reklama
L4dY-bIrd
doula
misia-q a tam , a tam, jak kupisz jeden ciuszek taki maluteńko malutki to nic złego sie niestanie , a ile radości będzie Ja juz wszytko z ciuszków, kaftaników i kombinezoników na jesienno-zimowe spacerki mam , teraz robie polowania na pieluchy i kosmetyki.Jeszcze nam z mężem zostało zrobienie małego przemeblowanie,aaaaaaa i zapomniałabym dodać , że w sobotę będziemy sami przerabiać , malować i ozdabiać szafko-przewijaczek dla małej biedroneczki ;D<mam taką jedną szafkę bezużyteczną to ją trochę przekształcimy i będzie super!!!
... : juz sie niemoge doczekać
a ty misia-q pewnie i tak juz masz cos nagromadzone gdzieś głeboko w szufladzie i nieściemniaj ,że nie
Idę jeśc śniadanie
... : juz sie niemoge doczekać
a ty misia-q pewnie i tak juz masz cos nagromadzone gdzieś głeboko w szufladzie i nieściemniaj ,że nie
Idę jeśc śniadanie
nie ściemniam, serio może jakaś dziwna jestem, ale nic a nic nie mam schowanego, bo całą ciążę jak dotąd remontowałam i nie miałam czasu nawet łazić po sklepach
Grucha ja się muszę rozejrzeć po okolicy, bo mieszkam tu dopiero od 22 stycznia czyli od ślubu i nie wiem gdzie jest ta ulica na ktorej mieszkałaś
Grucha ja się muszę rozejrzeć po okolicy, bo mieszkam tu dopiero od 22 stycznia czyli od ślubu i nie wiem gdzie jest ta ulica na ktorej mieszkałaś
Misia ja tam wynajmowałam stancję u takich pijaków, ze łeb pęka. Lepiej omijaj tą ulicę, bo mają w zwyczaju rzucać sobą na wzajem i różnymi rzeczami na chodnik.
l4dy no już spakowana jestem od dawna, bo przecież zdażają się wcześniaczki, więc i przygotowanym trzeba być wcześniej.
Wszystko już czeka wyprane i wyprasowane w szafkach, wszystko kupione i tylko mi dzidzi brak.
Powiem Ci szczerze, że te ostatnie tygodnie to najdłuższe dni w moim życiu, ciągną się jak guma w gaciach.
l4dy no już spakowana jestem od dawna, bo przecież zdażają się wcześniaczki, więc i przygotowanym trzeba być wcześniej.
Wszystko już czeka wyprane i wyprasowane w szafkach, wszystko kupione i tylko mi dzidzi brak.
Powiem Ci szczerze, że te ostatnie tygodnie to najdłuższe dni w moim życiu, ciągną się jak guma w gaciach.
L4dY-bIrd
doula
jejku ..jak guma w gaciach ? no to strasznie sie musza ciągnąć ;D
Qrcze ... to ja od jutra zaczynam przygotowania !!! najpierw ide do fryzjera a potem ..po oliwki , kremiki itp....
Qrcze ... to ja od jutra zaczynam przygotowania !!! najpierw ide do fryzjera a potem ..po oliwki , kremiki itp....
L4dY-bIrd
doula
grooha1 aaa no to my tez tak "zbieralismy" ciuszki dla biedronki.Bardzo duzo dostałam od mojej przyjaciółki po jej dzidziusiu więc z ciuchami mamy luzz.Łózeczki i takie tam do niego tez juz dawno kupilismy.Brakuje nam tylko ...tooooooooooooony pieluch kosmetyków i wózka.
a co do szpitala to już wybrałam , na poczatku długo miał być Brochów ale ....ostatnio zrobiłam wywiad srodowiskowy i zmieniłam na Kamińskiego..tylko qrcze musze tam jeszcze pojechać i prozmawiac z ordynatorem co i jak bo my chcemy z mężem razem rodzić, a ty juz tez zaklepałas sobie "gniazdeczko" na rozwazanie?
a co do szpitala to już wybrałam , na poczatku długo miał być Brochów ale ....ostatnio zrobiłam wywiad srodowiskowy i zmieniłam na Kamińskiego..tylko qrcze musze tam jeszcze pojechać i prozmawiac z ordynatorem co i jak bo my chcemy z mężem razem rodzić, a ty juz tez zaklepałas sobie "gniazdeczko" na rozwazanie?
Brochów, bo mam najbliżej, a rodzić to mąż ze mną chce a nie ja z nim. Ale jak chce się chłopak nasłuchać jęków stęków i przekleństw pod swoim adresem to czemu nie.
A tak na seroi to sobie nie wyobrażam porodu bez niego.
Wózek kupiliśmy na Alegro, jest używany ale krótko i dałam za niego tylko 120zł.
A tak na seroi to sobie nie wyobrażam porodu bez niego.
Wózek kupiliśmy na Alegro, jest używany ale krótko i dałam za niego tylko 120zł.
L4dY-bIrd
doula
qrcze no to ci sie grooha trafiło z tym wózkiem,świetny zakup!!
a co do porodu to ja na poczatku wolałam też rodzic sama , a on NIE! bede przy tobie i koniec! a potem to juz sama pytałam sie go pare razy dziennie czy napewno bedzie z emna rodził , bo ja sie boje
A byłas juz na Brochowie oglądac sale i załatwiac tą do rodzinnego porodu z ordynatorem? jak to wygląda? co trzeba ze sobą tam przynieśc?a jak akurat sala bedzie zajeta to co? :-[ z rodzinnego nici?
a co do porodu to ja na poczatku wolałam też rodzic sama , a on NIE! bede przy tobie i koniec! a potem to juz sama pytałam sie go pare razy dziennie czy napewno bedzie z emna rodził , bo ja sie boje
A byłas juz na Brochowie oglądac sale i załatwiac tą do rodzinnego porodu z ordynatorem? jak to wygląda? co trzeba ze sobą tam przynieśc?a jak akurat sala bedzie zajeta to co? :-[ z rodzinnego nici?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: