, mama". I teraz niecierpliwie czekam z jakimi wynikami przyjadą.
Anna, muszę pilnować awansu, bo jak nie w maju, to dopiero za rok w maju:-), a to zawsze też trochę do pensji...:-) martwię się tylko że do awansu nie zmieszczę się w mundur:-) Cieszę się że z kropkiem wszystko dobrze. Fajnie że rodzinka to dobrze przyjęła. Wolałabyś chlłopca czy dziewczynkę?
Jeśli to pewny awans to jasne rozumiem. W mundur :confused: jestem zaintrygowana:-)

Witaj Mamaasiaj mam nadzieje, że u mnie też łatwo pójdzie z kilogramami już po.
Co do reakcji to mnie na razie wszyscy bardzo miło zaskakują. Oczywiście są zaskoczenia, ale bardzo miłe reakcje. Wczoraj nawet do mnie kuzynka B dzwoniła, bo teściowa im powiedziała i z gratulacjami dzwoniła. Pewni gorzej będzie w pracy.

miłego wieczorka, idę do dzieciarni
 
Annaoj kce, cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze. W pracy też pewnie będzie dobrze.. Masz obawy że źle to przyjmą? Trzymam kciuki żeby było dobrze.:-) A ztym mundurem... moją branżą jest wojsko.:-)
 
Witajcie :) poczytuje Was ale lenie sie zeby skrobnac ;) ale dzis obiecuje poprawę :) u mnie ok trochę nas zasypalo co w związku z tym paraliż na całego pewnie jutro siedzenie w domu bo do pracy nie dojade :( przez śnieg ,kiedy będzie juz wiosna ???? Zastanawiam sie nad przyspieszeniem starań o drugie dziecko ale mam obawy a z drugiej strony czy za pól roku cos sie zmieni ? pewnie nie :( U mnie reakcja mojej mamy to pewnie była by straszna bo ciagle mi powtarza na każdym kroku zeby sie nie decydować na drugie dziecko tzn nie mówi tego dosłownie ale wiadomo o co chodzi ;) Jeśli chodzi o dietę to ja mam 6 kg na plusie tzn w wakacje schudlam 10 i 6 juz wróciło :(
 
No,nareszcie uda się coś skrobnąć:biggrin2:

Zaczarowana -- poniekąd masz rację,wyszalałam się wcześniej i teraz jest czas dla dzieci i cieszę się z tego choć przyznam,że czasem brakuje mi tego słodkiego nicnieróbstwa.

Martela -- jak ja cię rozumiem:rutyna,brak kontaktu z ludźmi,wyszłoby się gdzieś,a z drugiej strony żal dzieci zostawić z kimś.
Ale wiem,że jeszcze to sobie odbiję,właśnie,mówi się,że życie zaczyna się po czterdziestce,a często też słyszę,że najlepszy wiek to 45 lat.Więc coś w tym jest,skoro tak to w sam raz,bo dzieci w miarę duże będą i będzie można je do kogoś podrzucić bez wyrzutów sumienia.Damy radę;-)

Mamaasiaj -- nic dodać nic ująć:tak: Chyba kiedyś tak było,że kobiety 30+ były uznawane za "stare". To były te,które powinny być już mężatkami i mieć dzieci odchowane,o szaleństwach mowy nie ma.Na szczęście to się zmieniło choć jak widać nie wszyscy się z tym zgadzają.Kij im w oko.

Mi co raz bardziej marzy się trzecie,ale odstrasza mnie poród i to,że dziecko mogłoby mieć jakąś wadę,bo teraz mam 34 lata,a jeśli bym się zdecydowała to nie wcześniej niż za rok,półtora...nic nie będę krakać,co będzie to będzie.

Mój teść też mówi,że mieć jedno dziecko to obowiązek,dwójka to przywilej,a trójka to głupota.:angry: Trochę sobie podyskutowałam z nim na ten temat.

Zdrówka życzę wszystkim mamusiom i ich pociechom.
 
Mamaasiaj -- to ty też świeża mamuśka,a nie z brzuszkiem:-) To się cieszę,bo już myślałam,że zaczynam nie pasować do tego forum,tutaj wszystkie brzuszkowe:-D.

Jutro idę do pediatry z malutką,bo coś jej furczy w piersiątkach,a tyle tego cholernego choróbska się kręci.Mam nadzieję,że to nic takiego,ale wolę dmuchać na zimne.
 
Aha! Jeszcze jedno-czy wiecie co zrobić,by suwaczki wyświetlały się automatycznie tzn.żebym nie musiała ich wklejać za każdy razem?
 
reklama
Ekomama ja tez jeszcze nie z brzuszkiem , mi tez w tym roku 34 lata stuknie i czas najwyższy na drugie dziecko . Wogole podziwiam cię jak Twój mąż jest marynarzem ze tak sama radzisz sobie .
 
Do góry