straszliwie jest duszno-strasznie bede egoistyczna jak powiem że chce deszczu ale tego właśnie chce-robiłam dzisiaj wziewki tym cholernym inhalatorem bo myslałam że się udusze,,,ehh jednak jestem zimnolubna ale nie zimę lubiąca, pozdrawiam
reklama
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2009
- Postów
- 8
Witam wszystkie mamy :-)
Poradźcie mi proszę jak prawidłowo rozszerzyć dietę mojej półrocznej córeczki, która jest alergikiem? Chyba zrobiłam coś źle, bo podawałam małej marchewkę, kleik ryżowy i marchewkę z ziemniakiem dzień po dniu na zmianę i mała dostała biegunki. Teraz zaczynam od nowa... Podałam Julci kilka łyżeczek marchewki ale zastanawiam się czy mogę dać jej marchewkę każdego dnia czy np. co drugi?
A jak sprawa wygląda z owocami? Od którego najlepiej zacząć?
Aha, co podawać do picia oprócz herbatki z kopru włoskiego jeżeli maluch nie chce pić wody?
Pozdrawiam
Poradźcie mi proszę jak prawidłowo rozszerzyć dietę mojej półrocznej córeczki, która jest alergikiem? Chyba zrobiłam coś źle, bo podawałam małej marchewkę, kleik ryżowy i marchewkę z ziemniakiem dzień po dniu na zmianę i mała dostała biegunki. Teraz zaczynam od nowa... Podałam Julci kilka łyżeczek marchewki ale zastanawiam się czy mogę dać jej marchewkę każdego dnia czy np. co drugi?
A jak sprawa wygląda z owocami? Od którego najlepiej zacząć?
Aha, co podawać do picia oprócz herbatki z kopru włoskiego jeżeli maluch nie chce pić wody?
Pozdrawiam
witam
z wprowadzaniem nowych pokarmów zalecam wiele ostrożności i najlepiej unikać na początek dzień po dniu... lepiej zrób dzionek przerwy....
a owoce to jabłka powinny być niekłopotliwe...
a do picia......
może spróbuj soczki rozrabiać z wodą.... wiesz tak żeby więcej było wody a soczku dla smaku....
jak mi się coś przypomni to napiszę bo dawno już nie zajmiwałam się takim maluszkiem i zapomniało mi się trochę...
no to wykrakałaś i masz deszcz pada
tylko że ja bym wolala żeby nie padała bo jedziemy dzis do teściów 
moze dostała biegunke bo za dużo dałas jej na az.Przy wrowadzaniu posiłku nalezy dac pierwszego dnia dosłownie 2,3 łyzeczki a nastepnego dnia troszke więcej i tak dalej.aby organizm się przyzwyczaił.
możesz podawać soczek jabłkowy,nic nie pojawinno jej po tym być.na internecie jest nowy schemat zywienia niemowlat to zajrzyj sobie tam.
a my wczoraj nie poszliśmy do aquaparku - jak podjechaliśmy pod basen to kolejka była potrójna i aż na schody zewnętrzne schodziła - porażka - co najmniej godzina stania - a w środku z szawkami to też byłby problem - odpuściliśmy sobie - bo mamy na karnecie tylko 75 min - będziemy chodzić w tygodniu mniej tłumów
za to pojechaliśmy do Piotra i Pawła - nakupowaliśmy Mirkowi 7 kompletów krótkich spodenek i bluzeczek i 2 piżamki i za całość w croccodilo zapłaciliśmy tylko 300 zł - jak chcecie to jedźcie - ciuchy letnie są ponad 50 % przecenione
np. 3/4 spodenki za 13 zł!!!
i dostałam karnet rabatowy
- ( dostaje się go jak się jednorazowo zrobi za kwotę powyżaj 300 zł)przyda się na jesień jak pojadę hurtem kupować ciuszki
ale zrobiłam reklamę w croccodilo:-) - ale uważam, ze tam mają gatunkowo dobre ciuszki i nie mamłają się podczas prania itp.
