reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

reklama
dzien dobry!

mam prosbe czy ktoras mama z wroclawia zna moze pana jerzego włostowskiego????? i moze mi cos o nim napisac? bede bardzo wdzieczna i prosze o kontakt na priv!
 
Ponieważ Wrocławianek jeszcze tu nie ma to postanowiłam otworzyc taki nowy post.
Piszcie, będziemy się wymieniac swoimi doświadczeniami na temat ciąży, lekarzy, przychodni i szpitali.
Pozdrawiam cieplutko i ZAPRASZAM. :-)
 
Czesc IRMAA.
No to widzę, że to co my mamy przed sobą to Ty już za.
Śliczna ta Twoja córcia :-)
Jak możesz to napisz w którym szpitalu rodziłaś, no i wogóle może coś na temat szpitali?
Pozdrawiam cieplutko.
 
hej Mona
rodzłam w szpitalu Kamieńskiego. Było znośnie. Poród mnie zaskoczył, bo 3 tyg przed terminem nad ranem odeszły mi wody, 1 dzień leżałam na patologii ciąży, tam było ok, na drugi dzień około 11 zawieźli mnie na salę porodową chciałam rodzić w wodzie , ale nie zdążyłam załatwić wszystkich potrzebnych badań, rodziłam więc w pokoju rodzinnym. Dobrze jest mieć kogoś ze sobą np.męża mi pomagała ciocia , bo mąż był w tym czasie w trasie za granicą ( jeździ tirami), dostałam 4 kroplówki (nie było rozwarcia, a wody wciąż odchodziły.) i o godz 2,25 nad ranem (czyli po 15 godzinach) urodziłam śliczną, zdrową Izabelkę (10punktów):-) na sali porodowej personel też był ok. Najgorzej było potem na sali poporodowej była 2 osobowa Zarówno dla mnie jak i dla tej drugiej dziewczyny było to 1 dziecko, a pielęgniarka wwiozła nam dzidziusie i wyszła. Człowiek był zdany sam na siebie. Nikt tam nie potrafił mi pokazać jak prawidłowo przystawić dziecko do piersi. Plusem jest to że goście mogli siedzieć u ciebie od rana do wieczora, więc zawsze ktoś mógł mi troszkę pomóc przy małej, ale strach przed maleństwem szybko mija;-)
z rozmów z innymi dziewczynami najwięcej z nich chwali szpital w Trzebnicy, jeśli masz tam czym dojechać to może warto, ponoć wszystko jest tam na najwyższym poziomie :-)
pozdrawiam pa
 
reklama
Do góry