reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

U nas znowu przyplątało się chorubsko.tym razem męża złapało.
Byliśmy u teściów i wróciłyśmy same z Oliwką bo M nie dał rady miał 39,8C :szok::szok::szok::szok: dreszcze,trząsł się jak galareta.Znowu wirus.Masakra.Dopiero co Oliwka wyzdrowiała a teraz M się rozłożył.

Dobrze że mnie na razie nic sie nie łapie.Oby tak pozostało.

Muszę sie pochwalić że Oliwka zaczyna wreszcie chcieć sama jeść.Wczoraj zjadła sama danonka, a dziś na kolację zjadła 2 parówki na gorąco i sama nabijała je widelczykiem.I super jej to wychodziło.jestem z niej dumna.A jak skończyła jeść to sama biła sobie brawo :-D:-D:-D:-D:-D
oj szkoda - że jeszcze choroby się ciągną
super Oliwka zjada i fajnie to musiało wyglądać jak sobie biła brawo
dzięki za życzenia urodzinowe dla MIRKA
 
reklama
Zaczynam być samodzielna :tak::tak::tak::tak:
 

Załączniki

  • DSC02326.jpg
    DSC02326.jpg
    23,8 KB · Wyświetleń: 29
  • DSC02327.jpg
    DSC02327.jpg
    24 KB · Wyświetleń: 29
  • DSC02328.jpg
    DSC02328.jpg
    24,2 KB · Wyświetleń: 27
  • DSC02331.jpg
    DSC02331.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 26
agnes - super fotki :-)

a to Mirek i torcik urodzinowy :tak::-)

ps. zielony sweterek zrobiłam sama
 

Załączniki

  • IMG_0899.jpg
    IMG_0899.jpg
    24,5 KB · Wyświetleń: 35
  • IMG_0900.jpg
    IMG_0900.jpg
    25,7 KB · Wyświetleń: 32
  • IMG_0901.jpg
    IMG_0901.jpg
    26,2 KB · Wyświetleń: 37
  • IMG_0902.jpg
    IMG_0902.jpg
    25,3 KB · Wyświetleń: 38
  • IMG_0904.jpg
    IMG_0904.jpg
    22,5 KB · Wyświetleń: 37
Cześć dziewczyny:-)
A, my byliśmy po raz pierwszy od narodzin Majki u moich rodziców (widzieli już dziadkowie wnusię wcześniej, ale we Wrocławiu),a teraz przyszła w końcu pora na wyjazd na wieś:-). Nie ma porównania, tam cisz, spokój, zamiast szumu samochodów słychać tylko szum drzew, śpiew ptaków, a w nocy ja zgasiłam światło, to nawet jak się oczy przyzwyczaiły do ciemności, to i tak nie widziałam dziecka i miałam problem z przystawieniem piersi, bo musiałam najpierw buziaka znaleźć:-).
Dziadkowi wniebowzięci i tak się trochę patrzyłam na nich jak na nienormalnych, takie cuda wyrabiali przy małej i mieliśmy przez dwa dni dziecko z głowy:szok::-).
Tylko noce były okropne, bo pierwsza noc z chrapiącym M obok łóżka na materacu, bo przecież musiał z dziadkiem w końcu wypić pępkowe, a druga noc już we trójkę w jednym łóżku, tylko, że trzy osoby, to już było mi strasznie niewygodnie i nie wyspana:-(
Ale, super był, w drodze powrotnej jeszcze odwiedziłam kuzynkę i koleżankę, w końcu można z kimś porozmawiać i poplotkować:-).
Choć w zeszły czwartek spotkałam się z anetką i szkoda tylko, ze tak krótko trwało, to spotkanie, bo tyle rzeczy jeszcze z nia nie obgadałam, ale mam nadzieję, ze następnym razem jakoś sensowniej się umówimy i będzie więcej czasu na pogaduchy:-)
Pusia gratuluję z załozeniem firmy, mój M też mysli o jakiejś własnej działalności, bo ma juz dość państwowej posady, gdzie nie licza się kompetencje człowieka, a tylko znajomości i człowiek zamiast robić swoje musi pilnować stołka:-(
nonek powodzenia:-)
Gosiek dołanczam się do życzeń urodzinowych Mirusia, spóźnione, ale szczere, wszystkiego najlepszego, zdrówka, uśmiechu i moc buziaków:-)
Muszę uciekać, bo mała się budzi i zaczyna stękać, coś ostatnio wybudza się z jękiem, a raczej nigdy tak nie było, czyżby zapowiedź ząbkowania:confused::szok:
 
:-)Sem i ja

I ja sie dolacze do spoznionych zyczen dla Mireczka! Wielkie buziaki! Sweterek super ekstra, sama bym taki chciala dla mojej stonki. A tort zrobil na mnie wrazenie niemale:-p.

Pusia jak Turow, trafilas? Moze bys i do mnie trafila kiedys? Na kawke? Dzieci polataly by po pseudo ogrodku. I jak spotkanie wroclawianek?

Agnes gratulacje samodzielnosci! Sliczne zdjecia.

