reklama
6 godz w parku???Piękna pogoda to wszyscy na dworze siedzą :-) my też dziś w parku byliśmy od 12 do 18 i gdyby nie te komary to było by niemal idealnie;-)
co wyście tam tyle czasu robili?????
ja uwielbiam byc w parku ale tyle godzin to jeszzce ni byłam
witam wrocławianki :-)
ja razem z małym i znajomymi wybralismy sie dzis na pergole
i fontanna super, zaliczylismy dwa przedstawienia o 20 i 21 (bylo juz ciemniej i lepiej bylo widac swiatla) niestety na 22 juz nie dalismy rady bo misiek zaczął okazywac zmeczenie (yupi, bo spal do 16;30 od 14 i balam sie ze wieczorem bedzie problem) pospacerowalismy dzieciaki potanczyly przy muzyce, i bylo super.
ja razem z małym i znajomymi wybralismy sie dzis na pergole
i fontanna super, zaliczylismy dwa przedstawienia o 20 i 21 (bylo juz ciemniej i lepiej bylo widac swiatla) niestety na 22 juz nie dalismy rady bo misiek zaczął okazywac zmeczenie (yupi, bo spal do 16;30 od 14 i balam sie ze wieczorem bedzie problem) pospacerowalismy dzieciaki potanczyly przy muzyce, i bylo super.
no to fajnie spędziliście czaswitam wrocławianki :-)
ja razem z małym i znajomymi wybralismy sie dzis na pergole
i fontanna super, zaliczylismy dwa przedstawienia o 20 i 21 (bylo juz ciemniej i lepiej bylo widac swiatla) niestety na 22 juz nie dalismy rady bo misiek zaczął okazywac zmeczenie (yupi, bo spal do 16;30 od 14 i balam sie ze wieczorem bedzie problem) pospacerowalismy dzieciaki potanczyly przy muzyce, i bylo super.
6 godz w parku???
co wyście tam tyle czasu robili?????
ja uwielbiam byc w parku ale tyle godzin to jeszzce ni byłam
Agnes Iza to by cały dzień mogła na dworze siedzieć a jeszcze jak ma się z kim bawić to nie chce do domu wracać :-)
Milkada niestety nie wiem , ja korzystałam ale z prywatnej poradni
niestety nie mam pojęcia.przykro miWitam :-). Orientujecie się może czy we Wrocławiu jest poradnia laktacyjna na NFZ ??? Byłabym wdzięczna za szybką odpowiedz :-):-):-). Z góry dziękuje :-).
Hej....ja jestem....tzn w weekend mnie nie bylo bo w sobote bylismy u moich rodzicow, a wczoraj w Krakowie....
A tak ogolnie jestem przemeczona, mam dosyc siedzenia w domu.....no i co ja Wam bede wiecej pisac
A tak ogolnie jestem przemeczona, mam dosyc siedzenia w domu.....no i co ja Wam bede wiecej pisac
anetko ja znowu jestem zmęczona tym ciągłym bieganiem do pracy, z pracy do domu, albo na rehabilitacje, a teraz basen, jeszcze choćby człowiek przesypiał noce, a po pracy też nie ma szans nawet na małą drzemkę, czasem padam już na pysk dosłownie, ale cóż trzeba wstać, otrzepać się i dalej orać:-(
To, też taka chwila słabości
Ale fajnie, że się ożywiło na forum, to już pocieszające, ze jakiś ruch:-)
Agnes fajnie, że wyjazd się udał i odsapnęłaś, ale przygody nie złe, następnym razem szwagier sam będzie Oliwki pilnował żeby się nie przejadła:-), biedactwo, też to musiała przeżyć.
Felidae ja też wybieram się zobaczyć ta nasza nową fontannę, ale coś nie wychodzi, albo pogoda zawodzi, a teraz padł nam samochód i wogóle nie ma jak się gdzieś dalej ruszyć
To, też taka chwila słabości
Ale fajnie, że się ożywiło na forum, to już pocieszające, ze jakiś ruch:-)
Agnes fajnie, że wyjazd się udał i odsapnęłaś, ale przygody nie złe, następnym razem szwagier sam będzie Oliwki pilnował żeby się nie przejadła:-), biedactwo, też to musiała przeżyć.
Felidae ja też wybieram się zobaczyć ta nasza nową fontannę, ale coś nie wychodzi, albo pogoda zawodzi, a teraz padł nam samochód i wogóle nie ma jak się gdzieś dalej ruszyć
reklama
hej przyszłam sie przywitac.
u mnie czasu malutko na neta, praca, dom, zajmowanie się dzieckiem( to sama przyjemność) niewyrabiam. do tego doszły mi wizyty u stomatologa. dwie górne piatki kanałowo leczę, masakra, dziś miałam kolejna wizyte i znieczulenie mi puściło i boli. oby szybko przeszło.
tesknie za czasem, który spędzałam w domu z Maksiem, miałam na wszystko czas, nie musialam pedzić. ale chodzenie do pracy tez ma swoje dobre strony. tylko bardziej by mi pasowalo np pracowac po 6 h a nie 8h. ale nie ma tak dobrze.
Maksiorek spi, ja zaraz do wanny się wpakuje i spac. mąż robi kolacje, chcoć nie wiem czy coś przełkne.
u mnie czasu malutko na neta, praca, dom, zajmowanie się dzieckiem( to sama przyjemność) niewyrabiam. do tego doszły mi wizyty u stomatologa. dwie górne piatki kanałowo leczę, masakra, dziś miałam kolejna wizyte i znieczulenie mi puściło i boli. oby szybko przeszło.
tesknie za czasem, który spędzałam w domu z Maksiem, miałam na wszystko czas, nie musialam pedzić. ale chodzenie do pracy tez ma swoje dobre strony. tylko bardziej by mi pasowalo np pracowac po 6 h a nie 8h. ale nie ma tak dobrze.
Maksiorek spi, ja zaraz do wanny się wpakuje i spac. mąż robi kolacje, chcoć nie wiem czy coś przełkne.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: