reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

TAK POWINNI ŚWIECIĆ PRZYKŁADEM ALE MAJĄ TO W NOSIE BO WŁAŚNIE I TAK KOLEJKI SĄ PONOĆ NA TEN ROK NIE MA JUŻ MIEJSC
ALE MAM NADZIEJĘ ŻE JUTRO BĘDĘ MIAŁA LEPSZE WRAŻENIE
A INNY FAKT ŻE Z LOGISTYKĄ U NICH NA BAKIER BO JAK MOŻNA TRZYMAĆ PACJENTA 7,5 GODZ PO TO ABY ANESTEZJOLOG ZAJĄŁ MI 5 MIN :szok: JESZCZE DOROSŁEGO , ALE DZIECKO!!!!!
 
reklama
<przytul>...wątpliwości zawsze są, ale dla waszego synka może lepiej, migdałki to jednak siedlisko bakterii i tam antybiotyki nie docierają, jeśli z ich powodu są częste infekcje to nie spełniają one swojej funkcji jaką jest obrona w pierwszej linii... tylko są zapalnikami wszelkich infekcji, jak to mnie tłumaczyli , tam ciągle jest stan zapalny a dobrze wiesz, że anginy są wrogiem dla serduszka :-(

P.S. trzymam kciuki ...
 
dziękuje za słowa otuchy i zdaję sobie sprawę jaki wpływ maja infekcje na serduszko dlatego nie uciekniemy:-p, bo już tu jesteśmy
tylko zastanawiam się nad jednym jak z córcią byłam kilka lat temu to po 45 min przywieźli mi ją , a teraz powiedziała lekarka że że po 2 godz go przywiozą , a jak sie wybudzi i będzie płakał????:-(
 
jesteśmy i trudno mi powidzieć jak się czuje bo śpi ale i tak zwymiotował , jedyne co dodam to że wczoraj nam powiedzieli że mamy być drudzy o 9 a zabrali nas jako 4 o 12.30 i musiałam dziecku non stop tlumaczyć czemu nie może pić i jeść
 
no teraz odwrotnie jest
czuje się średnio, nie mówi , nie je nic , nie pije dlatego dostaje kroplówki, a inne dzieci chodzą o własnych siłach i wszystko chcą jeść:-(
 
reklama
Kadia trzymam kciuki za poprawę nastroju, zapewne po znieczuleniu go tak męczy, każdy reaguje inaczej ...
aż mi serce w poprzek staje, że nas to też czeka, bronie się rękami i nogami... Czy wy w ogóle mieliście przerost ? jak tak to jaki duży ? 2/3 ?
 
Do góry