reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

reklama
dobranoc !!!!!!!!!!!!!!!!

ucalowania dla dzieci, rano o szóstej wstajemy a ja z tych co lubia spać ale nie maja czasu a potem umieram rano:-:)-D

spokojnej nocy bez wstawania dziewczyny!!!!!:tak::tak::tak:
 
loo matko a ja na wizyte do swojej gin. zapisuje sie z 2-3 dniowym wyprzedzeniem :szok: i to z NFZ ...


moj Przemo przez prawie rok pracowal poza domem - najpierw w Zabrzu a potem w Krakowie to dopiero mialam okropnie, wogole nie moglam zasnac :baffled: do Wroclawia wrocil dopiero we wrzesniu bo sama w ciazy z 4 psami nie dalabym rady
 
Witam

Kobitki a gdzie ta pogoda co o niej mówiłyście 15 stopni ???:baffled:
Za oknem mgłaaaaa fuuuuu mam nadziej, że do tej 11 chociaż będzie już cieplutko albo chociaż bez deszczu i mgły.

A co do nocki to dziś było znowu lepiej Kacper spał od 21 do 2 a potem obudził się koło 4 no a potem koło 5 i spaliśmy tak do 7:30 wiec jakoś można przeżyć

 
witajcie dziewczynki ;-)

coś nie miałam ostatnio weny do pisania :-( poczytałam, ale jakoś nie miałam co pisać :sorry2: a jak już znalazłam wenę, jakiś mały strażnik nie pozwolił mi w spokoju zasiąść do kompa :angry: już tak ma, że jak mama siada przy biurku, on musi koniecznie do mamy :angry:

Antonek położony na drzemkę, ale słyszę, że walczy z przewijakiem :-D chyba tak szybko nie zaśnie ;-) dobrze, że już nie płacze przy odkładaniu do łóżeczka. Przynajmniej jego histeryjek nie muszę wysłuchiwać ;-) i sąsiedzi też :-D nockę mieliśmy z deka paskudną :baffled: o 1:30 Antonek obudził się z płaczem, wstałam, wzięłam na ręcę, on mi zasnął od razu. Jak odłożyłam w płacz :baffled: ponownie ręce, ponownie uspokojnenie na mamusi ramieniu i ponownie płacz przy odłożeniu do łóżeczka :baffled: poddałam się i wzięłam go do nas, bo stać mi się nie chciało ze śpiochem w ramionach ;-) przez godzinę Antonek nie mógł znaleźć odpowiedniej pozycji do spania, wiercił się paskudnie. Aż zasnął na czworakach, na moich kolanach ;-) Chyba górne jedyneczki zaczynają mu dokuczać, bo wczoraj wieczorem aż wrzeszczał jak mu dziąseł dotknęłam :sorry2: smarowidło poszło w ruch, co by mu troszkę ulżyć ;-)

oooo, teraz monolog zamiast zasypiania ;-) czyli ostatni etap przed padnięciem :-)

kurczę, ale szykuje mi się ostry pierwszy dzień pracy :angry: muszę jechać do Krakowa na podpisanie umowy i szkolenia :angry: pociągiem :angry: do Krakowa będę jechała z noclegiem we Wrocławiu, bo już przecież będę mieszkać w Sulechowie. Powrót będę miała do Zielonej Góry tylko :angry: pociąg z Krakowa przyjeżdża o 23:40 i nie mam już jak dojechać do Sulechowa :angry: :angry: :angry: więc muszę nocować u teściów chyba, bo o 7 muszę już być w pracy w ZG. Zanim by mnie ktoś do Sulechowa zawiózł, było by nieźle po północy i pewnie poszłabym spać ok. 1, a o 5:30 max muszę wstać do pracy :angry: masakra :angry: wolę nie myśleć co by było gdybym nie miała możliwości spania we Wrocławiu :rolleyes2: łącznie wyjdzie mi tylko 13 h podróży pociągiem (naszym kochanym polskim) po Polsce :baffled: babka z geofizyki mówiła mi, że dostanę zwrot kosztów podróży, ale kasę muszę odebrać w ZG :angry: muszę podpytać się czy zwrócą mi za podróż w I klasie ;-)

a najgorsze, że będę musiała zostawić Antonka w niedzielę i zobaczę go dopiero we wtorek po pracy :-:)-:)-:)-( jak ja to przeżyję?????

zasnął w końcu :-)

wczoraj wieczorem odkryliśmy, że łapiemy bezprzewodowy internet w dużym pokoju ;-) pewnie od sąsiadów z dołu ;-) kiedyś już ich złapałam, ale mili zabezpieczenia :rolleyes2: ale wczoraj udało nam się wejść, więc siedzę teraz sobie na sofie i piszę :-D nie potrzedne mi biurko ;-) dobrze się składa, bo zakupiliśmy drugiego lapsa (z racji tego, że nasz obecny to tak jakby mój panieński i zabieram go ze sobą do Sulechowa ;-)) i teraz będziemy mogli na dwa kompy wieczorkami działać :-D muszę sprawdzić jaki zasięg mam w sypialni ;-)

KADIA ja też mam prywatnego gina i ostatnio musiałam miesiąc czekać na wizytę :angry: rozeszły się wieści, że ona fajna i dużo babek do niej chodzi ;-)

nie dziwią mnie kolejki u prywatnych lekarzy. Widzicie co dzieje się na kasę chorych :szok: moja mama nie ma już miejsc do endykrologa do końca roku :szok: mogli by zwiększyć ilość pacjentów, ale kasa chorych ograniczyła im do minimum i tylko max 10 osób dziennie :szok: paranoja jak dla mnie :szok: ale jak ma się znajomości, wszystko można załatwić :-D

ale juz przynajmniej jest sucho bo o 5 jak wstalam to byla ulica mokra
dobrze słyszałam, że w nocy lało :tak:


ale mi się napisało :szok:

 
reklama
zapomniałam dodać, że jak by ktoś był w okolicy, to w Leclerku są pampersy jumbopacki w cenie 44,95 ;-) a przynajmniej wczoraj były :-D wszystkie rozmiary ;-)

a od dzisiaj w Lidlu są buciki do nauki chodzenia za 29,90 ;-) do tego różne artykuły dla dzieci - pajace, bodziaki, skarpetki, piżamki, podgrzewacze, sterylizatory w cenach promocyjnych ;-) więcej na stronie lidla ;-)
 
Do góry