Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

[Gosia81]

Bara znam bardzo dobrego pediatre na osiedlu kiełczowskim ,nazywa sie dr.Adam Marchocki i przyjmuje o kazdej porze(jak cos powaznego)u siebie w domu.Moja córka Martynka miała bardzo bolesne ząbkowanie.Musielismy podawac czopki i to czesto ale za to ma teraz piekne zabki.Ale po swoim dziecku wiem ze najgorsze sa jedynki reszta juz tak nie boli. Dziekuje za zaproszenie na kawe ,skorzystam tylko nie wiem jeszcze kiedy

 

[bara82]

Wiem byliśmy u niego z Zuzią, cos pokasływała a w sobote nikt nie przyjmuje wiec pojechalismy do niego, fajny lekarz:-)

 

[irmaa]

ja też mogę polecić dr Papieża prowadził mnie na początku ciąży,byłam bardzo zadowolona, potem zmieniłam lekarza tylko dlatego że likwidowali szpital na 1-go maja i na tamtą chwilę pan dr nie pracował w żadnym szpitalu,

 

[Gosia81]

Ten lekarz zna sie naprawde na dolegliwosciach dzieciecych i nie przepisuje bezsensu jakis drogich leków .Płaci sie u niego za wizyte ale trafnie stawia diagnoze i skutecznie leczy.Zreszta pewnie sama wiesz jaka ma w okolicy opinie bo ludzie go znaja i chwala.Moje dziecko ostatnio miało podrazniona skóre i ciagle ja swedziała ,lekarz poradził żeby myc tylko szarym mydłem i podziałało . Bara mieszkasz w zielonym domu ? Ja w Mydlicach mieszkam pod numerem 46.(trzeci od Piszkawy po prawej) Mam wolne w pn i sr wiec takze zapraszam . Mój nr tel 609627924 lub 3155628

 

[Dorota_1]

Cześć Dziewczyny!!

ale mnie tu dawno nie było!! ;-) Do porodu zostało mi już coraz mniej czasu i szczerze mówiąc nie bardzo wiem co mam robić!! Chcę rodzić w Trzebnicy, bo po pierwsze lekarz do którego chodzę tam pracuje, a po drugie nie słyszałam złej opini o tym szpitalu. Ale nie wiem czy należy się wcześniej wybrać do tego szpitala na jakąś rozmowę? Napiszcie mi proszę jak to wygląda! I jeszcze jedno: czy jest tam możliwość dogadania sie z położną, zeby to akurat ta była przy porodzie?

Dziękuję z góry za wszystkie informacje na temat tego szpitala i oczywiście personelu!!:-)

 

[Gosia81]

Dorota ja przed swoim porodem byłam oglądać oddział położniczy w Trzebnicy Przed samym wyjazdem trzeba zadzwonic i zapytac czy mozna przyjechac bo jak jest akurat poród to nic nie pokażą.Położna oprowadziła mnie po bloku porodwym i wszystko pokazała ,na wszyskie pytania odpowiedziała.To jest obowiazek personelu pokazac szpital w którym moze bedziesz chciała rodzic a Twoje świete prawozobaczyc.Ja radze jechac zobaczyc bo pózniej bedziesz juz wiedziała jak wyglądaja sale i bedziesz sie czuła przy porodzie razniej.Zreszta połozne chetnie pokazuja i powiedza ci takze co szpital wymaga aby miec przy sobie (np podkłady na łózko). Najlepiej idz z kims i pytaj o wszysko z najmnieszymi szczegółami.
Pozdrawiam ciepło:-)

 

[Dorota_1]

Dzięki Gosia81!!

A mam jeszcze jedno pytanie: Ty byłas umówiona z jakąś położną, ze to akurat ona bedzie przy porodzie? czy poprostu jak się trafi? A do którego lekarza chodziłaś w ciąży? i powiedz mi jeszcze jak oceniasz lekarzy z Trzebnicy, ale nie na prywatnych wizytach - chociaż to też, a w szpitalu!

 

[Gosia81]

:-)Nie byłam umówiona i nie wierze ze tak mozna bo trafiasz na ta która ma akurat dyzur chociaz mozesz zapytac w szpita.lu.W ciazy chodziłam do przychodni ktora była najblizej mojego domu do lekarza który nie pracuje w Trzebnicy( dr Symonowicz).W Trzebnicy nie masz sie naprawde czego obawiac ,wszyskie połozne sa super.Przy moim porodzie połozna nie odstepowała mnie na krok mimo ze mieli innych pacjetów w izbie przyjec najwazniejsza jest osoba która jest w koncowym etapie porodu (wtedy kiedy najgorzej sie to juz znosi) potem przyszła jeszcze jedna a nastepnie dwóch lekarzy mimo ze poród przebiegał szybko i bez zadnych komplikacji była obecna cała ekipa(ha ha az za duzo).Opieka jest bez zarzutu a poród cudowne,niezapomniane przeżycie.Dziwczyny które sa tam połoznymi maja naprawde ciepły stosunek do pacjentek.Nawet byłam potem troche zdziwiona ze tak bez zadnej kasy w łape sie obyło i było ok. Takze uszy do góry i nie martw sie !;-)Z jakiej czesci Wrocławia jestes?

 

[Dorota_1]

Dzięki Gosia 81!

Uspokoiłaś mnie! To ja się muszę tam wybrać i pogadać z położnymi! A powiedz mi jeszcze dzidzius do momentu wypisania ze szpitala chodzi w ich ciuszkach czy w swoich? Wiem, ze jak pojadę to one mi powiedzą, ale jak mozesz to napisz!;-)
A ja jestem z Psiego Pola!

 

[Gosia81]

Fajnie to jestes z moich stron! :-):-)Ja niedawno mieszkałam u rodziców w Kiełczowie potem przeprowadziłam sie kawałek dalej .Po urodzeniu sami owijaja w swój rożek i kaftanik a potem to juz nie wiem bo ja miałam duzo swoich ubranek i w nie ubierałam.Szpital ten jest bardzo ładny ,sale sa 2osobwe, blok porodowy jest dobrze wyposarzony w wygodne fotele.Najważniejsze to pampersy zeby miec