Ciężko uspać tego mojego diabełka w domu. Ale na spacer drugi raz to już nie bardzo mi się chciało... Więc męczyła się 40min w łóżeczku i w końcu zasnęła.
A u nas nie pomaga Dentinox ani Viburcol. Wczoraj płakała prze 1,5godz i nie mogliśmy jej uspokoić. Zadziałał dopiero paracetamol w czopku, ale przecież nie mogę jej ciągle tym faszerować. Gryzaków nie chce, woli szczebelki z łózeczka...
I jest dokładnie tak czarno jak wszyscy przewidywali. Im później wychodzą zabki tym bardziej boleśnie dzieciak to przechodzi. I ponoć pierwszy boli najbardziej... A u nas już pierwszy wyszedł. Czekamy na dwa następne.
Dziękujemy za wsparcie i dobre rady. Kurka, strasznie meczące jest to ząbkowanie. Ja już mam dość, a moja mała bidulka się męczy...
Dla wszystkich wrocławskich mam i ich dzieciaczków pozdrowienia i ciepłe słówka....
A u nas nie pomaga Dentinox ani Viburcol. Wczoraj płakała prze 1,5godz i nie mogliśmy jej uspokoić. Zadziałał dopiero paracetamol w czopku, ale przecież nie mogę jej ciągle tym faszerować. Gryzaków nie chce, woli szczebelki z łózeczka...
I jest dokładnie tak czarno jak wszyscy przewidywali. Im później wychodzą zabki tym bardziej boleśnie dzieciak to przechodzi. I ponoć pierwszy boli najbardziej... A u nas już pierwszy wyszedł. Czekamy na dwa następne.
Dziękujemy za wsparcie i dobre rady. Kurka, strasznie meczące jest to ząbkowanie. Ja już mam dość, a moja mała bidulka się męczy...
Dla wszystkich wrocławskich mam i ich dzieciaczków pozdrowienia i ciepłe słówka....