i ja sobie kupiłam w CCC 2 pary letnich bucików - po 70 zł razem !! - a więc zakupy udane
potem pojechaliśmy do domku i wyszliśmy na rowerek - Mirek był zachwycony
a na koniec zrobiłam porządki u Mirka w szafce i mam dla koleżanki 5 reklamówek z ubrankami
za to pojechaliśmy do Piotra i Pawła - nakupowaliśmy Mirkowi 7 kompletów krótkich spodenek i bluzeczek i 2 piżamki i za całość w croccodilo zapłaciliśmy tylko 300 zł - jak chcecie to jedźcie - ciuchy letnie są ponad 50 % przecenione
np. 3/4 spodenki za 13 zł!!!
i dostałam karnet rabatowy
- ( dostaje się go jak się jednorazowo zrobi za kwotę powyżaj 300 zł)przyda się na jesień jak pojadę hurtem kupować ciuszkiale zrobiłam reklamę w croccodilo
:-) - ale uważam, ze tam mają gatunkowo dobre ciuszki i nie mamłają się podczas prania itp.i ja sobie kupiłam w CCC 2 pary letnich bucików - po 70 zł razem !! - a więc zakupy udane
potem pojechaliśmy do domku i wyszliśmy na rowerek - Mirek był zachwycony
a na koniec zrobiłam porządki u Mirka w szafce i mam dla koleżanki 5 reklamówek z ubrankami
a ja już mam dosyć deszczu
wczoraj tak fajnie się czułam - jak chodziliśmy po dworze - to czuć było jak lekko słoneczko muska po plecach i ramionach - ale nie pali ( jak np w afryce)
jak dla mnie wczoraj nie było gorąco - ale ja jestem dziwadło
kurcze -powinnam zmienić kontynent - super czułam się w Tunezji i Egipcie - tylko nie byłabym w stanie przeforsować ich kultury
wczoraj tak fajnie się czułam - jak chodziliśmy po dworze - to czuć było jak lekko słoneczko muska po plecach i ramionach - ale nie pali ( jak np w afryce)
jak dla mnie wczoraj nie było gorąco - ale ja jestem dziwadło
kurcze -powinnam zmienić kontynent - super czułam się w Tunezji i Egipcie - tylko nie byłabym w stanie przeforsować ich kultury
niestety nie patrzyłam - ale dzisiaj zerknę bo będę w Piotrze i Pawle - muszę kupić proszek do prania
i tabletki do zmywarki - a więc zerkną na CCC i na sandałki - ale chyba będą przeceny - bo dla dorosłych właśnie sandałki są przecenione
w ccc nie ma ciekawych żadnych sandałków bo szukałam
reklama
Witam!
Normalnie śpię dziś w pracy:-(
Ostatni tydzień miałam strasznie zakręcony
, we wtorek egzamin, oczywiście miałam mieć stworzone warunki do nauki, ale cóż,jak to w realu bywa, złudne marzenia. Więc rano jak zwykle rano na rehabilitację z małą i do pracy, zaczęłam coś czytać i stwierdziłam, że nie będę czekać do 14 i idę na żywioł. Także o 12 było juz po bólu i do przodu na szczęście, uf....
We czwartek pierwszy raz basen z młodą i było super, nawet nie zapłakała, tylko pod koniec juz była znudzona i myślałam, ze mi zaśnie zaraz, a to przecież nie spożyta energia. Zasnęła pod wieczór na chwilkę i dopiero juz na noc.
W piatek znowu po pracy pojechaliśmy grilować do znajomych za miasto, młodej powietrze służyło nie samowicie, bo spała jak zabita całą noc. I, pod wieczór w sobotę wróciliśmy do siebie, dobrze, że jeszcze została niedziela na złapanie oddechu:-). Poprałam i posprzatałam, a babcia z małą na spacerku:-).