A ja wrocilam z wojazy. Ogolnie tak- od piatku wieczorem do soboty nadranem byla jedna wielka impreza z przerwa na targi:-p. Wczoraj jak jechalam w pociagu to wygladalam chyba tak :eek:. Bylo super ekstra. Dzis dopiero dochodze do siebie. I wiecie, super tak zostawic dzieci, zresetowac sie zupelnie. Maz sobie dal rewelacyjnie rade z dziewczynkami, z pomoca tesciow jak byl w pracy ( akurat zamykal numer i musial siedziec w weekend w arbait). Ale dzieki temu Julka nauczyla sie jezdzic na rowerze jak dorosla. Majerana w ogole za mna nie szalala. Naprawde jestem bardzo zadowolona. Jedynie targi nie zrobily na mnie takiego wrazenia jak sie spodziewalam. Podobne bardzo sa we Wro. Myslalam,, ze bedzie wiecej wystawcow i jakos tak bardziej "swiatowo". Podpierducha.
 
witam po przerwie !!!!
Ciut zajęć mam w pracy i duzo pisania . Mlody doszedł do siebie zupelnie i ilości jakie je pozwoliły mu już ndrobic co stracił . i wczoraj zawołal że chce na nocnik i zrobił , a jaka radość bo mu muzyczka zagrała.

Gosiek a gdzie zamawialaś tort bo tez musze Krystiankowi autko zamówić ;-), ja zawsze zamawiam u Wolaka , nie wiem czy takie tam są ???!!!
A sweterek super zdolniacha jesteś !!!! Dużo zdrówka dla Mireczka !!!!


Agnes super zdjęcia i bardzo już samodzielna ta Twoja córcia:-)

masz racje nonek że super raz na jakiś czas zostawić dzieci i sie zresetować :tak::-), a kiedy my sie zresetujemy może w rynku w jakiś wiczór dziewczyny:sorry:
 
Kadia super, ze Krystianek juz jest super zdrowy. Gratulacje nocnikowe:-).
Jak dla mnie to ja pierwsza chetna, tylko wazna jest data. Musze sie wbic w kalendarz mojego szanownego. Jemu sie teraz zaczal sezon targow i czesto go nie bedzie.
 
:-)Sem i ja

I ja sie dolacze do spoznionych zyczen dla Mireczka! Wielkie buziaki! Sweterek super ekstra, sama bym taki chciala dla mojej stonki. A tort zrobil na mnie wrazenie niemale:-p.

Pusia jak Turow, trafilas? Moze bys i do mnie trafila kiedys? Na kawke? Dzieci polataly by po pseudo ogrodku. I jak spotkanie wroclawianek?

Agnes gratulacje samodzielnosci! Sliczne zdjecia.

A ja wrocilam z wojazy. Ogolnie tak- od piatku wieczorem do soboty nadranem byla jedna wielka impreza z przerwa na targi:-p. Wczoraj jak jechalam w pociagu to wygladalam chyba tak :eek:. Bylo super ekstra. Dzis dopiero dochodze do siebie. I wiecie, super tak zostawic dzieci, zresetowac sie zupelnie. Maz sobie dal rewelacyjnie rade z dziewczynkami, z pomoca tesciow jak byl w pracy ( akurat zamykal numer i musial siedziec w weekend w arbait). Ale dzieki temu Julka nauczyla sie jezdzic na rowerze jak dorosla. Majerana w ogole za mna nie szalala. Naprawde jestem bardzo zadowolona. Jedynie targi nie zrobily na mnie takiego wrazenia jak sie spodziewalam. Podobne bardzo sa we Wro. Myslalam,, ze bedzie wiecej wystawcow i jakos tak bardziej "swiatowo". Podpierducha.

Maż mnie zawiózł do Turowa :)) z Kacprem zresztą hihi. Ja malowałam klientkę a oni spacerowali po wsi.

Kawka bardzo chętnie tylko na razie Kacper chory tzn miał dwa dni gorączkę byliśmy u lekarza i albo 3 dniówka albo zęby albo się okaże. Ale dzis po wizycie jakoś lepiej bo gorączki już nie było.

A jak się nazywa Twoja miejscowośc bo nie pamiętam ?? (może autobusy dojeżdżają tam ode mnie z Kleciny;-).

Zawsze chciałam byc na takich targach bo kosmetyki niby tańsze ale jakoś nigdy nie mogłam trafić jak były we wrocku

A tak w ogóle znowu zaczełam robić biżuterię :) wczoraj jak Kacper spał to zrobiłam dwie pary kolczyków a przed chwilką skończyłam komplecik :))

kulebiaen.jpg


pomaracza.jpg


Pomarańczowe kolczyki znalazły już swoją właścicielkę :)) lecą do Olsztyna.

BIałe chyba też sie spodobały znajomej :))

Komplecik pokaże Wam jutro bo coś nie działa mi strona do zdjęć :-(
 
reklama
już działą strona więc jeszcze się pochwale :zawstydzona/y:;-)
komplecik.jpg


A co do resetowania to ja bardzo chętnie :)) fajnie jak by jeszcze w kwietniu bo w maju to cięzko z czasem może być
 
Do góry