reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

gosiek moja koleżanka miała taki sam przypadek z bliźniakami i niestety dobrze się to nie skończyło...
aneta wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Faktycznie miałaś przygody na tym ślubie ;)
 
reklama
Aneta obejrzałam fotki,ślicznie wyglądaliście oboje :tak::tak::tak::tak:
i rzeczywiście trochę przygód mieliście przed..... ale dobrze ze wszystko dobrze się skończyło.to musiał być znak że jesteście sobie przeznaczeni :tak::tak::tak::tak:


Gosia mam nadzieję ze z bliźniakami twojego kuzyna będzie wszystko dobrze.
 
Czesc dziewczyny :-) Tez jestem mieszkanka najpiekniejszego miasta w Polsce:tak: Mam poltoraroczna coreczke Kaje. Mieszkamy w Srodmiesciu. Chetnie dolacze do waszego grona, jesli nie macie nic przeciwko;-) Jeszcze was nie czytalam, ale zaraz sie wdroze. Poki co pozdrawiam :-)
 
Czesc dziewczyny :-) Tez jestem mieszkanka najpiekniejszego miasta w Polsce:tak: Mam poltoraroczna coreczke Kaje. Mieszkamy w Srodmiesciu. Chetnie dolacze do waszego grona, jesli nie macie nic przeciwko;-) Jeszcze was nie czytalam, ale zaraz sie wdroze. Poki co pozdrawiam :-)
Witamy serdecznie,pewnie dołączaj się do nas.
Moja córcia jest z 14.09.07 więc tylko 1,5 mies różnicy miedzy nimi.:-)
 
Witamy serdecznie,pewnie dołączaj się do nas.
Moja córcia jest z 14.09.07 więc tylko 1,5 mies różnicy miedzy nimi.:-)

Dzieki za mile przyjecie:-) 1.5miesiaca to rzeczywiscie nie duzo;-) Razem pojda do szkoly:-D
Troche was juz podczytalam i zaznaczylam co nieco:

A Wam się jeszcze nie chwaliłam:Oliwka pożegnała juz pampersy.
zaczelismy oduczanie w poniedziałek.Początki były bardzo tudne,co chwiletrzeba było przebierać.Ale na 3 dzień załapał i od srody już woła.już drugi dziń nie ma żadnych wpadek.nawet na dworze ładnie siusia na trawkę.Az mnie zdziwiło że jak na noc ma założonego jeszzce pampersa a znaim usnie o zachce jej sie siku to nie chce sikać w pampersa tylko muszę ją wysadzić.

także mam już dorosłą córę.
bardzo jestem z niej dumna.20mies i bryka już bez pampersów :tak::tak::tak::-):-):-):-):-):-):-):-)

Szybko sie Oliwka oduczyla. Brawa dla doroslej panienki :-D My tez sie przymierzamy do nocniczka jak tylko zrobi sie cieplo:tak:

Witam serdecznie!!!
Gratulacje dla Oliwki mój cos nie może załapać , za to zaczyna pierwsze swoje zdania mówić :tak:

Gosia widac że wyjazd super !!!

pozdrowienia i całuski dla wszystkich

KADIA- Gratuluje pierwszych zdan:tak: Co juz potrafi powiedziec twoj synek?

GOSIEK:tak: zdjecia super. To juz wiem gdzie warto sie wybrac tego lata:-)

Dziewczyny, a znacie jakies ciekawe miejsca w okolicach Wroclawia:confused: Bo ja tylko Sleze zaliczylam:sorry2:

Witam!
A, ja dzisiaj wybrałam się do znajomych ze studiów, poznali się na pierwszym roku i od razu zostali parą i tak do dzisiaj razem, tylko, że już w czwórkę:)
Oczywiście ubzdurałam sobie, ze mieszkają na Pawłowicach i tego konsekwentnie się trzymałam, a pierwszy raz miałam pojechać komunikacją miejska, bo zawsze samochodem i z Nowego Dworu dojechałam na pl. Daniłowskiego i na Pawłowice. Kumpela przez telefon mówi, ze jak minę przejazd kolejowy, to mam wysiąść, ale nic nie było i dojechałam do końca:confused:. Więc dzwonię do niej, a ta do mnie, że dlaczego na Pawłowice, jak do nich się jedzie na Sołtysowice:confused::szok:. No, cóż, więc cofnęłam się do Korony i miałam wsiąść w 118, tak też zrobiłam i wysiadłam za przejazdem kolejowym, ale dalej nie wiem gdzie jestem, bo nic mi nie pasuje:baffled:. Dzwonię znowu, a ta mi mówi, ze owszem za przejazdem kolejowym, ale jak bym jechała 115, a nie 118:szok:. Dobrze, ze to było już blisko i wyjechała po mnie juz samochodem. Zrobiłam sobie fajną wycieczkę z dzieckiem, które miało wszystko gdzieś, bo całą drogę przespało w wózku:-). Na szczęście spowrotem przyjechał po mnie mój M i juz zawiozł prosto do domu, a jak mu opowiedziałam swoje perypetie, to się wogóle nie zdziwił:zawstydzona/y:, no cóż zdążył mnie juz przez te parę lat poznać:-)