Zdecydowanie za krótki ten weekend:-(
Oby pogoda wytrwała do wieczora, to babcia pójdzie z małą na spacerek, a ja do wyrka na drzemkę
anetko jak tam się udał niedzielny wypad, pogoda jednak dopisała, bo zaczęło świecić słoneczko i było bardzo ciepło:-)
Nie rezygnuj z tej DG, bo ja w końcu będę mogła zadbać o te swoje pazury i będę czekać :-), pochwal się zakupami:-)
gosiek fajne zakupki i udane:-), a croccodrillo, to faktycznie bardzo fajny sklep z dziecięcymi rzeczami, sama mam parę rzeczy od nich, kupilismy tam fajny kombinezon zimowy po przecenie dla małej na zapas:-)
Agnes w końcu chyba juz zapowiada się lepsza pogoda, chociaż dusznowato, ale juz w końcu z domku mozna wyjść, uf
mamaJuleczki trudno doradzić, bo ja właściwie ze swoja nie miałam problemu, w 7 miesiącu zaczęłam dawać kaszki i dania ze słoiczków, wcina, aż jej się uszy trzęsą i nie widziałam żadnych rewelacji uczuleniowych, czy brzuszkowych, życzę więc powodzenia, a jak coś nie pokoi, to pytaj pediatry.
Witam również wszystkie nowe mamuśki z Wrocławia:-)
Normalnie śpię dziś w pracy:-(
Ostatni tydzień miałam strasznie zakręcony
, we wtorek egzamin, oczywiście miałam mieć stworzone warunki do nauki, ale cóż,jak to w realu bywa, złudne marzenia. Więc rano jak zwykle rano na rehabilitację z małą i do pracy, zaczęłam coś czytać i stwierdziłam, że nie będę czekać do 14 i idę na żywioł. Także o 12 było juz po bólu i do przodu na szczęście, uf....We czwartek pierwszy raz basen z młodą i było super, nawet nie zapłakała, tylko pod koniec juz była znudzona i myślałam, ze mi zaśnie zaraz, a to przecież nie spożyta energia
. Zasnęła pod wieczór na chwilkę i dopiero juz na noc.W piatek znowu po pracy pojechaliśmy grilować do znajomych za miasto, młodej powietrze służyło nie samowicie, bo spała jak zabita całą noc
. I, pod wieczór w sobotę wróciliśmy do siebie, dobrze, że jeszcze została niedziela na złapanie oddechu:-). Poprałam i posprzatałam, a babcia z małą na spacerku:-).Zdecydowanie za krótki ten weekend:-(
Oby pogoda wytrwała do wieczora, to babcia pójdzie z małą na spacerek, a ja do wyrka na drzemkę
anetko jak tam się udał niedzielny wypad, pogoda jednak dopisała, bo zaczęło świecić słoneczko i było bardzo ciepło:-)
Nie rezygnuj z tej DG, bo ja w końcu będę mogła zadbać o te swoje pazury i będę czekać :-), pochwal się zakupami:-)
gosiek fajne zakupki i udane:-), a croccodrillo, to faktycznie bardzo fajny sklep z dziecięcymi rzeczami, sama mam parę rzeczy od nich, kupilismy tam fajny kombinezon zimowy po przecenie dla małej na zapas:-)
Agnes w końcu chyba juz zapowiada się lepsza pogoda, chociaż dusznowato, ale juz w końcu z domku mozna wyjść, uf
mamaJuleczki trudno doradzić, bo ja właściwie ze swoja nie miałam problemu, w 7 miesiącu zaczęłam dawać kaszki i dania ze słoiczków, wcina, aż jej się uszy trzęsą i nie widziałam żadnych rewelacji uczuleniowych, czy brzuszkowych, życzę więc powodzenia, a jak coś nie pokoi, to pytaj pediatry.
Witam również wszystkie nowe mamuśki z Wrocławia:-)
