reklama
kadia2
Fanka BB :)
Kadia-prywatnie i tyle musisz czekać? Ja dawno nie byłam u żadnego lekarza, więc się nie orientuję w sytuacji Chociaż słyszałam, że w telewizji, że wszędzie kolejki, ale myślałam, że chodzi o państwowych lekarzy
no niestety prywatnie sam nie moglam uwierzyć w to co usłyszałam az mnie ztkalo
kadia2
Fanka BB :)
dobranoc !!!!!!!!!!!!!!!!
ucalowania dla dzieci, rano o szóstej wstajemy a ja z tych co lubia spać ale nie maja czasu a potem umieram rano:--D
spokojnej nocy bez wstawania dziewczyny!!!!!
ucalowania dla dzieci, rano o szóstej wstajemy a ja z tych co lubia spać ale nie maja czasu a potem umieram rano:--D
spokojnej nocy bez wstawania dziewczyny!!!!!
Agnieszka_27
mama grudniowa 07
loo matko a ja na wizyte do swojej gin. zapisuje sie z 2-3 dniowym wyprzedzeniem i to z NFZ ...
moj Przemo przez prawie rok pracowal poza domem - najpierw w Zabrzu a potem w Krakowie to dopiero mialam okropnie, wogole nie moglam zasnac do Wroclawia wrocil dopiero we wrzesniu bo sama w ciazy z 4 psami nie dalabym rady
moj Przemo przez prawie rok pracowal poza domem - najpierw w Zabrzu a potem w Krakowie to dopiero mialam okropnie, wogole nie moglam zasnac do Wroclawia wrocil dopiero we wrzesniu bo sama w ciazy z 4 psami nie dalabym rady
Witam
Kobitki a gdzie ta pogoda co o niej mówiłyście 15 stopni ???
Za oknem mgłaaaaa fuuuuu mam nadziej, że do tej 11 chociaż będzie już cieplutko albo chociaż bez deszczu i mgły.
A co do nocki to dziś było znowu lepiej Kacper spał od 21 do 2 a potem obudził się koło 4 no a potem koło 5 i spaliśmy tak do 7:30 wiec jakoś można przeżyć
Kobitki a gdzie ta pogoda co o niej mówiłyście 15 stopni ???
Za oknem mgłaaaaa fuuuuu mam nadziej, że do tej 11 chociaż będzie już cieplutko albo chociaż bez deszczu i mgły.
A co do nocki to dziś było znowu lepiej Kacper spał od 21 do 2 a potem obudził się koło 4 no a potem koło 5 i spaliśmy tak do 7:30 wiec jakoś można przeżyć
Agnieszka_27
mama grudniowa 07
u mni tez mgla paskudna ale juz przynajmniej jest sucho bo o 5 jak wstalam to byla ulica mokra
witajcie dziewczynki ;-)
coś nie miałam ostatnio weny do pisania :-( poczytałam, ale jakoś nie miałam co pisać a jak już znalazłam wenę, jakiś mały strażnik nie pozwolił mi w spokoju zasiąść do kompa już tak ma, że jak mama siada przy biurku, on musi koniecznie do mamy
Antonek położony na drzemkę, ale słyszę, że walczy z przewijakiem chyba tak szybko nie zaśnie ;-) dobrze, że już nie płacze przy odkładaniu do łóżeczka. Przynajmniej jego histeryjek nie muszę wysłuchiwać ;-) i sąsiedzi też nockę mieliśmy z deka paskudną o 1:30 Antonek obudził się z płaczem, wstałam, wzięłam na ręcę, on mi zasnął od razu. Jak odłożyłam w płacz ponownie ręce, ponownie uspokojnenie na mamusi ramieniu i ponownie płacz przy odłożeniu do łóżeczka poddałam się i wzięłam go do nas, bo stać mi się nie chciało ze śpiochem w ramionach ;-) przez godzinę Antonek nie mógł znaleźć odpowiedniej pozycji do spania, wiercił się paskudnie. Aż zasnął na czworakach, na moich kolanach ;-) Chyba górne jedyneczki zaczynają mu dokuczać, bo wczoraj wieczorem aż wrzeszczał jak mu dziąseł dotknęłam smarowidło poszło w ruch, co by mu troszkę ulżyć ;-)