Niezle sie pogubilas:szok: Ja jak ide gdzies po raz pierwszy to nigdy bez mapy. Tak bylo jak Korone otworzyli, a i na Nowy Dwor mi sie zdarzylo pieszo isc. Autobusami tez zwykle sie gubie:baffled: No ale wiadomo, wszedzie nie da sie zajsc na piechote:-D

Czesc laski :-)
GABI - ciesze sie ze pamietalas......:tak:
Pochwale sie ze w usc byla Kasia z rodzinka - za co goraco jej dziekuje).
Chcecie relacje....hmmmm...coz cala organizacja padła, a nawet to za male slowo :-D Bardzo obszernie opisalam juz kwietniowkom, o tutaj https://www.babyboom.pl/forum/3609012-post17884.html. Jesli ktos ma ochote prosze bardzo (ostrzagam bardzo dlugie :-p).
Fotek wkleje Wam troche zrobionych przez rodzine. O tutaj mozecie poogladac Picasa Web Albums - ANETA - Aneta i Marci...
Od fotografa mam juz wersje robocza, dzis jeszcze wybierzemy, ktore fotki chcemy i jak juz beda gotowe to tez Wam pokaze :tak:
A dzis zrobilam sobie jeszcze fotki do dowodu...i znow wymienianie wszystkich dokumentow i informowanie wszystkich instytucji wokol...masakra ;-)

NONEK - straszne to co piszesz....Dobrze ze z dzidziusiem wszystko ok
GABI - o spotkanie to mi chodzilo o nasze - dluzsze niz ostatnio :-D
Ja mam orientacje w terenie taka jak Ty :-D
Dziekuje za maila na NK - sama Cie juz kiedys szukalam - ale nie znalazlam :-p:-D
GOSIEK - trudna decyzja przed Wami....zeby to moglo byc juz za Wami...
AGNES - no nie przypominalam..bo nie lubie sie narzucac ;-) Kto chcial ten pamietal...A my w dlugi weekend tez bylismy w zoo...Kuba zachowaywsal sie jak male zwierzatko...najlepiej wbiegal by na ich wybiegi...:cool2::shocked2:
KADIA - lipa z tymi przepisami..a coz to Tobie sie porobilo ze zdrowkiem....:-(
IRMAA - witam serdecznie...wiedze ze jestesmy sasiadkami - ja tez z Popowic :-) ja tez ma dwojeczke brzdacow

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia:-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Kayci a skąd dokładnie jesteś?:-)

Okolice kosciola sw. Michala;-)

kayci witam, ja też jestem tutaj nowa :)

Witaj Larkaa:-) Widze, ze twoja coreczka urodzila sie w Walentynki. Coz za wspanialy prezent na dzien zakochanych. Lepszego juz chyba nie mozna dostac :-D

A moja coreczka nauczyla sie dzisiaj wdrapywac na konia na biegunach :tak:Schodzi tez sama. A co za akrobacje na tym koniu wyczynia to ludzkie pojecie przechodzi. Stawala juz na nim, probowala przejsc z konia do lozeczka. Dwa razy nozki jej sie zaklinowaly. Na krok jej zostawic nie mozna :szok:

Larkaa, ty sie ciesz, ze twoja Kalineczka jeszcze niemobilna :-D No, ale ciebie tez to czeka.

Zycze milego popoludnia i wieczoru :-)
 
reklama
Witam!
Ja dzisiaj pod opieką M, więc bez przygód:-). Jutro idę zobaczyć jak z rehabilitacja i jak długa kolejka:confused:. Ostatnio jak byłam z małą na rehabilitacji, to spotkałam koleżankę ze studiów i mieszka nie daleko mnie, bo na Wielkim Muchoborze i ma o miesiąc młodszą od mojej Majki córeczkę:-)
Dziewczęta, powiedzcie mi, czy jak ja mam po urlopie macierzyńskim zgłosić się do lekarza medycyny pracy na okresowe badania, to muszę mieć zaświadczenie od swojego ginekologa, ze ze mną wszystko ok.:confused:
gosia trzymam kciuki za bliźniaki Twojego kuzyna i informuj nas co tam się dzieje, a kierunek nie zły i pewnie nie łatwy, wiem coś na temat audytów, bo nie raz mamy kontrole w pracy:szok:.
Zauważyłam, ze się stresuję powrotem do pracy, tym bardziej, ze nic ciekawego mnie tam nie czeka, porażka totalna:-(
aneta zdjęcia super, rewelka:-), oglądnęłam na NK, bo coś nie mogłam się dostać do Twojego albumu:-(, perypetie też mieliście nie ziemski, ale za to teraz sielanka:-). Co powiedziałabyś na przyszłą środę:confused:, bo to będzie juz moj ostatni tydzień w domku i do pracy:-(
Kayci witaj w naszym gronie, takie przygody, to ja właściwie mam przez to, że straszny zakręt ze mnie, a najgorsze jest to, ze mój M juz się nie śmieje z moich numerów, tylko wzdycha smutno i macha ręką, że jego to juz nic nie zdziwi w moim wykonaniu:szok:
 
Do góry