reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamuśki po "30"

Witam dzoewczyny, to ja, matka założycielka... /wątku/, hi, hi... Cieszę się że nas tu coraz więcej... Ja trochę zabiegana jestem, muszę wszystko w pracy do maja pozakańczać, bo od połowy czrwca zamierzam iść na zwolnienie, a mam jeszcze kupę roboty... i muszę przeszkolić pracownika na moje miejsce na czas macierzyńskiego. Chwilowo też będę w domku, bo u mnie w firmie panuje wirus grypy i .. mnie pogonili...
Gunia, my podobnie w ciąży jesteśmy...
Anek,mój hrabia, jak wraca z pracy też zasiada za kompem... Nawet nie liczę ile awantur już przez to było, ale powiedziałam że jeszcze ma kilka tygodni bo niech nie myśli że jak się fasol wykluje to wszystko na mojej głowie będzie... w końcu sama tego cudu nie "dokonałam":-)
Annaoj kce zaglądałam na forum wrześniówek, wesoło tam u was... ja na sierpniówkach dzisiaj z jedną aktywistką nie wytrzymałam i napisałam co myślę... oj te hormony...
a a
Eko mamo, jak cię czytam od początku, to mam wrażenie że jesteś świetną mamuśką, dałabyś radę jeszcze i z czwórką..:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ekomamo, chciałam napisać coś innego, ale ni cholery nie mogłam na tym moim g.. wartym tablecie edycji dokonać, chodziło mi o to że mieć później dzieci też jest super, bo zdążyłaś wcześniej korzystać z czasu bez dzieci, każda opcja ma swoje plusy.. Ja myślałam że będzie odwrotnie, znaczy teraz pokorzystam... a tu bach.. i już pokorzystałam... To nic życie zaczyna się po czterdziestce? czy jakoś tak:-)
 
hej!dawno mnie tu nie było,ale ostatnio nie mam weny,w ogóle ciężko mi się zabrać do czegokolwiek.Siedzenie w domu z małym chyba mi nie służy.Wolałabym iść między ludzi,ale jednocześnie byłoby mi żal synka,że musi zostać pod opieką kogoś innego...ehh zamknięty krąg...wkurza mnie ta rutyna,powtarzalność i monotonia a brakuje wyzwań,ciekawych rozmów i atrakcji.Jak tak dalej pójdzie to całkiem zgnuśnieję w tym domu,a jak pojawi się drugie dziecko-to już w ogóle z domu nie wyjdę:(sorki że tak zanudzam,ale nie mam z kim pogadać.Mąż w pracy,rodzice i znajomi w innym mieście...
ps. bolą Was piersi ?mnie w poprzedniej ciąży w ogóle nie bolały,a teraz ? zwłaszcza wieczorami odczuwam ból,kłucie i muszę spać w staniku bo inaczej nie wyrabiam...
 
Martela, witaj, spokojnie się wyżalaj... Faktycznie jak rodzina w innym mieście to nie jest fajnie... Moja mama wyprowadziła się z wawy, a to jedyna rodzina jaką mam, bo reszta w małopolsce.. Przyjedzie ra w miesiącu , ale czasem przydałaby się na miejscu.. Monotonia zabija, już kiedyś o tym pisałam, po pewnym czasie nie chce się z dresu wyjść nie mówiąc już o malowaniu się.. Pocieszające jest to że dziexiaki kiedyś urosną...:-) Co do biustu, to mnie już nie boli tak bardzo, ale urosły ze dwa numery, ooo matko!!, wcześniej nie mogłam leżeć na brzuchu, zakładać obcisłych nluzek itp,:bo myślałam że zejdę... Teraz tylko pobolewają, ale już o niebo lepiej. Normalnoe matka polka mleczarnia. Miłego wieczorku.:-)
 
Witam
niestety to mój ostatni wpis na tym forum:-( po poniedziałkowej wizycie u lekarza okazało się , że mojej dzidzi serduszko już nie bije , we wtorek zabieg i koniec.Nie znam przyczyny podobno tak sie czasami zdarza. Straszne to przeżycie, jestem rozbita,załamana i wogóle.
Pozdrawiam was wszystkie i życzę wszystkiego najlepszego z waszymi większymi i najmniejszymi serduszkami.
 
Gunia, nie wiem czy jeszcze to przeczytasz, ale strasznie mi przykro. To już na 100%pewne? Pytam, bo słyszałam o kilku pomyłkach w podobnych sytuacjach... Jeżeli tak, to mam nadzieję że za jakiś czas znowu do nas zawitasz z dobrą nowiną... Trzymaj się....:-(
 
hejka
Byłam na usg, kropek rozwija się dobrze, serduszko na swoim miejscu. Jak wróciłam do domu zrobiłam sobie popołudnie leniwca, pospałam 1,5h i w końcu o 20 nie słaniam się.
Poinformowałam dzisiaj babcie, moja mam w lekkim szoku, teściowa mega entuzjazm.
Zaczarowana widzę, że długo masz w planie pracować.
Martela w sumie to sama nie wiem co napisać, wiem, że monotonia w domu faktycznie może doskwierać. Nie wiem co robiłaś zawodowo przed ciążą, ale może udałoby Ci się połączyć rodzicielstwo z pracą.

Gunia współczuję Ci Twojej straty:-(
 
Anna, muszę pilnować awansu, bo jak nie w maju, to dopiero za rok w maju:-), a to zawsze też trochę do pensji...:-) martwię się tylko że do awansu nie zmieszczę się w mundur:-) Cieszę się że z kropkiem wszystko dobrze. Fajnie że rodzinka to dobrze przyjęła. Wolałabyś chlłopca czy dziewczynkę?
 
reklama
Witam Panie po 30' :-) Jestem w połowie drogi do 40' i od miesiąca szczęśliwą mamą po raz trzeci :-)
Potwierdzam, że po 30' mama ma więcej cierpliwości, a w moim przypadku też mniejsze zapotrzebowanie na sen, co się bardzo przydaje przy noworodku i dwójce przedszkolaków. W ciąży czułam się troszkę jak kosmita (ty w ciąży? w tym wieku? trzecie dziecko??), szczególnie wobec bliskiej rodziny, ale radość z oczekiwania na maluszka była większa niż obawy. Poród był szybki i lekki dla mnie i dla synka. Przy każdej ciąży dużo przybierałam na wadze, ale już mam za sobą 3/4 zbędnych kilogramów. Czuję się młodsza niż rok temu :-) Polecam ten stan. Kobieta po 30' to nie dinozaur, ma więcej sił, niż mogłaby przypuszczać.
Pozdrawiam i trzymam z Was kciuki! :-)
 
Do góry