oooo, teraz monolog zamiast zasypiania ;-) czyli ostatni etap przed padnięciem :-)
kurczę, ale szykuje mi się ostry pierwszy dzień pracy muszę jechać do Krakowa na podpisanie umowy i szkolenia pociągiem do Krakowa będę jechała z noclegiem we Wrocławiu, bo już przecież będę mieszkać w Sulechowie. Powrót będę miała do Zielonej Góry tylko pociąg z Krakowa przyjeżdża o 23:40 i nie mam już jak dojechać do Sulechowa więc muszę nocować u teściów chyba, bo o 7 muszę już być w pracy w ZG. Zanim by mnie ktoś do Sulechowa zawiózł, było by nieźle po północy i pewnie poszłabym spać ok. 1, a o 5:30 max muszę wstać do pracy masakra wolę nie myśleć co by było gdybym nie miała możliwości spania we Wrocławiu łącznie wyjdzie mi tylko 13 h podróży pociągiem (naszym kochanym polskim) po Polsce babka z geofizyki mówiła mi, że dostanę zwrot kosztów podróży, ale kasę muszę odebrać w ZG muszę podpytać się czy zwrócą mi za podróż w I klasie ;-)
a najgorsze, że będę musiała zostawić Antonka w niedzielę i zobaczę go dopiero we wtorek po pracy :----( jak ja to przeżyję?????
zasnął w końcu :-)
wczoraj wieczorem odkryliśmy, że łapiemy bezprzewodowy internet w dużym pokoju ;-) pewnie od sąsiadów z dołu ;-) kiedyś już ich złapałam, ale mili zabezpieczenia ale wczoraj udało nam się wejść, więc siedzę teraz sobie na sofie i piszę nie potrzedne mi biurko ;-) dobrze się składa, bo zakupiliśmy drugiego lapsa (z racji tego, że nasz obecny to tak jakby mój panieński i zabieram go ze sobą do Sulechowa ;-)) i teraz będziemy mogli na dwa kompy wieczorkami działać muszę sprawdzić jaki zasięg mam w sypialni ;-)
KADIA ja też mam prywatnego gina i ostatnio musiałam miesiąc czekać na wizytę rozeszły się wieści, że ona fajna i dużo babek do niej chodzi ;-)
nie dziwią mnie kolejki u prywatnych lekarzy. Widzicie co dzieje się na kasę chorych moja mama nie ma już miejsc do endykrologa do końca roku mogli by zwiększyć ilość pacjentów, ale kasa chorych ograniczyła im do minimum i tylko max 10 osób dziennie paranoja jak dla mnie ale jak ma się znajomości, wszystko można załatwić
ale mi się napisało
coś nie miałam ostatnio weny do pisania :-( poczytałam, ale jakoś nie miałam co pisać a jak już znalazłam wenę, jakiś mały strażnik nie pozwolił mi w spokoju zasiąść do kompa już tak ma, że jak mama siada przy biurku, on musi koniecznie do mamy
Antonek położony na drzemkę, ale słyszę, że walczy z przewijakiem chyba tak szybko nie zaśnie ;-) dobrze, że już nie płacze przy odkładaniu do łóżeczka. Przynajmniej jego histeryjek nie muszę wysłuchiwać ;-) i sąsiedzi też nockę mieliśmy z deka paskudną o 1:30 Antonek obudził się z płaczem, wstałam, wzięłam na ręcę, on mi zasnął od razu. Jak odłożyłam w płacz ponownie ręce, ponownie uspokojnenie na mamusi ramieniu i ponownie płacz przy odłożeniu do łóżeczka poddałam się i wzięłam go do nas, bo stać mi się nie chciało ze śpiochem w ramionach ;-) przez godzinę Antonek nie mógł znaleźć odpowiedniej pozycji do spania, wiercił się paskudnie. Aż zasnął na czworakach, na moich kolanach ;-) Chyba górne jedyneczki zaczynają mu dokuczać, bo wczoraj wieczorem aż wrzeszczał jak mu dziąseł dotknęłam smarowidło poszło w ruch, co by mu troszkę ulżyć ;-)
