My po szczepieniu,było tragicznie.Były 3 wkłucia -2 w rączke i jedno w nóżkę.Oliwka darłą sie niesamowicie,wyrywała,az mi jej było szkoda ale to dla jej dobra w końcu.
Cała przychodnia ja słyszała.No ale juz po wszystkim,teraz jesteśmy w domku i jest ok,mam nadzieje że nie zagorączkuje i noc bedzie spokojna.
Cała przychodnia ja słyszała.No ale juz po wszystkim,teraz jesteśmy w domku i jest ok,mam nadzieje że nie zagorączkuje i noc bedzie spokojna.