Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

[Agnes123]

Oj coś dziewczyny coraz mniej odwiedzacie BB,pustki straszne sie tu robią.

Ja po dentyście,było ok nic nie bolało.
No bolało serce jak musiałam zapłacić 300zł za wyleczenie zęba
A jak wróciłam do domu to Oliwka rzuciłą mi się na szyję tak sie za mna steskniła przez te 3godzinki co mnie nie było.Miłe to było.:-)

 

[anielap]

My mieliśmy dzisiaj gości....
Trójka dzieciaków biegających po całym mieszkaniu nieźle wykańcza...

Agnes ja ostatnio też sporo wydałam na dentyste... Strasznie drogie te usługi

Pozdrawiam całą reszte....

Ciekawe jak tam biedny Mirek?​

 

[Agnes123]

anielap to musieliście mieć wesoło dzieciaki dokazywały nie ma to jak usmiechnięte buzki dzieci :-)

 

[gosiek289]

a my właśnie wróciliśmy ze szpitala - Mirek miał zapalenie płuc, krtani ( tchawicy), ucha itp
porażka - teraz leczymy się dalej w domu
a zaczęło się od gardła , i oskrzeli - po protu antybiotyk Klacid nie zadziałał - ale widocznie to jakiś dziwny szczep chorobowy - bo w szpitalu sporo było dzieci z takim przebiegiem jak my

będę do was zaglądać - siedzę z młodym na zwolnieniu do 20 marca
w piątek jedziemy do szpitala na pobranie krwi - Mirek miał b. wysokie OB bo 95/120 i białko CRP 8,7 i Leuk 17,5 tys. - oby wyniki w piątek były niższe
pa - dziewczęta

 

[ecencia]

Witam wszystkie mamusie z Wrocławia. Od jakiegoś czasu chciała bym zostać opiekunką do dziecka, niestety nie mam doświadczenia, chciała bym je zdobyć pomagając nieodpłatnie w opiece nad dzieckiem którejś z was, mieszkam w okolicy ronda na Powstańców Sląskich wiec najchetniej w tej okolicy. Ja zdobędę trochę doświadczenia a przy okazji dotrzymam towarzystwa i pomogę przy dziecku. Mam 20 lat i jestem wesołą odpowiedzialną niepalącą kobietką, mam nadzieje ze znajdzie sie jakas dobra dusza która mi pomoże.

 

[bella1]

a my właśnie wróciliśmy ze szpitala - Mirek miał zapalenie płuc, krtani ( tchawicy), ucha itp
porażka - teraz leczymy się dalej w domu
a zaczęło się od gardła , i oskrzeli - po protu antybiotyk Klacid nie zadziałał - ale widocznie to jakiś dziwny szczep chorobowy - bo w szpitalu sporo było dzieci z takim przebiegiem jak my

będę do was zaglądać - siedzę z młodym na zwolnieniu do 20 marca
w piątek jedziemy do szpitala na pobranie krwi - Mirek miał b. wysokie OB bo 95/120 i białko CRP 8,7 i Leuk 17,5 tys. - oby wyniki w piątek były niższe
pa - dziewczęta

Oj, to porządnie wzięło Mireczka! Najważniejsze, że już trochę lepiej skoro Was ze szpitala wypuścili.
A moja Iza też wciąż chora. Brzuch nie odpuszcza, dziś robimy wyniki moczu i zobaczymy, co z tym zapalaniem.
Coś ostatnio dużo dolegliwości mają te nasze wrocławskie dzieciaczki. Miejmy nadzieję, że to się wkrótce zmieni i wszystkie będą zdrowiutkie i wesolutkie!

 

[Agnes123]

Życzę wszystkim dzieciaczkom dużo zdrówka,zeby szybko wyzdrowiały

 

[anielap]

Moja Zu już przed 13tą zażądała położenia do łóżka Nie zjadła obiadu tylko kazała się położyć spać Normalna pora na spanie to u nas 14.
Ciekwe ile pośpi z pustym brzuszkiem.​

Gosiek dobrze że Wy już w domu. Szybciej siły Mirek nabierze. Zdróweczka Wam życzę. No i kciuki co by wyniki dobrze wyszły.

Bella dla Izuni też dużo zdróweczka. I też pomyślnych wyników badań. Daj znać jak już będziecie coś wiedzieli.​

 

[Agnes123]

Słuchajcie dziewczyny dostałąm własnie na e-mail wiadomość o pomoc.14 mies dziewczynka przezyła z pożaru,ma spaloną poowę twarzy, kości czaszki nie ma itp.Rodziców nie stać na operację bo stracili cały dobytek w pożaż,nic nie mają.
Podajcie mi swoje e-maile ,za każdy wysłąny e-mail z tą informacją płaćą sponsorzy 3gr,wiem to mało ale jak każdy wyśle to do swoich znajomych to jakaśsuma się uzbiera.To nie bujda bo w e0mailu jest zdjęcie tej dziewczynki,jak zobaczyłąm to zdjęcie to aż łzy mi stanęły w oczach.

 

[gosiek289]

Kurcze - już nie wiem co robić - mój Mirek dostał gorączki 38 stopni - czy znowu coś mu się rozwija ??? jutro jedziemy do szpitala to powiem co i jak - a na razie staram się nie wpadać w panikę - w końcu bierze antybiotyk ( ale nie ten co w szpitalu)