oooo, teraz monolog zamiast zasypiania ;-) czyli ostatni etap przed padnięciem :-)
kurczę, ale szykuje mi się ostry pierwszy dzień pracy muszę jechać do Krakowa na podpisanie umowy i szkolenia pociągiem do Krakowa będę jechała z noclegiem we Wrocławiu, bo już przecież będę mieszkać w Sulechowie. Powrót będę miała do Zielonej Góry tylko pociąg z Krakowa przyjeżdża o 23:40 i nie mam już jak dojechać do Sulechowa więc muszę nocować u teściów chyba, bo o 7 muszę już być w pracy w ZG. Zanim by mnie ktoś do Sulechowa zawiózł, było by nieźle po północy i pewnie poszłabym spać ok. 1, a o 5:30 max muszę wstać do pracy masakra wolę nie myśleć co by było gdybym nie miała możliwości spania we Wrocławiu łącznie wyjdzie mi tylko 13 h podróży pociągiem (naszym kochanym polskim) po Polsce babka z geofizyki mówiła mi, że dostanę zwrot kosztów podróży, ale kasę muszę odebrać w ZG muszę podpytać się czy zwrócą mi za podróż w I klasie ;-)
a najgorsze, że będę musiała zostawić Antonka w niedzielę i zobaczę go dopiero we wtorek po pracy :----( jak ja to przeżyję?????
zasnął w końcu :-)
wczoraj wieczorem odkryliśmy, że łapiemy bezprzewodowy internet w dużym pokoju ;-) pewnie od sąsiadów z dołu ;-) kiedyś już ich złapałam, ale mili zabezpieczenia ale wczoraj udało nam się wejść, więc siedzę teraz sobie na sofie i piszę nie potrzedne mi biurko ;-) dobrze się składa, bo zakupiliśmy drugiego lapsa (z racji tego, że nasz obecny to tak jakby mój panieński i zabieram go ze sobą do Sulechowa ;-)) i teraz będziemy mogli na dwa kompy wieczorkami działać muszę sprawdzić jaki zasięg mam w sypialni ;-)
KADIA ja też mam prywatnego gina i ostatnio musiałam miesiąc czekać na wizytę rozeszły się wieści, że ona fajna i dużo babek do niej chodzi ;-)
nie dziwią mnie kolejki u prywatnych lekarzy. Widzicie co dzieje się na kasę chorych moja mama nie ma już miejsc do endykrologa do końca roku mogli by zwiększyć ilość pacjentów, ale kasa chorych ograniczyła im do minimum i tylko max 10 osób dziennie paranoja jak dla mnie ale jak ma się znajomości, wszystko można załatwić
ale juz przynajmniej jest sucho bo o 5 jak wstalam to byla ulica mokra
dobrze słyszałam, że w nocy lało
ale mi się napisało
reklama
zapomniałam dodać, że jak by ktoś był w okolicy, to w Leclerku są pampersy jumbopacki w cenie 44,95 ;-) a przynajmniej wczoraj były wszystkie rozmiary ;-)
a od dzisiaj w Lidlu są buciki do nauki chodzenia za 29,90 ;-) do tego różne artykuły dla dzieci - pajace, bodziaki, skarpetki, piżamki, podgrzewacze, sterylizatory w cenach promocyjnych ;-) więcej na stronie lidla ;-)
a od dzisiaj w Lidlu są buciki do nauki chodzenia za 29,90 ;-) do tego różne artykuły dla dzieci - pajace, bodziaki, skarpetki, piżamki, podgrzewacze, sterylizatory w cenach promocyjnych ;-) więcej na stronie lidla ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: